Fajnie jest toczyć komfortowe dyskusje o prawie do życia choćby dwóch komórek jakimi na początku istnienia każdy z nas jest , ale pomyślcie trochę szerzej-np jakieą rolę miałaby antykoncepcja i aborcja w krajach gdzie ludzie umierają z glodu (podczas gdy my się opychamy i zamiast zatroszczyć się o nich troszczymy się o zygotę w oo wiele większym stopniu ) Ile zaoszczędziłoby się ludziom i zwierzętom rzeżnym strasznego cierpienia gRozi nam przeludnienie -co gorsze -wojna czy aborcja To tylko narzędzie polityki i nie szacunek do życia

niektorzy i tak nie rozumieja-wazniejszy jest murul

Fajnie jest toczyć komfortowe dyskusje o prawie do życia choćby dwóch komórek jakimi na początku istnienia każdy z nas jest , ale pomyślcie trochę szerzej-np jakieą rolę miałaby antykoncepcja i aborcja w krajach gdzie ludzie umierają z glodu (podczas gdy my się opychamy i zamiast zatroszczyć się o nich troszczymy się o zygotę w oo wiele większym stopniu )

Czy sugerujesz skrobanki jaki sposob na przeludnienie ?

Myślę że trzeba używać wlasciwych słow Aborcja to nie jest morderstwo jak to niektórzy szumnie nazywają tylko przerwanie ciązy , nie boje się też słowa skrobanka choć mniej estetycznie to brzmi Ten wielokomórkowy twór o którym tyle się mówi nie ma świadomości , zmysłow (do pewnego etapu rozwoju oczywiście )a więc porównywanie jego cierpień i praw z cierpieniami nas , dorosłych ludzi oraz z cierpieniami codziennie zabijanych dla ludzi zwierzat wydaje mi się dość groteskowe Nikt na świecie nie przekona m,nie że kilkutygodniowy embrion ludzki przewyższa pod względam prawa do zycia np dojrzałeko konia czy sinię a przecież nowy człowiek oznacza w naszej cywilizacji nieuchronnie śmierć wielu zwierzat tRzeba widzieć przyczynę i skutek Oczywiście zę nie jestem wrogiem tego sposobu regulowania przyrostu ludności

Aborcja to nie jest morderstwo jak to niektórzy szumnie nazywają tylko przerwanie ciązy , nie boje się też słowa skrobanka ..

Aborcja to nie jest morderstwo .. haha .. usłysz mój śmiech

Ten wielokomórkowy twór o którym tyle się mówi nie ma świadomości , zmysłow (do pewnego etapu rozwoju oczywiście )a więc porównywanie jego cierpień i praw z cierpieniami nas , dorosłych ludzi oraz z cierpieniami codziennie zabijanych dla ludzi zwierzat wydaje mi się dość groteskowe

... nie no teraz powinnaś napewno usłyszeć jak sie śmieje ...

[edytowane 7/5/2007 od elis99]

oprocz"smiechu"co jeszcze napiszesz??

Ten wielokomórkowy twór o którym tyle się mówi nie ma świadomości , zmysłow (do pewnego etapu rozwoju oczywiście )a więc porównywanie jego cierpień i praw z cierpieniami nas , dorosłych ludzi oraz z cierpieniami codziennie zabijanych dla ludzi zwierzat wydaje mi się dość groteskowe

Rozumiem, ze jestes Bogiem Stworzycielem Swiata i wiesz co czuje embrion ludzki ?

WOW jestem pelna podziwu dla Twojej ignorancji.
Wielcy tego swiata nie sa zgodni do tego od ktorego momentu zaczyna sie swiadomosc, a Ty to wiesz na pewno i na 100% mozesz zdradzic skad i podac zrodla ?

Nikt na świecie nie przekona m,nie że kilkutygodniowy embrion ludzki przewyższa pod względam prawa do zycia np dojrzałeko konia czy sinię a przecież nowy człowiek oznacza w naszej cywilizacji nieuchronnie śmierć wielu zwierzat tRzeba widzieć przyczynę i skutek Oczywiście zę nie jestem wrogiem tego sposobu regulowania przyrostu ludności

Moze ja Cie zle odbieram ale strasznie mi to zgrzyta co piszesz.

Rozumiem ze w razie ciazy bedziesz dokonywala aborcji zeby koniki mogly zyc bo Twoje potencjalne dziecko stanowi dla nich zagrozenie ?

Skad Ty taki sposob myslenia wzielas ?

Aboracja NIE jest sposobem regulowania przyrostu ludnosci.

Gdybys nie wiedziala w czasie skrobanek kobiety doznaja bolu, maga miec nieodwracalnie uszkodzona macicie i borykaja sie pozniej z problemami emocjonalnymi.

Gdybys nie wiedziala to w krajach w ktorych jest przeludnienie matki tak jak wszedzie indziej kochaja swoje dzieci i uznawanie ich za bezmyslne bydlo ktoro powinno sie skrobac jest faszystowskim antykobiecym pomyslem.

Rozumiem ze klaszczesz z radosci jak w Chinach kobiety sa zmuszane do skrobanek.

:/

oprocz"smiechu"co jeszcze napiszesz??

w sumie nie ma sensu ..

Jeśli chcesz wiedzieć to i faszyści i Stalin też używali w swojej polityce zakazu aborcji-z pewnością nie przez szacunek do życia tylko w w całkiem innych celach Medycyna potrafi ścisle określić w jakich tygodniach zawiązuje się system nerwowy zarodka a więc jakakolwiek zdolnoścdo odczuwania i na tym dopireo etapie możemy mowić o jakis etyce -bo etyka dotyczy chyba Cierpienia , wyboru mniejszego zła (nie mieszkamy na idealnym świecie aby dokonywać idealnych wyborów) a dogmaty religijne czy inne to już chyba nie etyka i nie ,oralnośćw moim rozumieniu Okrutne nieraz obrzędy religijne też wynikały z jakichś dogmatów Nikt mi nie wmówi zę kilkanaście koórek jest ważniejszych choćby od mojego prawa do odpowiedzialnego planowania rodziny To są jakieś atawizmy myślowe , Za duzo czasu poświeca się na ten temat Spytaj kandydatów na samobójców co sądzą o tym waszym uszczęsliwianiu ludzi na silę możnościa bycia na tym najpiękniejszym ze światów

Medycyna potrafi ścisle określić w jakich tygodniach zawiązuje się system nerwowy zarodka a więc jakakolwiek zdolnoścdo odczuwania i na tym dopireo etapie możemy mowić o jakis etyce -bo etyka dotyczy chyba Cierpienia , wyboru mniejszego zła (nie mieszkamy na idealnym świecie aby dokonywać idealnych wyborów) a dogmaty religijne czy inne to już chyba nie etyka i nie ,oralnośćw moim rozumieniu

Aha czyli system nerwowy okresla Twoim zdaniem fakt istnienia ?

Rozumiem ze uwazasz medycyne za skonczona dziedzine ktora juz wszystko odkryla i wszystko wie i nigdy sie nie myli.
Moge tylko podziwiac Twoja pewnosc i sposob widzienia swiata.

Aborcja traktowana jako sposob na przeludnienie nie jest mniejszym zlem, jest Zlem.
Brakiem szacunku do dzieci i matek, brakiem szacunku do zycia, okaleczaniem kobiet.

Nikt tak naprawde nie wie kiedy zaczyna sie swiadomosc, w rebirthingu ludzie opowiadaja o wspomnieniach i emocjach z okresu zycia plodowego.
To nie ma zadnego zwiazku z etyka i systemem religijnym.

Ja mam za soba doswiadczenie bycia w ciazy i urodziny dziecka dlatego do mnie absolutnie nie przemawiaja teksty, ze to jest kilkanascie nic nie wartych komorek.
Od momentu gdy ciaza staje sie faktem to co sie dzieje w ciele kobiety to przywolywanie nowego czlowieka na swiat.

Czasami kobiety nie sa gotowe na to i dochodzi do aborcji ale traktowanie tych dzieciakow ktore sie nie urodzily jak czegos bez wartosci dla mnie jest nieporozumieniem.

Aborcja zawsze jest tragedia, zawsze jest cierpieniem i zawsze jest bolem.
I absolutnie nie powinna byc traktowana jako sposob antykoncepcji.

Ja tezto mam za sobą gdyż z powodu mojej wady serca moje dziecko prawdopodobnie zostałóby sierotą I wcale nie załuję , bo gdy bliżej poznałam ten świat to widzę że nie sie tu po co pchać Nikt nikogo nie przekona w pewnych sprawach -chyba nie po to wynaleziono mowę , więc dajmy sobie vEGA spokój , Ty wiesz swoje , ja swoje , Ciekawe czy gdybyś wiedziała że jutro będzie wojna a byłabyś we wczesnej ciązy czy też skazałabyś swoje dziecko na okrucieństwa wojny I jeszcze Ci coś powiem -ktoś mi najbliższy popełnił samobójstwo bo nie mógł na tym cholernym śiecie już wytrzymać Powiedział mi przed smiercią zę nie ma siły żyć na takim chamskim świecie Ood tej pory wyłaczam się z dyskusji o aborcji -szkoda mi czasu

Jest mi bardzo przykro, ze musialas przejsc przez tragiczne doswiadczenie jakim jest samobojstwo kogos bliskiego.

Jednak sposob w jaki ja widze swiat jest zupelnie odmienny od Twojego.

Swiat jest paskudnym, okrutnym miejscem, gdzie ludzie umieraja z glodu, sa wojny i przemoc i czasami jest bardzo zle.

Ale przy tym wszystkim jest naszym swiatem, gdzie mamy ludzi ktorych kochamy, mamy ludzi ktorzy nas kochaja, mozemy nieskonczenie duzo dobrego zrobic jesli tylko zechcemy. Tak dlugo jak zyjemy jest nadzieja ze bedzie lepiej

Tak dlugo jak oddychamy jest szansa na to ze kazdy nastepny moment bedzie jeszcze lepszy i ciekawszy. To my kreujemy rzeczywistosc w ktorej zyjemy.
Wartosc jest w nas w srodku , niezalezna od swiata zewnetrznego i to sprawia ze pomimo wszystkich ograniczen jakie mamy mozemy byc szczesliwi.

Wiedzac ze jutro bedzie wojna i bedac w ciazy i chcac dziecka nie zdecydowalabym sie nigdy na aborcje. Moj ojciec sie urodzil w czasie wojny, setki tysiacy dzieci rodzi sie w czasie wojen. Wojny miaja i zycie toczy sie dalej.

Ja rozumiem ze fakt ze masz problem z sercem i ktos bliski odszedl jest bardzo ekstremalna sytuacja, ale tylko od Ciebie zalezy co bedzie dalej.
Mozesz albo tkwic w szarosci i byc gleboko nieszczesliwa bo swiat daleki jest od idealu, albo mozesz wyjsc na slonce i zyc najlepiej jak tylko potrafisz , tu i teraz.

Aborcja nie jest zabiegiem kosmetycznym jest usuwaniem z ciala dziecka ktoro moze zaistniec. Dzieci to prezent od losu, cos nieskonczenie doskonalego dlatego przywolywanie dzieci na swiat powinno byc jak najbardziej swiadome.

Ja Cie nie chce do niczego przekonywac. To sa na tyle delikatne tematy i decyzje, ze tak naprawde kazdy musi przemyslec to dla siebie.

Mysle ze poprostu masz zly okres i to wplywa na sposob w jaki teraz myslisz.

Ja zaczelam naprawde doceniac kazdy dzien zycia jak popracowalam troche z pacjentami terminalnie chorymi w hospicjum. Takie doswiadczenia pozwalaja zlapac perspektywe tego co jest naprawde wazne w zyciu i dlatego tak dlugo jak bede zyla bede kazdego dnia dziekowala temu kto mnie przywol na swiat za prezent jaki jest zycie.

O, widze ze jednak zdarza sie ktos kto wie czym jest embrion, no serce roście:) pośród tych wszystkich niedouczonych plodolubów, heh>

Aborcja nie jest żadnym usuwaniem dziecka, za kłamstwa gdyby nos urastał to niektórzy by juz paromeytrowy urósł. Płód jest płodem, i niczym więcej. KOrzysta z czyjejs macicy i nkrt oprocz włacicielki macicy nie ma prawa decydowac o tym co sie z nim stanei. I to że embriony nie czuja też jest oczywiste, nawet noworodki maja układ nerwowy nie do ończ rozwinięty i działający na zasadzie odruchów, a co dopiero zygoty- a przy pełnej dostepności aborcji, ciąże usuwa si ew początkowym stadium więc nie ma problemu typu jak rozwinięty jest układ nerwowy 7 mies płodu- bo nie dochodzi do sytuacji w których taka ciąże trzeba usuwać. Tak czy tak, ma ten układ milion razy mnei rozwinięty niż jego nosicielka, więć to jej samopoczucie sie musi liczy.c bardziej- cierpienie kobiety zmuszenej do noszenia niechcianej ciąży jest nieporównywalnie większe od cierpienia jakiegokolwiek płoda, o ile zakładamy że takie cos cierpi (bo dla mnei to jakby załozyc że nerka cierpi etc).

Ula jestes bardzo mądra osobą:) a sytuacjach takich jak wojna wiele kobiet nie tylko próbowało pozbyc sie ciązy (co w takeij sytuacji jest trudne) ale i zabijalo noworodki, i rozumiem je. Najgorsze jest takie psie myslenie, że najwazniejsze- urodzic, a później jakoś to będzie, i traktowanie dziecka jak szczeniaka któremu wystarczy ciepły kąt i żarcie, więc tacy bezmyslni radza kobietom w niechcianej ciązy- urodźcie i oddajcie. To jest własnie przedmiotowe traktowanie ludzi. Każda niechciana ciąża powinna byc usunięta.

a jojczenie facecików którym sie nei podoba, że nie maja praw do nie swojej macicy...i w desperacji wymyslaj teoryji o tym jak to jakis duszek dal mi te macice w darze...i ich pomysl na to skad sie neichciane ciaze biora- bo złe kobiety 'daja d...' i to ze plod niby jest w polowie mezczyzny- tak, a jego taknki niby sie z czego ksztaltuja? calkowicie z substancji dostarcznych przez matke! chce neich se zabierze te milionowa czesc promila która w plodzie stanowi material z plemnika:D. Ale tak bylo od dawna, mężczyzn przerazalo to ze natura stworzyla ich tylko zapladniaczami i ze o rozmnazaniu w 99,999% decyduje kobieta- i chcieli im od dawna te mozliwosc wplywu na decyzje dotyczace rozmnazania odebrac. Ale mądre kobiety, jak Ulka, na to im nigdy nie pozwolą.

[edytowane 9/5/2007 przez Maze]

Dobijasz mnie Maze 😉

Cieszy mnie to 😀