to ze ja nie popieram adopcji przez takie pary to znaczy ze jestem nietolerancyjna i zacofana? czemu ja nie moge mieć swojego zdania ? Znam geja, bardzo go lubię, jest super wesoły, życzliwy ale dziwny. Nie uważam tego za chorobę ale nie uważam tez ze to jest normalne. Dziecko powinno mieć mamę i tatę bo od każdego czerpie co innego. Samotne wychowywanie tez nie jest dla dziecka dobre, tez sie zdarza i tez normalne nie jest . Mój mąż sie wychowywał bez taty i nawet nie wiecie jak bardzo to widać w jego zachowaniu i nie zawsze są to pozytywne cechy. Sama jestem mamą i widzę ze dziecko potrzebuje, dwóch różnych przykładów kobiety i mężczyzny. Tak samo widzę po sobie ile zyskałam od taty a ile od mamy. To jest taka równowaga. Niestety nie mam czasu dokładnie napisać o co mi chodzi ale absolutnie nie mam nic do osób homoseksualnych. Widziałam niedawno w niemieckiej telewizji relacje ze ślubu cywilnego takiej pary i bardzo sie wzruszyłam. Co do dzieci - w tej chwili jestem na nie ale może kiedys zmienię zdanie, nie wiem..

powtórzę to po raz 3, a lepiej nie mieć żadnego z rodziców i wychowywać się w domu dziecka, czy z dwoma tatami?

edit.
co nie znaczy że lubię pederastów, ale się po prostu pytam/ daję pod rozwagę, bo mi się wydaje że lepiej mieć 2 tatów niż żadnego...

[edytowane 5/10/2011 przez cienkun]

Tym bardziej jak czytam teksty, że to choroba genetyczna. Wg WHO to żadna choroba, jest to uwarunkowane genetycznie ale nie kwalifikuje się jako choroba

Choroba już nie ale uwarunkowanie genetyczne tak? Bo przeciez tak ładniej brzmi. Choroba nie choroba, ale co najmniej zaburzenie. Nie mówię tu językiem medycznym jak WHO, ale językiem moralnym,etycznym.Nie piszę też że to zjawisko negatywne , negatywnym to są tzw. geje i lesbijki.

Zresztą powiedzmy sobie szczerze- jak homoseksualiści mieliby się zamiar rozmnażać? Matki dziewice i Schwarzeneggery w ciąży? Proszę was. 100 lat by gatunek nie przetrwał gdyby wszyscy byli homo.To taka odpowiedź na "wyleczenie z hetero". Dodam, że nikt nikomu nie każe się rozmnażać, ale w przypadku tych ludzi jest to po prosty awykonalne, więc jakim prawem chcą mieć dzieci. Jedyna ewentualność to taka że któremuś zostanie z poprzedniego związku, to w takim wypadku nie widzę przeciwwskazań.

Zresztą ja widzę że wy dalej nie rozumiecie o co chodzi. Tu nie chodzi o odmienną orientację bo to jest prywatna sprawa każdego człowieka. Większość ludzi naprawdę nie ma nic przeciwko homoseksualistom. Problem się robi ,że odłam tych ludzi (nie homoseksualiści ale twz. "geje" i "lesbijki") rozzuchwalił się do tego stopnia że robią gorszące parady, latają z gołymi dupami w biały dzień po ulicach i na takie widoki są narażeni rodzice, dzieci, dziadkowie. Potem dziwią się, że ludziom to przeszkadza. A no przeszkadza. Bo jak byście sobie zobaczyli sondażowe dane to większość ludzi nie życzy sobie tych całych parad.Pal licho gdyby to był zwykły przemarsz, ale nie- muszą się roznegliżować jak pajace i wozić trzymetrowe fallusy na ciężarówkach...

Nie obierajcie tego jako atak, jestem wręcz głęboko tolerancyjny dla homoseksualistów, ale piszę ostro gdy coś mnie oburza,a tak jest z paradami.

[u] Bellis_perennis[/u] , [u] bułek[/u] jesteście tolerancyjni, parady pewnie też popieracie?

[edytowane 5/10/2011 od rzymianin]

Zresztą powiedzmy sobie szczerze- jak homoseksualiści mieliby się zamiar rozmnażać? Matki dziewice i Schwarzeneggery w ciąży? Proszę was. 100 lat by gatunek nie przetrwał gdyby wszyscy byli homo.To taka odpowiedź na "wyleczenie z hetero". Dodam, że nikt nikomu nie każe się rozmnażać, ale w przypadku tych ludzi jest to po prosty awykonalne, więc jakim prawem chcą mieć dzieci. Jedyna ewentualność to taka że któremuś zostanie z poprzedniego związku, to w takim wypadku nie widzę przeciwwskazań

więc czemu widzisz przeciwwskazania do adopcji w takim razie?

Mnie wkurza jeszcze jedno. Łamane są prawa tylu grup społecznych i mniejszości (kobiet, dzieci, pracowników, imigrantów), a cały czas mówi się tylko o homoseksualistach. Przecież to nie jest najbardziej poszkodowana grupa! 😡
Więcej nawet: prawdziwych homoseksualistów nie widać na ulicach, normalny człowiek w ogóle nie obnosi się ze swoją seksualnością w taki sposób.

cienkun

więc czemu widzisz przeciwwskazania do adopcji w takim razie?

Bo takie dziecko byłoby spalone już na starcie.Szykany w szkole i w środowisku rówieśniczym. Pomyśl sobie jak by zareagowała młodzież gimnazjalna gdyby dowiedziała się że kolega ma 2 ocjów. Ekonomicznie miałoby lepiej, to fakt, ale jakim kosztem?

eRZet

Więcej nawet: prawdziwych homoseksualistów nie widać na ulicach, normalny człowiek w ogóle nie obnosi się ze swoją seksualnością w taki sposób.

Dokładnie.

cienkun

więc czemu widzisz przeciwwskazania do adopcji w takim razie?

Bo takie dziecko byłoby spalone już na starcie.Szykany w szkole i w środowisku rówieśniczym. Pomyśl sobie jak by zareagowała młodzież gimnazjalna gdyby dowiedziała się że kolega ma 2 ocjów. Ekonomicznie miałoby lepiej, to fakt, ale jakim kosztem?

Myślę że nie tylko ekonomicznie, ale również pod względem zaspokojenia elementarnych potrzeb, miłości, bezpieczeństwa itd. (jeżeli oczywiście przyjmujemy drabinę Maslova za prawdziwą lub w miarę prawdziwą)

Badania?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzicielstwo_zwi%C4%85zk%C3%B3w_jednop%C5%82ciowych

To tyle na temat wychowywanie dzieci przez homoseksualistów

Bellis_perennis , bułek jesteście tolerancyjni, parady pewnie też popieracie?

Jeśli chodzi o parady równości itd to wszystko ma swoje granice ale czym się różni roznegliżowana heteroseksualna blondyna z pośladkami na wierzchu i cycami od roznegliżowanego i ekscentrycznie ubranego geja? Dla mnie niczym i w obu przypadkach mi się to nie podoba tak samo jak zbytnie okazywanie sobie uczuć publicznie czy to przez homo czy hetero. Nie widzę różnicy.

Dziecko powinno mieć mamę i tatę bo od każdego czerpie co innego.

No tak lepiej aby było w domu dziecka?

Mnie wkurza jeszcze jedno. Łamane są prawa tylu grup społecznych i mniejszości (kobiet, dzieci, pracowników, imigrantów), a cały czas mówi się tylko o homoseksualistach. Przecież to nie jest najbardziej poszkodowana grupa!

Ujawniając się można jedynie stracić pracę 😀 wystarczy pisnąć parę jednej osobie, nie trzeba się "obnosić".

Ja już wyczerpałam temat, nie mam zamiaru pisac nów tego samego.

eRZet, Cienkun, Rzymianin najpierw poznajcie kogoś kto jest homoseksualistą a potem dopiero oceniajcie czy nadają się na rodziców bo chyba się powtórzę ale znam kilka lesbijek i dwie z nich o niebo bardziej nadają się na matki niż ja.

[edytowane 5/10/2011 od Bellis_perennis]

eRZet, Cienkun, Rzymianin najpierw poznajcie kogoś kto jest homoseksualistą a potem dopiero oceniajcie czy nadają się na rodziców bo chyba się powtórzę ale znam kilka lesbijek i dwie z nich o niebo bardziej nadają się na matki niż ja.

Ależ ja też znam!

To są dwa zupełnie różne problemy. Jedni się nadają na rodziców, a inni nie - to nie ma związku z upodobaniami seksualnymi, światopoglądem itp.
My nie o tym rozmawiamy przecież.

A co Ty belis ode mnie chcecz? 😮

Jeśli chodzi o parady równości itd to wszystko ma swoje granice ale czym się różni roznegliżowana heteroseksualna blondyna z pośladkami na wierzchu i cycami od roznegliżowanego i ekscentrycznie ubranego geja? Dla mnie niczym i w obu przypadkach mi się to nie podoba tak samo jak zbytnie okazywanie sobie uczuć publicznie czy to przez homo czy hetero. Nie widzę różnicy.

Ja też nie widzę różnicy i powinno się tak samo piętnować publiczne wyuzdanie i perwersje obojętnie czy to homo czy hetero. W przypadku granic, to IMO granice dobrego smaku już dawno zostały przekroczone na tych paradach.

eRZet, Cienkun, Rzymianin najpierw poznajcie kogoś kto jest homoseksualistą a potem dopiero oceniajcie czy nadają się na rodziców bo chyba się powtórzę ale znam kilka lesbijek i dwie z nich o niebo bardziej nadają się na matki niż ja.

Ja przyznaję, nikogo takiego nie znam, bo raczej trudno spotkać,nie ma ich na pęczki. Podobnie jak i wegetarian. Ale chyba nie muszę kogoś znać osobiście żeby wyrobić sobie o nim zdanie, nie? Nie lubię tylko "paradnych" , reszta jest mi całkowicie obojętna.

PS
Hehe tobie cienkun to się zawsze przy okazji oberwie 😛

[edytowane 5/10/2011 od rzymianin]

Dla mnie jedynym przeciwwskazaniem do adopcji przez pary homo jest nasze zacofane społeczeństwo.

Zgadzam się. Jedyne czego obawiam się jeśli chodzi o wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne jest to, że takie dziecko/rodzina w polskim społeczeństwie mogłoby być odrzucone, dyskryminowane itp

Co do parad: często same osoby o orientacji homoseksualnej nie są pozytywnie nastawione do tego środka walki o ich prawa. Dla mnie parady byłyby ok i mogłyby coś zdziałać jeśli nie byłyby nastawione na szokowanie i show, ale na pokazanie typowego (czyli "normalnego", nie pól nagiego człowieka) geja czy lesbijki. Większość parad nastawia jednak negatywnie społeczeństwo do homoseksualistów.

Podzielam zdanie Bułka: o heteroseksualiście nie mówi się "ten hetero", natomiast na geja czy lesbijkę bardzo często patrzy się jedynie przez pryzmat jego orientacji, zapominając o tym, że przecież osoby homoseksualne pełnią przeróżne role społeczne, mają różne talenty i zainteresowania, a sama orientacja jest tylko jednym z wielu aspektów ich osobowości.

Polecam książkę Anny Laszuk "Dziewczyny, wyjdźcie z szafy! "- wywiady z polskimi lesbijkami- kobietami w przeróżnym wieku, wierzących i niewierzących itp Książka obala stereotyp lesbijki i ... naprawdę warto ją przeczytać.

To są dwa zupełnie różne problemy. Jedni się nadają na rodziców, a inni nie - to nie ma związku z upodobaniami seksualnymi, światopoglądem itp.
My nie o tym rozmawiamy przecież.

To powinno być podstawowym kryterium do adopcji a nie czy ktos woli chłopców, dziewczyny czy jest bi.

A co Ty belis ode mnie chcecz?

Oj tam, oj tam 😉

quote:
Dla mnie jedynym przeciwwskazaniem do adopcji przez pary homo jest nasze zacofane społeczeństwo.

Zgadzam się. Jedyne czego obawiam się jeśli chodzi o wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne jest to, że takie dziecko/rodzina w polskim społeczeństwie mogłoby być odrzucone, dyskryminowane itp

Już się obrywa rodzinom z dziećmi z in vitro a co dopiero rodzinom homoseksualnym.

Już się obrywa rodzinom z dziećmi z in vitro a co dopiero rodzinom homoseksualnym.

I to oczywiście jest niedopuszczalne i chciałbym to ostro potępić - nikt nie powinien być karany za błędy rodziców 😎

Rzymianin:

Choroba już nie ale uwarunkowanie genetyczne tak? Bo przeciez tak ładniej brzmi. Choroba nie choroba, ale co najmniej zaburzenie. Nie mówię tu językiem medycznym jak WHO, ale językiem moralnym,etycznym.Nie piszę też że to zjawisko negatywne , negatywnym to są tzw. geje i lesbijki.

"Językiem moralnym i etycznym". Możesz to rozwinąć i wytłumaczyć? Geje i lesbijki jak to ująłeś starają się walczyć o swoje prawa. Robią to w dla niektórych (większości?) w nietypowy, kontrowersyjny sposób. Jedno jest pewne widać ich. Gdyby nie ujawniali się to problem homoseksualistów byłby mniej znany, gdyż siedzieliby oni cicho i liczyli na cud, że coś się zmieni.

Co do "choroby", zaburzenia... W świecie zwierząt występują przypadki homoseksualizmu. Niektóre gatunki są nawet obojnakami. Czy to znaczy, że są chore? Leczmy je.

Rzymianin:

Zresztą powiedzmy sobie szczerze- jak homoseksualiści mieliby się zamiar rozmnażać? Matki dziewice i Schwarzeneggery w ciąży? Proszę was. 100 lat by gatunek nie przetrwał gdyby wszyscy byli homo.To taka odpowiedź na "wyleczenie z hetero".

Kontrargument o wyleczeniu z hetero podałem wyłącznie jako ciekawostkę, ponieważ katolicy często powołują się na rzekome badania, które "potwierdzają", że homoseksalizm można leczyć. Jeśli tak, to można leczyć również heteroseksualistów. Nawet nie musiałeś odpowiadać, bo była ona zbędna. Sądziłem, że jest to jasne :).

Rzymianin:
Problem się robi ,że odłam tych ludzi (nie homoseksualiści ale twz. "geje" i "lesbijki") rozzuchwalił się do tego stopnia że robią gorszące parady, latają z gołymi dupami w biały dzień po ulicach i na takie widoki są narażeni rodzice, dzieci, dziadkowie. Potem dziwią się, że ludziom to przeszkadza. A no przeszkadza. Bo jak byście sobie zobaczyli sondażowe dane to większość ludzi nie życzy sobie tych całych parad.Pal licho gdyby to był zwykły przemarsz, ale nie- muszą się roznegliżować jak pajace i wozić trzymetrowe fallusy na ciężarówkach...

Parady są show i ludzie się tam wygłupiają. Bawią się. W specyficzny sposób. Poza zabawą homoseksualiści zachowują się jak każdy inny człowiek (kiedyś widziałem jak spotkało się dwóch panów, pocałowali się, wsiedli do auta i odjechali). Tak mi się wydaje, gdyż nie miałem wielu okazji poznać zwyczajów homo par.

Mnie parady nie denerwują. Gdybym mieszkał w okolicach to raczej przeszkadzałby mi hałas, bo cenię sobie spokój. Akurat hałas mogą wywołać też inne "parady" - pielęgniarek, stoczniowców, procesja bożego ciała etc. Love parady mogą mieć taką formę jaką mają, bo jeszcze nikt ich z tego powodu nie zakazał. Geje i lesbijki korzystają z prawa do manifestacji jakie posiadają inni obywatele. Mnie bardziej denerwują przemarsze "patriotów" (nazioli, faszystów zwanych narodowcami, łysych, karków etc), którzy czesto robią kontramanifestacje i homoseksalistów wyzwyskami, grożą im i o dziwo też mogą to robić, bo włodarze im nie zakazali. Dla mnie to 100x gorsze niż golizna. Tą wypowiedzią potwierdziłem swoją tolerancję dla parad.

Rzymianin:

Bo takie dziecko byłoby spalone już na starcie.Szykany w szkole i w środowisku rówieśniczym. Pomyśl sobie jak by zareagowała młodzież gimnazjalna gdyby dowiedziała się że kolega ma 2 ocjów. Ekonomicznie miałoby lepiej, to fakt, ale jakim kosztem?

Czyli Rzymianin nie masz żadnych przeciwskazań do adopcji, ponieważ homo to "choroba" lub inne bzdurki. Dostrzegasz wyłącznie brak tolerancji dla odmienności i tylko tego się obawiasz. Ludzie nie nauczą się tolerancji sami, jeśli nie będą się spotykali z takimi sytuacjami. Znamy przecież różnicę między teorią i praktyką. Społeczeństwo uznaje homoseksualizm (i homo adopcje) za coś złego, bo się im wmawia, że to złe (już nie wskaże instytucji która wiedzie w tym prym :P). Należy edukować od małego, że posiadanie dwóch rodziców tej samej płci nie jest czymś niemoralnym, złym etc., dzieciom nie wyrządzi krzywdy (jeśli badania to potwierdzają - nie znam ich).

[url] http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Lesbijki-adoptowaly-chlopca-teraz-zmieniaja-mu-plec,wid,13862077,wiadomosc.html?ticaid=5d25c[/url]

[i]
(chyba tak czuje się mięsożerca wrzucając na wege forum artykuł z serii: SKANDAL!!! Weganie zagłodzili półtoraroczne dziecko!!! 😛 )

[/i]

[edytowane 5/10/2011 od eRZet]