Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Elektrownie atomowe w Polsce   

Strona 1 / 4 Następny
MassMurder
bywalec

W kręgach polskiego rządu coraz poważniej rozmawia się o wybudowaniu elektrowni atomowej co najmniej do 2030 r. Swoje plany rząd motywuje rzekomo grożącym Polsce niedoborem energii.

Ale jakie ryzyko towarzyszy budowie elektrowni atomowych i komu w rzeczywistości przynoszą one korzyści?

Istnieją dwa problemy wynikające z korzystania z energii atomowej, które nie mogą zostać rozwiązane w żaden ze sposobów dostępnych człowiekowi. Jednym z nich jest możliwość wypadku, drugim fakt, iż elektrownie atomowe produkują odpady, które przez 100 000 lat muszą być objęte kontrolą.

Celem niniejszego artykułu jest znalezienie grup oraz indywidualnych osób, które pragną sprzeciwić się wykorzystywaniu energii atomowej.

Ludzkie przeoczenie albo zła wola, techniczna zawodność lub wadliwa konstrukcja, katastrofy ekologiczne, napady terrorystyczne czy wojny mogą spowodować wypadek w elektrowni atomowej. IPPWN*) szacuje prawdopodobieństwo wystąpienia awarii w wyniku samej wady technicznej na 16% w ciągu 30 lat istnienia elektrowni atomowych w UE.

Wypływa stąd wniosek, iż prawdopodobieństwo katastrofalnego wypadku w ciągu 30 lat jest tak samo duże jak możliwość wyrzucenia sześciu oczek na kostce do gry w pierwszej próbie. Przy dokonywaniu owych szacunków nie uwzględniono ludzkiej omylności, wad technicznych, katastrof ekologicznych, napadów terrorystycznych i interwencji zbrojnych.

W 1986 r. w ukraińskim Czarnobylu doszło do wypadku katastrofalnego w skutkach. Powierzchnia wielu tysięcy kilometrów kwadratowych musiała zostać ewakuowana na dłuższy czas, 500 000 osób zostało przesiedlonych, wiele dziesiątek tysięcy osób umarło w wyniku promieniowania, a obciążenia gospodarcze jakie dotknęły Ukrainę i Białoruś są w dalszym ciągu ogromne.

Opinia Instytutu Fizyki Jądrowej Polskiej Akademii Nauk na miejsce budowy elektrowni atomowej, wyznacza m.in. Gryfino k. Szczecina, leżące dokładnie na granicy polsko – niemieckiej. Co by się stało, gdyby w Gryfinie zdarzył się wypadek? Region Odry jest gęsto zasiedlony, w związku z tym wiele setek tysięcy osób straciłoby życie, wiele milionów musiałaby zostać przesiedlona, bliskie otoczenie elektrowni zostałoby skażone, a Szczecin na zawsze stałby się miastem niezdatnym do zamieszkania. Koszty tego zdarzenia w wysokości miliardów euro poniosłaby ludność polska i niemiecka.

Budowniczowie elektrowni atomowej twierdzą, iż są one bezpieczne, a jednak nawet w najnowocześniejszych elektrowniach atomowych świata powtarzały się mniejsze i większe uszkodzenia, jak np. Philipsburg 2 i Brokdorf w Niemczech lub Sizewell w Anglii.

Usytuowanie elektrownii atomowej w danym regionie czyni go zagrożonym przez ataki terrorystyczne i militarne. Jest to fakt godny zastanowienia, nawet jeśli ostatnimi czasy prawdopodobieństwo takiego zdarzenia było niewielkie. Elektrownie atomowe to bomby, które w każdej chwili mogą zostać odpalone. Żadna elektrownia tego świata nie przetrwałaby np. upadku samolotu pasażerskiego.

ODPADY ATOMOWE WYMAGAJĄ NADZORU PRZEZ OK. 100 000 LAT

Zdecydowanie największym problemem związanym z elektrowniami atomowymi jest produkcja wysoce trujących odpadów oraz emisja promieniowania radioaktywnego, które w większych ilościach zabija, w mniejszych natomiast powoduje zmiany genetyczne i działa rakotwórczo. W takiej sytuacji konieczne jest ich dobre zabezpieczanie. Ciekłe odpady radioaktywne przechowuje się w beczkach. Jak długo ludzie będą za to płacić, beczki będą stale kontrolowane i wymieniane w miarę potrzeb. Jednakże owa kontrola musi zostać zapewniona na 100 000 lat, a tego nie może zapewnić żaden koncern w związku z tym każdy, który to robi, jest oszustem.

Ziemia wydaje się człowiekowi wygodnym i bezpiecznym magazynem - zasypuje się w niej wiele rzeczy przysparzających człowiekowi problemów jak np.: zwłoki, kości lub odpady codzienne. Taka strategia postępowania nie sprawdza się jednak w przypadku odpadów radioaktywnych, które muszą być zabezpieczone przez czas niewyobrażalnie długi zarówno dla racjonalistów jak i idealistów.

Dwanaście tysięcy lat temu Szczecin leżał jeszcze pod grubą – 2 kilometrową warstwą lodu, natomiast odpady muszą być przechowywane w sposób całkowicie bezpieczny przez 100 000 lat. Na tak długi okres nie można znaleźć żadnego pewnego miejsca.

Ale dlaczego nie zakopać? Geolodzy wychodzą z założenia, iż ruchy w złożach soli są najmniej prawdopodobne, stąd beczki powinny być składowane w pokładach soli. Ziemia jednak porusza się, strumienie wód gruntowych zmieniają się i mogą dosięgnąć ciekłych odpadów. Woda zmieszana z odpadami atomowymi jest zabójcza, rakotwórcza i zmieniająca geny.

Radioaktywne odpady są produktem ludzkim, materiały składające się na nie w przyrodzie nie występują, a mogą przetrwać 100 000 lat i to my bierzemy za nie odpowiedzialność.

WYKORZYSTANIE ENERGII JĄDROWEJ JEST NIEMODNE

W 1986 r. w Czarnobylu eksplodował reaktor. W tym samym czasie powstawała pierwsza polska elektrownia atomowa, której budowa została wstrzymana pod wpływem tych wydarzeń. Również inne kraje europejskie, jak Włochy, Austria, Norwegia i Dania opowiedziały się przeciwko energii jądrowej. Niemcy, Belgia, Szwecja podpisały odstąpienie. Podobnie planuje Hiszpania.

Wykorzystywanie energii atomowej jest ślepą uliczką w sensie gospodarczym, politycznym, energetycznym, zdrowotnym oraz z punktu widzenia bezpieczeństwa. Energie odnawialne – przeciwnie - stanowią napęd dla wzrostu gospodarki i są środkiem do ograniczenia emisji CO2.

Korzyści finansowe z energii atomowej czerpią jedynie koncerny energetyczne. Natomiast niskie ceny prądu czerpanego z atomu są złudzeniem, ponieważ zanim powstanie z niego pierwsza kWh, gospodarka narodowa musi przez lata dopłacać miliony. By wyrównać te wydatki, na naród zostaje nałożone ponad normalne obciążenie finansowe. Z punktu widzenia gospodarki narodowej jest to wielki niewypał.

Wykorzystanie energii przez elektrownie atomowe leży poniżej 1, tzn., że więcej energii jest zużywane niż produkowane. Przeciwnie wygląda sytuacja w elektrowniach wiatrowych, które mają 30 - 40-krotne większe wykorzystanie, oraz w bateriach słonecznych (7 do 10-krotne). Te i inne odnawialne źródła energii, jak biomasa, ciepło ziemi czy siła wody występują zawsze, natomiast zasoby uranu w ziemi przy istniejącym zapotrzebowaniu wystarczą tylko na 30 - 50 lat.

Wykorzystanie energii atomowej kojarzone jest często z ratowaniem klimatu, ponieważ teoretycznie przy jej produkcji CO2 nie zostaje uwolniony do atmosfery. Jednak w rzeczywistości elektrownie atomowe nie mogą się tym szczycić, gdyż podczas wydobywania uranu, budowy elektrowni atomowej oraz podczas transportu paliwa jądrowego i odpadów radioaktywnych, produkuje się 31,4 g CO2 /kWh, czyli więcej niż np. nowoczesna elektrownia gazowa.

Jedyną prawdziwą alternatywą są wcześnie wymienione, zdecentralizowane, bliskie użytkownikowi i użyteczne odnawialne źródła energii połączone ze wzmożoną oszczędnością. Inwestowanie w te źródła energii jest również tanie i opłacalne gospodarczo. Poza tym uprawa roślin używanych do pozyskiwania energii otworzyłaby nowe perspektywy przed rolnikami.

DZIAŁANIE

Chcecie aktywnie działać przeciw wykorzystywaniu energii atomowej? Szukamy partnerów do współpracy lub osób chcących nas w jakikolwiek sposób wesprzeć. Jesteśmy małą grupą osób z Poczdamu sprzeciwiających się wykorzystywaniu energii atomowej w Niemczech, Polsce i na całym świecie. Pragniemy dzielić się wiedzą na temat zagrożeń jakie niesie ze sobą budowa elektrowni jądrowej w Polsce oraz na temat tła całej inwestycji. Do tego wszystkiego pilnie potrzebujemy Waszego wsparcia. Wszystkich chętnych prosimy o zgłaszanie się po niemiecku, angielsku lub po polsku pisząc e-maile na adres: qwelle@gazeta.pl.

Autor: Theodorich Wächter (waechter@umweltgut.de)
Tłumaczenie: Anna Andrykowska (qmakii@gmail.com)
Źródło: Centrum Informacji Anarchistycznej

PRZYPIS

*) IPPNW – Międzynarodowi Lekarze dla Zapobiegania Wojnie Atomowej, laureaci Pokojowej Nagrody Nobla 1985 r.

na pdstawie wolne media

[edytowane 3/10/2009 od MassMurder]

made in CYRK ZALEWSKI http://www.youtube.com/watch?v=7LIcLdYv8rg

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/10/2009 4:51 am
Bellis_perennis
Famed Member

Wydaje mi się, że warto podbić ten temat w związku z ostatnimi wydarzeniami.

Po pierwsze:
http://wyborcza.pl/1,75248,9336194,Czego_atomisci_nie_mowili_Japonczykom.html
Myślicie, że w Polsce nikt nas nie będzie okłamywać?

Po drugie podobno w Polsce ma być akcja reklamowa elektrowni atomowych. M.in w serialach. Moim zdaniem to już jest propaganda! Ludzi powinno się edukować i dać wolność wyboru.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,20-mln-zl-na-promowanie-energii-atomowej-w-serialach,wid,13239090,wiadomosc.html
wp to kiepskie źródło więc jeśli ktoś ma coś negującego lub potwierdzającego ten artykuł byłabym wdzięczna 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2011 3:46 pm
eRZet
weteran forum

http://europe.theoildrum.com/node/5631

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2011 4:03 pm
bułek
forumowy expert

Trochę czytania jest w linku eRZeta, ale sobie przejrzę chociaż. Sytuację w Fukishimie śledzę prawie codziennie czytając jakieś teksty. Zakłamywali Japończykom prawdziwy rozmiar katastrofy, bo teraz to wychodzi na jaw. Najgorsze, że problemy z elektrowniami były wcześniej i wszystko zatajano.

Zawsze byłem na nie w kwestii elektrowni. Wiedzy specjalistycznej nie mam, bo to nie moja broszka.
W Polsce obawiałbym się, gdyby coś takiego miało powstać, bo znając nasz naród, władze byłby jakieś przewałki od początku. Poza tym wchodzi w grę składowanie odpadów, pilnowanie ich, bo są niebezpieczne itp.

Smakowite przepisy wegańskie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2011 7:56 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Jeśli od samego początku mamy do czynienia z nieczystymi zagrywkami to co będzie później?

Ale żeby poznać wszystkie kwestie dotyczące elektrowni musiałabym się zapoznać z linkiem eRZeta ale... tak dużo info 😛 obiecuję, że poczytam później 😀

Jak znam Polskę to elektrownie będzie się próbować budować w miejscach bogatych przyrodniczo. Mało ludzi= mały sprzeciw.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2011 8:00 pm
cienkun
rada starszych

Jak znam życie, to odpady będą składowane nieprawidłowo, byle najtaniej... :rotfl:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2011 8:27 pm
StellaArtois
weteran forum

Niedługo powstanie elektrownia atomowa w Kaliningradzie, jakieś 200 km od Olsztyna, jest ich pełno w jakichś śmiesznych odległościach od granic naszego kraju, więc jeśli powstanie jakaś w Polsce, to na dobrą sprawę nic to dla nas nie zmieni ;]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2011 9:10 pm
/ula/
bywalec

konkretniej: w odległości do 310 km od naszych granic działa 10 elektrowni jądrowych

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2011 10:55 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Ja generalnie nie jestem przeciw (choć wiem, że to modne - być), ale mieszkać obok bym nie chciała. No cóż, rozum sobie, emocje sobie.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2011 3:21 am
an
 an
bywalec

Ja generalnie nie jestem przeciw (choć wiem, że to modne - być), ale mieszkać obok bym nie chciała. No cóż, rozum sobie, emocje sobie.

elektrownie atomowe może i są najbardziej czyste, najbardziej się o procedury bezpieczeństwa dba, ale ... wiele jeszcze nie wiemy (choćby fakt, że buduje się takie elektrownie na terenach sejsmicznych jest moim zdaniem nieodpowiedzialnością), a jak już się zdarzy jakaś katastrofa ... to efekty są dużo gorsze niż przy katastrofie bardziej konwencjonalnej elektrowni, bo skażenie radioaktywne to nie to samo co smog
aha i o konkluzji zapomniałam 😛
dlatego właśnie nie chciałabym mieszkać nawet w dalszych okolicach elektrowni atomowych (chociaż czasem to się nie ma wielkiego wyboru)

[edytowane 29/3/2011 przez an]

ania

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2011 4:03 am
Lily
 Lily
Famed Member

Tak czy siak myślę, że to raczej nieuniknione. Zresztą w słynnym Żarnowcu mieszkańcy teraz już chcą elektrowni, a jeśli będzie się kogoś pytać o zgodę, to pewnie ich, bo tam ponoć najłatwiej wybudować...
No nie wiem, nie jestem przekonana ani do jednej, ani do drugiej opcji, kopii w tej sprawie kruszyć nie zamierzam.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2011 4:11 am
cienkun
rada starszych

elektrownie atomowe może i są najbardziej czyste

Nie są. Jeżeli od[pady mogą być szkodliwe... Najbardziej czyste i bezpieczne za razem są elektrownie wiatrowe. Czemu właśnie nie inwestuje się w te elektrownie? Koszt wybudowania wiatraków zwraca się bardzo szybko.

edit.

to pewnie ich, bo tam ponoć najłatwiej wybudować...

To już nie będzie referendum ogólnopolskiego?

[edytowane 30/3/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2011 1:12 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Najbardziej czyste i bezpieczne za razem są elektrownie wiatrowe. Czemu właśnie nie inwestuje się w te elektrownie? Koszt wybudowania wiatraków zwraca się bardzo szybko.

Turbiny wiatrowe są rzeźnią dla ptaków i nietoperzy. A w Polsce próbuje się je na siłę budować na szlakach migracyjnych ptaków ( czyli tam gdzie jest najlepszy wiatr) poprzez przekupienie ludzi robiących ekspertyzę ornitologiczną lub przez budowanie bez pozwolenia. Jak widać ten sposób pozyskiwania energii wcale nie jest taki "eko". Przykładem może być ferma wiatrowa w na obrzeżach doliny noteci. Nie wspomnę o tym, że pewien "inwestor" chciał wybudować fermę w samej dolinie ale przegrał sprawę w sądzie.

edit: tzn żeby było jasne to jestem za elektrowniami wiatrowymi ale niech to będzie robione zgodnie z prawem i niech nie szkodzi przyrodzie. Bo przecież celem ich budowy jest ochrona środowiska a nie niszczenie go.

[edytowane 30/3/2011 od Bellis_perennis]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2011 2:29 pm
cienkun
rada starszych

No słyszałem że niby szkodzą ptakom. Ale powiedz mi, jak takie wolno poruszające się łopaty robią im rzeźnie, bo własnie tego nie mogę pojąć.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2011 2:43 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Z daleka to wygląda jakby poruszały się wolno ale w praktyce to jest szybkość kilkuset km/h. Nie pamiętam dokładnie ile bo nie chcę wprowadzać w błąd ale wydaje mi się że to jest 400km/h. Do tego tworzą się silne prądy powietrzne. Np udowodniono, że elektrownie wiatrowe w Szkocji przyczyniają się do ginięcia wielu zagrożonych ptaków np drzemlików. U nas badania się dopiero prowadzi.

Kolor turbin też ma znaczenie bo niektóre przyciągają owady a owady przyciągają ptaki i nietoperze.

http://www.przyroda.org/index.php?option=com_content&view=article&id=248:kolor-turbin-wiatrowych-z-miertelnoc-ptakow-i-nietoperzy&catid=35
Dlatego tak ważne jest aby były budowane z głową.

[edytowane 30/3/2011 od Bellis_perennis]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2011 2:52 pm
Strona 1 / 4 Następny
  
Praca