Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Weselnik 🙂  

Strona 165 / 240 Wstecz Następny
xxl
 xxl
weteran forum

Jestem w domu! I to tylko z 15-minutowym opóźnieniem :hiya: (moje poprzednie dwa powroty trwały po 7h zamiast 3-3,5h)

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/12/2011 10:11 pm
Admin
stały bywalec

Dobrego nowego roku, mniej wpisów w Marudniku a więcej w Weselniku Wam życzę 🙂
Pozdrawiam śliniąc się na vegan sushi, które już wkrótce 😉

Wege Studio

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 31/12/2011 10:52 pm
cienkun
rada starszych

Najlepszego !! :thumbsup:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/01/2012 12:27 am
Oldek
bywalec

[b]Jazz [/b] w Marudniku napisała:

jest 17 a już jacyś debile strzelają petardami!!! mój pies ma stres na maxa a to dopiero początek ,ludziom chyba mózgi wyparowały przez tego sylwestra

Witam serdecznie w nowym roku. Napiszę wam jak moja Maxi poradziła sobie z nowym rokiem i ze stresem na maxa. To wyszło tak mimochodem, ale efekt był niesamowity. A więc na długo przed północą zaczęła się niepokoić i widać było że jest zdenerwowana. Za oknem huki wystrzałów, a do tego sąsiedzi za ścianą bardzo hałasowali. Gdzieś przed 22 wziąłem ją na wieczorny spacer ale już na klatce schodowej zaczęła zapierać się wszystkimi łapami. Nie chciała iść. Na dworze udało mi się ją odciągnąć od bramy tylko na półtora metra. Ja w jedną stronę ją ciągnę, a ona w drugą stronę, w stronę domu. W końcu zrezygnowałem. Na górę wbiegła lotem błyskawicy. Tak była wystraszona. Sylwestra mieliśmy spędzić u mojej siostry, która mieszka niedaleko i początkowo chciełiśmy zostawić Maxi w domu. Co też zrobiliśmy, ale jak już byliśmy na miejscu moja żona zorientowała się ze zapomniała wziąć ze sobą swej komórki i na jej prośbę wróciłem się po nią. Przy okazji doszliśmy do wniosku ze jednak powinienem wziąć ze sobą psa, aby nie był sam w domu. I tu muszę dodać że moja siostra ma od niedawna młodego psa (nie wiedzieliśmy czy oba stworzenia przypadną sobie do gustu). Gdy pojawiłem się w domu to Maxi-bella przywitała mnie z wielką radością. Zapiąłem jej smycz, lecz znów nie chciała iść. Wziąłem ją na ręce. Czułem jak się trzęsie. Wszędzie gromadki młodych ludzi, podeksytowanych, radośnych i hałasujących. Na niebie rozwietlały się pierwsze race. A ona tak wystraszona. U siostry, zaraz po przyjściu szczeniak do niej doskoczył i zaczął ją obszczekiwać. Maxi wskoczyła na kolana mojej żony, ale traf chciał, że siedziała ona na fotelu, który był ulubionym miejscem szczeniaczka. I on do niej zaczął się rzucać. Próbował ją sięgnąć. Żona go ręką odpychała i próbowała mu wyperswadować niestosowność takiego zachowania. Wszyscy go uspokojali. Maxi biedna skulona, chyba chciała schować się w tym fotelu jak najgłebiej. W końcu nie zdzierżyła, nie wytrzymała. Jak do niego skoczyła, jak go pogoniła to aż zapiszczał. Czyli tłumacząc na język ludzki po prostu nakopała mu do d... Po czym triumfalnie wróciła na fotel i widać było ze poprawił jej się humor. Pysk usmiechnięty od ucha do ucha, ogon w górę i juz nie skulona, ale pani pełną gębą na swych włościach. A co? Jakiś gówniarz do dorośłej suki będzie podskakiwał. Dostało mu się. A on długo do niej nie podchodził. Węszył naokoło jakby szegoś szukał i niepewnie na nią spoglądał. Pózniej próbował jeszcze parę razy do niej doskoczyć, ale już z mniejszym animuszem i zawsze spotykał się z ostrą reprymendą jej strony. Naszej Maxi humor tak się poprawił, ze już póżniej noworocznymi salwami się za bardzo nie przejęła. Wiem, z jednej strony to trochę niefajnie ze odreagowała stresa czyimś kosztem, ale z drugiej strony jak wspomnę jej szczęśliwy pysk po tym jak dała do wiwatu szczeniaczkowi to mi samemu chce się śmiać.

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/01/2012 7:16 pm
cienkun
rada starszych

moja suka, jak już minie wigilia, to wie, że lada dzień będzie ten straszny wieczór i wychodzi wieczorami z domu coraz nie chętniej. Jak już minie sylwester, to po dwóch dniach znów wychodzi normalnie.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/01/2012 7:23 pm
Oldek
bywalec

Ha,ha!I pierwsze wpisy po nowym roku pojawiły się w weselniku jak chciał Admin. Oby tak dalej. A mojej Maxi humorek lekko się dziś poprawił. No i ja dzisiaj tak jakość jestem w dobrym nastroju, dlatego się tu wpisuję.

[edytowane 1/1/2012 od Oldek]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/01/2012 8:11 pm
n.i.x
stały bywalec

[b] marlena p [/b] - fajne te butki masz, ja niestety jeszcze muszę poczekać. no a ogólnie podsumowując ten rok to byl to jeden z najlepszych w moim życiu!! Sylwester tez sie udał 🙂

pozdrawiam!!!

omnia vincit amor!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/01/2012 4:52 pm
Anonim
bywalec

Jestem straszną egoistką.
A portalowi życzę kolejnych setek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/01/2012 12:58 am
cienkun
rada starszych

Jestem straszną egoistką.

?? 😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/01/2012 1:01 am
braad
stały bywalec

nareszcie weselnik na topie, a nie ten marudnik i narzekacz, wszystkim wege i potencjalnym wege naj-, naj, naj lepszego w tym nowym roku

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/01/2012 6:01 pm
Mokosz13
rozmówca

Daawno, daaawno mnie tu nie było! 🙂 Tak, więc rozpoczynam od wpisania się w weselniku. Rok rozpoczął się świetnie, tata zdrowy już prawie jak ryba, mama szczęśliwa i wypoczęta. Ja z nowymi siłami wchodzę w sesję i ciągle jestem wege! 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/01/2012 7:47 pm
Fatty
weteran forum

Ja wprowadzam sobie tzw - lajtowy weganizm przydomowy 🙂 😛
Czyli jak najbardziej po wegańsku w domu(tylko od kawy z mlekiem nie mogę się uwolnić), a poza nim, np. u kogoś w gościach dopuszczam większy wachlarz menu, co nie znaczy, że gdy będę miała dziką chcicę na ser wędzony to specjalnie pójdę do kogoś :rotfl:

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/01/2012 9:23 pm

To wpis dotyczący mojego wpisu w Marudniku. Własnie dostałam maila,ze zaliczyłam poprawkę. Jestem przeszczęsliwa.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/01/2012 7:53 pm
Vegeta169
bywalec

A u mnie chyba nadszedł czas na owowegetarianizm zamiast laktoowo. Czyli jestem coraz bliżej weganizmu 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/01/2012 8:08 pm
cienkun
rada starszych

lakto , owo, wytłumacz, bo się pogubiłem. Lakto to jak nie jesz mleka? a owo?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/01/2012 8:26 pm
Strona 165 / 240 Wstecz Następny
  
Praca