😮 😮 😮
Sanju Bhagat z Indii twierdzi, że jego brzuch zawsze był duży. W pewnym momencie zaczął jednak utrudniać mu oddychanie. Lekarz - myśląc, że w środku jest ogromny guz nowotworowy - skierował go na stół operacyjny. Chirurg zamiast raka znalazł jednak w brzuchu dziwnego stwora - podaje serwis sieciowy amerykańskiej telewizji ABC.
- Kiedy rozpoczęliśmy zabieg, z brzucha wypłynęły litry jakiejś cieczy. Ku mojemu przerażeniu w pewnym momencie coś złapało mnie za rękę - relacjonuje dla ABC doktor Ajay Mehta z Tata Memorial Hospital w Bombaju.
Inny lekarz dodaje: - Najpierw pojawiła się jedna noga, potem druga. Wreszcie zobaczyliśmy całą kreaturę - miała gęste włosy i długie paznokcie. Byliśmy przerażeni.
Choć na pierwszy rzut oka można by stwierdzić, że Bhagat był w ciąży, lekarze szybko ustalili skąd wzięła się zmutowana istota. Okazało się, że to brat bliźniak Hindusa, który został uwięziony podczas życia płodowego w ciele swojego brata.
Udało mu się przeżyć przez niemal cztery dekady jako pasożyt, zanim nie urósł na tyle, że zaczął zagrażać życiu swojego gospodarza. Bhagat przeżył zabieg i szybko wyzdrowiał.
W całej historii medycyny zanotowano dotychczas mniej niż 100 przypadków tego dziwnego zjawiska.
(ABC)
Ku mojemu przerażeniu w pewnym momencie coś złapało mnie za rękę
😀 😀 a potem, słyszałam, stwór wyskoczył i zadziwiająco szybko wybiegł z sali operacyjnej; nikt nie zdążył go złapać...zanim zaśniesz sprawdź czy nie siedzi pod twoim łóżkiem!! 😀 😀
zdarzają się takie rzeczy, ale te pasożyty nikogo nie łapią za rękę! są żywe, owszem, rosną do pewnego momentu, ale nie są jak niemowlęta! zresztą nawet niemowlęta nie łapią nikogo za rękę 😀 ale sobie ludzie wymyslają...
Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂
Ja jakoś nie mam ochoty na żarty 🙁
Tak sobie myślę, co mogła czuć ta istota, czy miała jakąś świadomość?
A jeżeli faktycznie złapała tego lekarza za rękę?
😮
Może prosiła o pomoc?
🙁
Wreszcie sie narodziła, ale nikt się nie ucieszył z jej narodzin...
Nazwano ją potworem 🙁
Nie wiem co o tym mysleć, ale z pewnością nie chce mi się żartować 🙁
:question: :question: :question:
[edytowane 10/9/2006 od dolorez]
z tego co przeczytałam na ten temat wynika, ze ów twór nie posiadał mózgu, nie został w żaden sposób zakwalifikowany jako istota ludzka (choć jego początek był taki jak człowieka) pasożyt nie jest w stanie żyć poza organizmem swojego karmiciela. ten od razu obumarł.
cóż dolorez, wierzę w twoją wrażliwość, ale w tym przypadku chyba nie ma co dramatyzować. na pewno ta istota nie spodziewała się radości ze swoich narodzin, ani nie poczuła się skrzywdzona faktem, że ktoś ją nazwał potworem.
Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂
daffnia, gdzie znalazłaś informację, że ta istota nie miała mózgu? w artykule nie wyczytałam takich informacji.
a jaśli chodzi o uścisk ręki to przeciez NIEMOWLAKI ŁAPIĄ ZA RĘKĘ a raczej za palec, małpi chwyt-to odruch, jak go nie ma u dziecka zanczy że coś nie jest tak z główką. dzieci nienarodzone reż to potrafią, przypuszczam że wiekszośc z was widziała zdjęcie albo czytała relację lekarza, którego maleńka rączka nienarodzonego jeszcze dziecka "chwyciła" za palec.
a wracając do sprawy chcę jeszcze dodać, że oczywiste jest to, że ta istota miała układ nerwowy...
no to jak z tym mózgiem? skąd info?
MED is not so bad as they say]:>
czytałam na ten temat artykuł w jakieś gazecie popularno-naukowej (nie wiem czy konkretnie o tym przypadku, czy podobnym). niestety w tej chwili nie umiem podać konkretów, ale postaram się w najbliższym czasie te braki uzupełnić. z tego co pamiętam, w takich przypadkach zarodek, który rozwija się w ciele swojego "brata" nie wykazuje cech ludzkich, on właściwie głównie obrasta tkanką (wyglądem może nawet przypominać niemowlaka, może mieć widoczne poszczególne części ciała), ale nie rozwijają się w nim bardziej skomplikowane układy, jest to coś jakby "wrzód". czerpie od swego żywiciela substancje odżywcze, aby utrzymać się przy życiu, ale to nie jest tak, że za 10 lat, albo 20 byłby zdolny do samodzielnej egzystencji. nigdy nie byłby do niej zdolny, bo na tym polega pasożytnictwo. ów twór tylko osłabiał tego chłopca, zabierał mu to co cenne dla jego życia i rozwoju.
jest sporo artykułów na ten temat w necie, można poczytać, tylko pewnie więcej w nich prowokacji i próby wywołania sensacji, niż faktów naukowych 🙁
Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂
Ja oglądałam program z tym chłopcem, jeżeli o niego chodzi.
Ten pasożyt był...okropny :/
Znalazłam artykuł o czymś podobnym, ale to nie jest ten chłopiec.
[edytowane 11/9/2006 od heidi]
Ja oglądałam program z tym chłopcem, jeżeli o niego chodzi.
Ten pasożyt był...okropny :/
to ogladałas jakiś inny, bo tu o dorosłego gościa chodzi
Znalazłam artykuł o czymś podobnym, ale to nie jest ten chłopiec.
to jest artykułu o który chodzi dolores!! 🙂
[edytowane 11/9/2006 od Smoczi]
Wiedza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego, nadyma małego.
Dziwna sprawa... gdzie ten pasożyt żył, skoro zdołał przeżyć aż tyle? I jak twór, z którego miał powstać człowiek, ma zdolność przekształcania się w pasożyta? Zadziwiający, ciekawy przypadek. Czy ktoś może podać więcej linków do jakichś rzeczowych artykułów?
[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]
I jak twór, z którego miał powstać człowiek, ma zdolność przekształcania się w pasożyta?
on sie nie przekształcił w pasożyta, tylko raczej nim pozostał. przecież dziecko zanim się narodzi przez dziewięć miesięcy "pasożytuje", można by rzec, na swojej matce.
Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja