Peter Singer fajnie o pro-lajfowcach napisał. Są mięsożercami, więc nie są pro-life, tylko pro-human life. Ale też nie walczą z eutanazją np, chodzi im tylko o nienarodzone dzieci, więc są tylko pro-jeszcze-nie-human life. Ale też nie walczą z przyczynami wysokiej śmiertelności w Afryce, więc można o nich powiedzieć jedynie, że walczą o dobro jeszcze nienarodzonych Europejczyków. (ładniej to było napisane niż tutaj)

taki temat a ja go przegapiłem :):) teraz to juz za późno trochę na moje wypowiedzi , więc tylko krótko : wierzyc i nie praktykować - najwieksza głupota zmyślona przez , no właśnie kogo ? totalne braz zrozumienia co to jest wiara i Bóg i to każdej możliwej religii , a juz w chrześcijaństwie tym bardziej

wierzyc i nie praktykować - najwieksza głupota

Praktykować czyli chodzić co niedziele do kościoła? Powtarzać wyuczone na pamięć wierszyki? Klęczeć na kolanach przed obrazkami i figurkami?

Zamiast tego, lepiej praktykować dobrym sercem, czynem pożytecznym. Zamiast do kościoła lepiej odwiedzić chorych w szpitalach. Zamiast mechanicznie powtarzać wyuczone wierszyki, lepiej zważać na to co się mówi, bo słowa mają moc i słowami można naprawdę kogoś skrzywdzić. Zamiast klękać przed przedmiotami, lepiej mentalnie uklęknąć przed bliźnim okazując mu szacunek.

Ja w ten sposób rozumiem PRAKTYKĘ.

oczywiście masz racje , ale źle na to patrzysz bo jeżeli ktoś chodzi co niedzielę do kościoła klepię bez zrozumienia wierszyki to własnie świadczy o tym co piszę że jest to nie praktykowanie , bo kada forma modlitwy czy to kościół w niedziele, pokłony dla Alllaha, medytacja dla Buddy , czytanie Tory musi miec podłoże zaangażowania inaczej znaczy że nie masz nic wspólnego z wiarą i jest to puste . A jeżeli wierzysz to trzeba to jakos praktywoac bo tego sam Bóg wymaga i każda religia ma jakieś formy . To tak jak kogos kochać i nie okazywać tego . Boga kocha się w dwóch formach , w chrześcijaństwie są to dwa najważniejsze przykazania : miłuj bliźniego i kochaj jedynego Boga , dla mnie pojecie wiary z praktykowaniem jest nierozerwalne , jak toś widzi to inaczej to jego sprawa i jego kontakt z Bogiem - w sumie nic mi do tego , ja widze to po swojemu inaczej i tyle

Co do apostazji a wystąpienia z kościoła, bo okazuje się, ze apostazja jest tzw. ekskomuniką na życzenie...

więcej informacji na stronie: http://wystap.pl/wystap-z-kosciola/

ważna sprawa jeśli myślicie o wolności...

jeszcze super byłoby, gdyby Państwo nie finansowało instytucji kościoła katolickiego, bo dlaczego inne tego typu placówki muszą się utrzymywać ze składek?

Ja myślę, że apostazja to tylko leczenie skutków w nie przyczyn. Myślę, że do tego problemu należy podejść z innej strony, a mianowicie:

ZLIKWIDOWAĆ CHRZEST NOWORODKÓW.

Niech chrzest będzie świadomą decyzją, dorosłego człowieka. Choć wiem że KK na to nie pójdzie, bo dla nich liczy się ilość, a nie jakość wiernych... niestety. Ale to jeszcze nie wszystko. W tym wszystkim zapomnieliśmy, że KK nikogo do chrztu nie zmusza i że ta decyzja spoczywa na rodzicach... dlatego, po pierwsze:

RODZICE! NA WAS SPOCZYWA TA ODPOWIEDZIALNOŚĆ, NIE PODEJMUJCIE POCHOPNYCH DECYZJI.

[edytowane 28/7/2015 przez aniss]

jak iloś przełożona na jakość , jeżeli nie jesteś w tym kościele to nie wypowiadaj się błędnie , chyba że postrzegasz ten kościół tylko przez marginalne afery o których trąbią media , ja jest w tym kościele od dziecka ( i nie tylko jako bierny człowiek ) i te wszystkie okropne afery które i owszem powinny być mega piętnowane i tępione to 1% , znam takich wielkich sercem i oddanych ludzi , siosrty , duchownych co życie swe oddają dał bliźnich ale tego Ci medfia nie podadzą , więc nie mów mi o statystykach , do tego dla ludzi mających Jezusa za zbawiciela a Jahwe za prawdziwego Boga i opierając się na Biblii tak właśnie ma wyglądac chrzest , rodzina chce by Duch Święty stąpił od samego początku na ich pociechę - TO JEST FUNDAMENT WIARY , rozumiem że ty nie jesteś w tej wierze , lub że postrzegasz sobie Boga inaczej , ale nie przeinaczaj pewny najważniejszych kwestii , nie jesteś w ty,m w środku i najprościej mówiąc nie znasz się na tym , owszem możesz tego nie rozumieć , możesz się nie identyfikować , wola wolna , ale nie proponuj tak dziwnych rozwiązań , bo to nie dotyczy Ciebie , bo przecież jak już nie raz dałaś temu wyraz to nie Twój kościół, zostawicie nas katoli w naszym świecie , a jak ktoś bedzie dorosły to może się własnie z niego wypisać , uważam to za bład ale ma takie prawo

Więc ja ci odpiszę sokole z pozycji człowieka, który był w tym kościele od dziecka i to nie tylko jako bierny człowiek, toteż uważam, że mam prawo wypowiadać się na jego temat. I dziękuję Bogu, że przejrzałem na oczy i śię wyrwałem z tego bagna. I co mi po owych oddanych, ale i naiwnych ludzach, siostrach czy też duchownych, którzy działają w twoim kościele ([u]już nie moim [/u] - tu specjalnie podreślam). Przecież to są osoby, które tak naprawdę okłamują same siebie. Bo nie może być inaczej, skoro Kościół Rzymsko-katolicki został zbudowany na kłamstwie. To w koncu KK przeiznaczył na przestrzeni dziejów wiele najważniejszych kwestii.

zostawicie nas katoli w naszym świecie

Pod warunkiem, że nie będziecie się wpieprzać w życie innych ludzi.

a jak ktoś bedzie dorosły to może się własnie z niego wypisać

i nie będziecie czynić żadnych trudności w tej mierze, dopiero wtenczas nikt nie będzie się was czepiał.

Aniss ma rację sokole, akurat w twoim kościele liczy się ilość, a nie jakośc, dlatego ludziom chcącym się z niego wypisać utrudnia się to.

Oldek w zupełności się zgadzam

ja jestem organistką w kościlele a raczej już prawie byłam (8 lat) i to co widziałam i to co czułam, jak to energetycznie się rozkłada... kazdy z nas nosi Boga w sobie, jeśli nadal będziemy "wierzyć", ze dostajemy go z zewnątrz to średniowiecze nigdy się nie skończy
toż to totalny rytualny okultyzm moi drodzy (przepraszam Sokół jeśli uraziłam Twoje uczucia)

każdy powinien świadomie wybierać- dzieci prowadzone do chrztu są nieświadomie, więc jestem za aniss noworodek nie jest własnością rodzica jest żywym stworzeniem a nie rzecza

myślę, że wiara a religia to dwie różne opcje- jeśli wiecie o czym mówię moi drodzy, choć słowa tu co najwyzej szczerym kłamstwem
wybierajcie co chcecie, bo to jest wasz rozwój, ale to co kościół robi i jak włada ludźmi to nie jest każdego indywidualna sprawa, bo własnie dzięki przekłamanej instytucji stworzonej przez Konstantyna wraz z matką nie mającej nic wspólnego z pierwszymi chrześcijanami ludzkość nie może wyewoluować tak szybko jakby mogła (między innymi oczywiście jest wiele innych poważnych a nawet poważniejszych opcji- kult pieniądza) a no właśnie kult pieniądza też za mocno widać w kościele

kościół zamykaja po kolei ośrodki energetyczne, idzie z tego wyjść, ale nie trzeba by było i hipnotyzuje to inna sprawa (sama brałam udział w hipnozie zbiorowej kościoła grając)
jednak chciałam podziekować kosciołowi, bo dzięki czytaniu pisma i samodzielnemu myśleniu (samodzielnej inerpretacji, gdzie znalazłam gnozę) rozwinęłam się
oglądając to wszystko i poznając naprawde wspaniałych katolików równiez dziękuję za rozwój

chodzi o to, że w obliczu przemian już nikt nie będzie wyżej-niżej
Wszystko jest Jednym
a wieczność jest już dziś
a śmierć... naprawdę wierzycie w zmartwychwstanie ciała???? materii???? straszna ta wiara oparta tylko na materii właśnie, ona uwłacza Duchowi Świętemu (Iskrze, która jest w każdym żyjącym stworzeniu)

POLECAM świetny artykuł: http://m.onet.pl/wiadomosci/tylko-w-onecie,rwbqz

oldek , subiektywnie masz takie odczucia i ok , ale obiektywnie nie masz racji , o jaki kłamstwie piszesz ??( pytam retorycznie , bo wiem co odpowiesz ) widziałeś jaką scząstkę kościoła tą która gnije i jest chora i to Cię już z niego wywróciło , a wiesz ilu ludziom daj spokój , ilu ludziom daje pociechę w chorobie , kryzysie , wierz mi że nikogo bardziej kościelna obłuda nie boli niź jego dzieci , jakoś ja i dużo moich znajomych nie widzie tego co Ty , ale jest moda i treny na walkę z kościołem i filozofowanie odnośnie Boga i religii. Ale żebyśmy nie walczyli ze sobą bo ja Cię szanuję bracie to ważne byu ludzie nosili cząstę Boga , by nawet ateiści robili dobro to już Jego pierwiastek . Ja nie będę mówił o twoim sumieniu i zbawieniu bo nie mnie to oceniać ale ważne by żyć w zgodzie z dobrem . W ogóle ateista czy ktoś po za KK to jest gość kiedy nie pluje jadem , bo w sumie go to nie dotyczy albo ja nie wierzy to temat Boga nie istnieje dla niego . Nikt nie chce się wtrącać w życie innych bo wolność to z nawet dla nas z Ewangelii wynika , ale mamy prawo bronić życia , stąd niby nasze wtrącanie do np aborcji itp .
ps: mam taka refleksję że obserwując część europy ( szwecja, włochy, francja , belgia , uk ) oraz częśc bliskiego wschodu , patrząc jak islam tnie na potegę każdego bo to co robi tzw państwio islamskie to już jakich holokaust to wydaje mi się że ci wszyscy walczący z KK będą jeszcze za nim tęsknić , bo KK w sumie nic takiego nie robi a islam ścina głowy , życzę sobie i Wam by nigdy nie powiedziała a nie mówiłem ( choć już to się zbliża ) i nadal słuchał drwin i walki z KK jaki on to straszny , bo w sumie to nie problemy . Pokoju na życzę

a co jeśli żadnej pociechy nie potrzeba, bo siłą naszego umysłu i serca i jako cząstka Boga możemy więcej niż jesteś sobie w stanie wyobrazić?

może Ci ludzie potrzebują kościoła a może im wmówiono kłamstwa na temat Boga, gdzie skrzętnie można ludziom wmawiać, że muszą cierpieć, umierać i czuć się winnymi, gdzie czas już i miejsce by wyjść ze świata przeciwieństw, dialektyki, dobra i zła, zimna i ciepła i zobaczyć całosć, bo wszystko jest jednym

dlatego tak bardzo zależy mi, byśmy mogli być wolni wszyscy, bo wszyscy jesteśmy niezłą mozaiką 🙂

wiesz nie każdy może być taki silny jak Ty i czsem potrzebować pocieszenia czy ukojenia , do tego nigdy tego nie wiemy do póki nie staniemy w obliczu poważnego cierpienia , ale wiesz ja właśnie czuję się wolny i wyzwolony poprzez kontakt z Bogiem , nie taki wmówiony ja to czuję ja to doświadczam w drobnych rzeczach i nie tylko z tym że chyba o pewnych prywatnych sprawach nie chce mówić , czuj się wolna tak jak chcesz , ważne byś była dobrą osobą , mimo wszystko każdy zostanie oceniony według swojej drogi , można komuś wskazywać kierunek , mówić co jest dobre , proponować ale nigdy nachalnie zmuszać i straszyć potępieniem

oldek , subiektywnie masz takie odczucia i ok , ale obiektywnie nie masz racji , o jaki kłamstwie piszesz ??( pytam retorycznie , bo wiem co odpowiesz ) widziałeś jaką scząstkę kościoła tą która gnije i jest chora i to Cię już z niego wywróciło

Błąd w twoim rozumowaniu. Mój stosunek do Kościoła Rzymskiego nie wynika z jakichś uprzedzeń i kierowania się osobistymi upodobaniami, ale jest jak najbardziej efektem mojej obiektywnej postawy badawczej, czyli, że jest wynikiem zdobytej wiedzy, w tym ukonczonego przez ze mnie Seminarium z Apokalipsy prowadzonego przez Kościół Adwentystów. Do dzisiaj zachowałem sobie zeszyt ćwiczen z owych wykładów na które miałem przyjemność uczęszczać.

Dobrze znaną sprawą jest, że papiestwo prześladowało i niszczyło sumiennych i wiernych chrześcijan. Miało to miejsce w czasie ciemnego średniowiecza szczególnie, w latach kontrolowanych przez tę moc. Wielu historyków mówi, że podczas okresu wielkiego prześladowania więcej niż 50 milionów ludzi zginęło za swoją wiarę. Kościół uważał, że w ten sposób czyni Bogu przysługę w tłumieniu "herezji", ale pozostaje faktem, że to kościół prześladował i niszczył. Wielu współczesnych katolików potępia te prześladowania. Jednak papiestwo wypełniło i ten punkt.

W wielu kwestiach mogą występować dodatkowe pytania, jednak tutaj bez jakiejkolwiek wątpliwości stwierdzamy, że bestią z Obj. 13, 1 - 8, 18 (1343) jest papiestwo. I ta moc posiada swój znak, znak którego nie mogę przyjąć.

[i]UWAGA: Jest wielu wspaniałych, łagodnych, odważnych rzymsko-katolickich chrześcijan, którzy służą Jezusowi Chrystusowi i których Zbawiciel uważa za swoje dzieci. Sam papież Jan Paweł II wygląda na gorliwą, łaskawą, sympatyczną, dzielną osobę, która kocha Boga. Ta lekcja nie jest atakiem na naszych chrześcijanskich, katolickich przyjaciół. To jest atak na diabła, który jest odpowiedzialny za całą ohydną aferę. Jednakże sam Bóg powiedział nam, że ten system ma znak, którego nie powinnyśmy przyjmować. Wszyscy gorliwi protestanci, katolicy, żydzi i niezrzeszeni w kościołach, są zainteresowani odkryciem tego znaku i uniknięciem jego przyjęcia. Dziękujmy Bogu, że w Księdze Objawienia odkrył złe plany szatana, przez które ten chce nas wszystkich zniszczyć. [/i]
Seminarium z Apokalipsy. Lekcja 19 - "Znak bestii"; dodatek 1.

czarymary dziękuję ci za artykuł który poleciłaś. Wywiad z aktorem Krzysztofem Pieczyńskim naprawdę jest świetny.

rozumiem że ty nie jesteś w tej wierze , lub że postrzegasz sobie Boga inaczej , ale nie przeinaczaj pewny najważniejszych kwestii , nie jesteś w ty,m w środku i najprościej mówiąc nie znasz się na tym , owszem możesz tego nie rozumieć , możesz się nie identyfikować , wola wolna , ale nie proponuj tak dziwnych rozwiązań , bo to nie dotyczy Ciebie ,

Dotyczy także mnie, bo i ja jestem wpisana na liste "wiernych KK". A jak silnie jakościowo jestem katoliczką, sam już zauważyłeś. Dlaczego więc widnieję jako członek tej organizacji? Bo z pewnością nie po to, by podnieść jej jakość...

W ogóle nie myślałam o żadnych aferach, chodziło mi tylko o to, że do tego kościoła przyjmuje się ludzi nieświadomych, dlatego tak wielu w nim teraz ludzi mojego pokroju.

Przyjmując do kościoła osobę, która jeszcze na dobrą sprawę "nie powstała", bo dopiero się kształtuje, nie można nic przewidzieć.. ani czy ta osoba będzie wierząca, praktykująca, jakie będzie miała poglądy, na jakiego człowieka wyrośnie. Stąd wniosek, że kościół stawia na ilość, skoro dla nich wszystko jedno kogo przyjmują.

na szczęście dzięki wolnej woli możeci sami decydować o swoim życiu i to jest piękne , ale nie narzekajcie już tak na kk 🙂 jest taka religia ( u nas już w połowie europy ) co nie pozwoli Wam na takie własne interpretacje , albo 5 razy dziennie dywan albo .............czapa