Witam. Jestem Emil, mam 16 lat.
Moi rodzice jak i ciotka to osoby, które od dawna są zagorzałymi wegetarianami.
W swoim życiu bardzo rzadko jadłem mięso, a jeżeli już to niewiele.
Mając już 16 lat chciałbym chodzić na siłownię, a do tego potrzeba odpowiedniej diety.
Nie miałem problemu wyjaśniać ojcu, że potrzebuję mięsa do normalnego rośnięcia, ale matka uważa, że jest ono niezdrowe, zwierzęta cierpią wielkie katusze i podchodzi do tego strasznie uczuciowo.
Pisałem już na innych forach, ale bez skutku. Nie chcę faszerować się suplementami z białkiem, żeby w ciągu roku ćwiczeń urosnąć chociaż trochę. Poza tym suplementy są bardziej niezdrowe niż mięso.
Co zrobić, aby przekonać ją do tego, iż POTRZEBUJĘ mięsa?
Myślę, że nie potrzebujesz - ale jeśli chcesz je koniecznie jeść, to musisz ich przekonać, że chcesz. I tyle. Masz pewnie jakieś kieszonkowe, możesz sam kupić i przyrządzić. Nie?
A propos potrzebowania: [url] http://www.veganbodybuilding.com/ [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Do niczego tego mięsa nie potrzebujesz chłopcze... Nie daj sobie otoczeniu wmówić, że jest inaczej. Społeczeństwo ma mocno kulturowo zakorzenione stereotypy dotyczące diety.
Jeśli sam z siebie chcesz jeść to jedz ale wiedz, że nie jest ono Ci potrzebne.
EDIT:
[b]Dobra.... A MOŻE TEN TEMAT TO PROWOKACJA? [/b]
[edytowane 3/6/2012 przez Bellis_perennis]
Właśnie tutaj przyszedłem się dowiedzieć, jak matkę przekonać. W końcu wegetarianin chyba rozumie wegetarianina.
Owszem, mam kieszonkowe, ale jeść ukradkiem po cichu mięso kiedy rodzice (a głównie matka nie widzi?)
Co do tej stronki którą podałaś. Czytałem dużo na ten temat i kulturysta, który je tylko zieleninę nie może za nic obejść się bez sterydów/supli. A i tak wiele wątło wygląda i najlepszymi raczej nie zostaną.
Z resztą mi chodzi o siłe, a nie masę mięśniową.
Ps. Nawet w szkole mówią, piszą w podręcznikach, że dieta wegetariańska nie powinna być stosowana przed 21 rokiem życia. Nawet lekarze ostrzegali moich rodziców, że przez takie diety od dzieciństwa mogę mieć poważne problemy w przyszłości.
[edytowane 3/6/2012 przez Emtec]
(...) POTRZEBUJĘ mięsa?
i
W końcu wegetarianin chyba rozumie wegetarianina.
Przykro mi kolego, że burzę twój porządek świata, ale nie jesteś wegetarianinem 😛
Jak rozumiem, pochodzisz z wegetariańskiej rodziny, logicznym jest, że twój bunt obejmuje także zaprzeczenie wartości, jakie wyznają twoi rodzice. Nie rozumiem jednak, dlaczego szukasz pomocy na forach wegetariańskich. To tak jakby pójść do księdza i poprosić go o pomoc w przekonaniu rodziców, że satanizm jest dla ciebie dobry. 😮
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Nie zbyt drobre miejsce wybrałeś na znaleźienie pretekstów żeby jeść mięso 😛
A tak wogóle nie potrzebujesz mięsa żeby przybrać masy mięśniowej zwróć uwage na tą liste. Zobacz ile procent białka jest w danym produkcje spożywczym.
Pieczywo
6% Chleb zytni
7% Chleb pszenny tostowy
8% Biszkopt
8% Chleb pszenny
8% Kajzerka
8% Chleb pszenny ziarnisty
9% Suchar
9% Pieczywo chrupkie
Sery, jajka, soja
2% Smietanka 30%
8% Tofu
13% Jajko kurze
17% Ser Feta (45% tluszczu)
19% Gorgonzola
20% Mozzarella
21% Blue cheese (50% tluszczu)
22% Roquefort
24% Camembert (30% tluszczu)
26% Gouda (45% tluszczu)
34% Soja
36% Parmezan
37% Maka sojowa
Ryby i owoce moza
9% Ostrygi
10% Malz
15% Wegorz
15% Rak
16% Homar
17% Plastuga
17% Morszczuk
18% Okon
18% Szczupak
18% Karp
18% Jesiotr
19% Makrela
19% Sardynka
20% Pstrag
20% Losos
20% Anchois
20% Halibut
22% Tunczyk
Mieso i drób
9% Smalec
12% Frankfurterki
12% Kaszanka
13% Kielbaski z puszki
15% Konserwa Luncheon
15% Wieprzowina z puszki
16% Ges
17% Swinskie/Wolowe/Kurze serce
18% Szynka, wedzona i suszona
18% Kaczka
19% Kurczak gotowany
20% Kurczak pieczony
20% Watróbka
20% Indyk
20% Baranina
21% Jagniecina
21% Cielecina
21% Salami
21% Dziczyzna
21% Konina
22% Wolowina
22% Wieprzowina
22% Indyk mlody
22% Piers kurczaka
23% Szynak gotowana
Warzywa
1% Cykoria
1% Salata
1% Cebula
2% Por
3% Szpinak
3% Grzyby
3% Kalafior
3% Zodkiewka
3% Kukurydza
5% Groszek
6% Czosnek
Pozdrawiam
Porównaj sobie Soje z Mięsem. Więcej sam się domyślisz. Jedz soje i rośnij 😛 Tylko z umiarem 😛
tak jakby pójść do księdza i poprosić go o pomoc w przekonaniu rodziców, że satanizm jest dla ciebie dobry.
co za pikny przykład 😀
Nawet w szkole mówią, piszą w podręcznikach, że dieta wegetariańska nie powinna być stosowana przed 21 rokiem życia. Nawet lekarze ostrzegali moich rodziców...
mity i stereotypy, dobrze prowadzona dieta wegetariańska/wegańska nie narobi problemów. Ludzie sa pzewrażliwieni.... jak ja sie pare lat temu chciałam wziać za swoją masę mięśniową i zapytałam jakiegoś wziętego siłowniowego pana o poradę co do menu, na wieść o tym, że jestem trawożerna ręce załamał i polecił odżywki białkowe bo mi sie żaden mięsień nie wykształci... :rotfl:
Emtec, wydaje mi się, że nie tylko o sprawę samego "rośniecia" chodzi, co wegetarianizmu masz dość z jakichś powodów. Nawet jak pogrzebiesz w galeriach na SFD znajdziesz kilku chłopaków którzy są wege, a rosną- w tym nawet jeden bodajze od urodzenia.
Inną sprawą jest genetyka, a nie dieta- mam wybitnie mięsożernego kolegę, który wpiernicza na potęgę mięso, z nim też kiedyś miałam pogadankę na temat tego, że jak sie nie je mięsa to się nie ma siły i się nie rośnie - z tym, że on ma taką przemianę materii że sam z siebie nie urośnie(no, chyba że po 40tce jak mu przemiana materii zwolni) więc robi sobie syntetycznie pachnące koktajle odmierzane miareczką z wielkiego kubła 😛
A kolejna sprawa, to że tak powiem- młody kot jesteś. Gdyby porównać zdjecia klasowe z mojego LO, w pierwszej i drugiej klasie większość chłopaów to były ot takie wyższe przecinki ze startującym zarostem... natomiast w 3 klasie jest już parę "basiorów" 😛
Białowieska się Puszcza.
Nawet w szkole mówią, piszą w podręcznikach, że dieta wegetariańska nie powinna być stosowana przed 21 rokiem życia. Nawet lekarze ostrzegali moich rodziców, że przez takie diety od dzieciństwa mogę mieć poważne problemy w przyszłości.
Problemy to Ty chłopcze możesz mieć jeśli zaczniesz pakować na siłce przed zakończeniem wzrostu kośćca...
Tutaj na temat diet wege:
http://stylzycia.newsweek.pl/jak-spedzic-bezmiesne-dziecinstwo,85308,1,1.html
http://www.vrg.org/nutrition/adapaper.htm
Lekarze nie mają na studiach dietetyki, nie znają się na odpowiedniej diecie NIC a NIC!
Mogę tez ze spokojem powiedzieć, że podręczniki szkolne, nie tylko z biologii są naszpikowane błędami (jestem po studiach biologicznych). Jeśli chodzi o wegetarianizm to tutaj w Polsce jesteśmy daleko za murzynami. W UK jak powiesz "jestem wege" to usłyszysz, że "to zdrowo" a tutaj? "Umrzesz!"
[edytowane 4/6/2012 przez Bellis_perennis]
W UK jak powiesz "jestem wege" to usłyszysz, że "to zdrowo" a tutaj? "Umrzesz!"
Tu byłbym ostrożny. Reakcje są może nieco bardziej stonowane niż w PL, ale jednak nadal negatywne.
Masz na myśli traktowanie wegetarian jako dziwaków? Zawsze znajdzie się ktoś komu nie będziemy pasować ale to czy mięso jest niezbędne do życia to już inna sprawa, wydaje mi się, że na zachodzie jest mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś będzie Ci próbował wmówić, że od niejedzenia mięsa się choruje albo umiera.
Buhahaha :rotfl:
Chyba jeden z najgłupszych stereotypów jaki słyszałam...
Jest mnóstwo wege i wegańskich sportowców i to właśnie takich, których dyscypliny wymagają sporej masy mięśniowej. Zapisz się do programu "Zostań wege na 30 dni"(wstukaj u wujka Google), to dowiesz się o nich trochę.
Bardzo łatwo jest uzyskać pełnowartościowe białko z roślin, wystarczy posmarować chleb razowy pastą fasolową i TADAAAM, masz pełen zestaw aminokwasów.
W USA czy Wielkiej Brytanii dietetycy jakoś nie mają problemu z dieta wegetariańską u dzieci, młodzieży czy sportowców. W Polsce jak pójdziesz do lekarza, to nawet katar jest winą wegetarianizmu.
Uważam, iż nie można nikogo do niczego zmusic.Skoro uważasz, że jest Ci ono "niezbędne" to je po prostu jedz.Na moje decyzje nikt nigdy nie miał wpływu... m.in. przejście na wegetarianizm było dla mojej rodziny wielkim szokiem.
Inną sprawą jest to,że starania Twoich rodziców aby wychowac Cię na wrażliwego człowieka, który przedkłada dobro innych istot nad swoje pójdą na marne.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja