Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Weselnik 🙂  

Strona 150 / 240 Wstecz Następny
eRZet
weteran forum

Ja sobie nie wyobrażam życia bez książek- dwa-trzy dni bez lektury choćby kilku stron- i fizycznie cierpię. Bez książek moje życie nie ma sensu.

Niech ci uścisnę dłoń, siostro...

Co do "Potopu"- ledwie zmordowałam to "arcydzieło", ale ja w ogóle chyba nie jestem "prawdziwą Polką", gdyż Sienkiewicza nie tylko nie cenię, ale wręcz uważam za grafomana 😛

...ale nie będzie to uścisk nazbyt długi 😛

Dostałem się na studia zaoczne 🙂
(ale jak sobie pomyślę, że to całe dwa lata są to mi się odechciewa... no ale na razie przez 3miechy mogę się cieszyć)

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2011 12:32 am
Lily
 Lily
Famed Member

Bez czytania nie ma życia. A Sienkiewicza też nie lubię, tzn. jest dla mnie ciężkostrawny. Krzyżaków męczyłam chyba ze 3 miesiące w podstawówce.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2011 1:29 am
xxl
 xxl
weteran forum

Mam nadzieję, że nie zostałam źle zrozumiana - mówiąc "lektury" mam na myśli obowiązkowe lektury szkolne. Żebym nie wyszła tu na nie wiadomo kogo, "normalne" książki czytuję 😛
W drugiej i trzeciej klasie liceum ktoś na górze się wreszcie ogarnął i dostawaliśmy w nagrodę właśnie takie "normalne" książki, które były nieporównywalnie bardziej trafione i przyjemne.

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2011 1:41 am
tru
 tru
stały bywalec

Wyłączając kilka pierwszych lat szkolnych gdy nie umiałem jeszcze samodzielnie myśleć i katowali nas Antkami, Jankiem Muzykantem to przeczytałem może 3 lektury 🙂
Dywizjon 303, Robinson Kruzoe i jakąś tam jeszcze 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2011 1:51 am
eRZet
weteran forum

Żebym nie wyszła tu na nie wiadomo kogo, "normalne" książki czytuję

excuses, excuses 😛

A tak poważnie: pewnie, że lektury to masakra. Ale w sumie to nie żałuję, że je czytałem. "Dziady" np z perspektywy czasu wyglądają inaczej (to dzięki "Wampirowi w literaturze" Marii Janion). Dzięki tym nudnym książkom mogę teraz lepiej zrozumieć to, co czytam... tak mi się przynajmniej wydaje.

Choć oczywiście są lektury, przy których wymiękłem, jak np. "Kwiatki św Franciszka" - nie dałem rady, podobnie jak trzy (poza pierwszą) części "Chłopów". Nad "Sklepami cynamonowymi" męczyłem się trzy długie wieczory (te 60 stron czytałem dłużej niż "Mistrza i Małgorzatę"!). Po liceum byłem naprawdę zadowolony, że od tamtej pory beletrystyka to tylko i wyłącznie mój wybór.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2011 1:57 am
rubia
forumowy expert

Oj tak, jak się nie ma nad sobą bata w postaci polonisty/stki, który/a uważa, że lektury obowiązkowe (na ogół nudne, umówmy się) to najlepsze, co może trafić w łapki młodego człowieka, to dopiero można się rozsmakować w duuużo ciekawszej literaturze 🙂

Niech ci uścisnę dłoń, siostro...

...ale nie będzie to uścisk nazbyt długi 😛

Sienkiewicz, czy ktokolwiek inny, to tylko rzecz gustu 🙂 Ważne żeby czytać, czytać, czytać...

Gratki w zw. z dostaniem sie na studia 😀

P.S. Lily, "Krzyżaków" i "Quo vadis" jeszcze jakoś przełknęłam, ale "Ogniem i mieczem"... prawie mnie zabiło!

[edytowane 7/7/2011 od rubia]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2011 2:20 am
Lily
 Lily
Famed Member

Ale lektury to jeszcze zależy które 😉 Pamiętam, jak przerabialiśmy "Dziady", których nie przeczytałam i chowałam się przez kilka tygodni prawie pod ławką, żeby mnie polonistka nie zapytała o nic 😉 Ale w LO miałam jakiś okres bezksiążkowy, tzn. lektury czytałam, dla rozrywki prawie nic. W podstawówce czytałam za to non stop, potem mi na studiach wróciła ochota i teraz czytam non stop. Najgorsze doły przetrwałam dzięki książkom czytanym po nocach, gdy nie mogłam spać.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2011 6:52 pm
Bellis_perennis
Famed Member

A w niedzielę... waaaakaaaaccjjjjeeeee :rotfl:

Przyłączę się do offtopu 😀 w szkole nie lubiłam czytać lektur pomijając te z okresu 2 wojny światowej, dotyczące totalitaryzmu np folwark zwierzęcy i z okresu międzywojennego przedwiośnie było dobre. Teraz czytam więcej i nie żal mi tych nieprzeczytanych za czasów szkolnych lektur. Fuj, fuj 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/07/2011 3:03 am
lekki123
bywalec

To ja sie pochwale w trzeciej klasie podstawowki przeczytalem Dzieci z Bullerbyn, Chlopi mnie wciagnela i to bardzo tak samo jak Placowka, jeszcze Chlopcy z placu broni bylo swietne, z Sienkiewicza tylko W pustyni i w puszczy przeczytalem, jeszcze Szewcy i Rok 1984

swiat zmienia sie przestawia game barw

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/07/2011 5:21 am
eRZet
weteran forum

Nie no, Rok i Folwark są genialne, jak zresztą wszystko, co Orwell stworzył.
Myślę zresztą, że Orwell, Fromm, Kołakowski czy Heller biją na głowę 90% lektur szkolnych.
Z drugiej strony, Sienkiewicze i Mickiewicze też mają coś.
Z jeszcze innego punktu widzenia mogę powiedzieć, że S i M 😛 mają niezłych speców od marketingu, bo niby dlaczego się przebili? Tzn wiem dlaczego: dzięki patriotyzmowi, który zawsze się przebija na wierzch. No ale co kto lubi...

Ja np. lubię mieszać poważne i trudne dzieła z lajtowymi książeczkami o wampirach czy wilkołakach (tylko o krew, przemoc i zgorszenie chodzi, nie o romans - żeby nie było, że jestem nienormalny 😛 ).

No i starając się wybrnąć z offtopu... no nie wiem... czwarty dzień w nowej pracy wreszcie przyniósł promyk nadziei, bo wcześniej to była masakra?

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/07/2011 5:51 am
n.i.x
stały bywalec

a ja sie ciesze bo przedwczoraj pokłóciłam się z tatą i powiedział mi coś przykrego , w ogóle nie byl sobą, normalnie aż się pochorowałam (żołądkowo) ale wczoraj mnie przeprosił i niesamowicie mi ulżyło bo wszystko jest tak jak było wcześniej.
pozdrawiam wszystkich szczęśliwców z weselnika i gratuluje powodów do radości 😀

omnia vincit amor!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2011 3:31 am

Pozwolę sobie dołączyć do offtopu, bo uwielbiam mówić o książkach. 😀
W tym roku skończyłam gimnazjum. Jedyna lektura, której nie przeczytałam do końca, to... "Krzyżacy". Każdą, każdą lekturę przeczytałam. Zdarzało się, że kończyłam ją, kiedy już zaczęliśmy przerabiać (bo wcześniej czytałam coś ciekawszego i nie mogłam przerwać xD), ale przeczytałam. Tylko krzyżaków nie skończyłam. Po prostu nie mogłam. Historia niezbyt mnie interesuje, a język, którym zostało to napisane, jest tragiczny... Ciężko zrozumieć. Lektury szkolne z podstawówki wspominam miło, z gimnazjum już mniej. Chociaż w gimnazjum bardzo podobała mi się książka "Tygrys i Róża" Małgorzaty Musierowicz. Orwell też ma wyraźni talent pisarski, bo "Folwark zwierzęcy" mnie wciągnął... Mickiewicza lubię. "Syzyfowe prace" Żeromskiego ujdą. "Kamienie na szaniec" też mogą być, chociaż nie lubię tej tematyki.
Co do książek pozaszkolnych... Lubię czytać. Ostatnio miałam mało czasu, ale znów próbuję wypracować sobie nawyk częstego czytania, bo lubię to robić. 🙂 Czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce i jest dobrze napisane. Jednak czasem, jak okazuje się, że wyporzyczyłam coś, co jest napisanie nudnym językiem... Jak ja się wtedy męczę! xD

Przy okazji... Lekturami mogłyby być powieści Kinga! 😀

A żeby nie było tylko offtopu... Mam dobry humor, tak całkiem bez powodu. 😀 Mam nadzieję, że uda mi się dziś skończyć moje opowiadanie i dodać coś na bloga. 🙂

„Te no naka ni wa ai subeki hito sae mo, Hanabanashiku chitte. Te no naki ni wa ikita imi kizande mo, Munashiki hana to shiru...”

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2011 5:13 pm
hipiska
weteran forum

Dostałam się na studia (dzienne), na to na co chciałam, czyli na socjologię na UŁ 🙂 .

Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/07/2011 3:58 pm
bułek
forumowy expert

Gratki Hipiska :).
Dzisiaj odebrałem dyplom mgr ;).

Smakowite przepisy wegańskie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/07/2011 4:12 pm
Tess
 Tess
rozmówca

Fatty - licencjat z angielskiego języka biznesu, jakkolwiek dziwnie to brzmi 😛 A za pół roku skończę drugą szkołę i będę wolnym człowiekiem... to znaczy wiem, wtedy zacznie się prawdziwa harówa, ale przez jakieś ostatnie pół roku miałam tak dość nauki jak jeszcze nigdy w życiu i już czekam, aż się coś zmieni w moim życiu... I zacznę mówić "ahh... studia to były czasy!" 😀
Co do książek, też nie wyobrażam sobie bez nich życia. Jako, że mam teraz wreszcie trochę więcej czasu nadrabiam jednocześnie seriale i książki, właśnie przerobiłam kolejną Atwood. A co do seriali, pamiętacie Nowe przygody Supermana?:D

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/07/2011 4:14 pm
Strona 150 / 240 Wstecz Następny
  
Praca