Może to niemądre z mojej strony, ale.. jakoś wywołuje to u mnie uśmiech na twarzy:) Otóż, posłuchajcie- dzisiejszej nocy rozegrał się dramat w kurniku u moich rodziców. Mama hoduje kury i 2 gęsi, które mają już kurnik tylko dla siebie. Mianowicie, nocą zakradł się lisek i pozostawił po 18-stu kurach tylko parę piórek 😀 😀
Z jednej strony troszkę szkoda włożonej pracy i pieniędzy mamy, ale z drugiej....sami wiecie 😉 gdyby miały się znaleźć na talerzu to może i lepiej, że zjadł je lis 😛
Ale właśnie mama powiedziała " Koniec..to nie ma sensu..ręce mi opadają ". Więc nie jest tak źle 🙂 zakupów nie będzie 🙂 tzn żywych kur..
A co do padliny to inna sprawa. I tak je kupuje . Nie sądzę jednak, że zacznie kupować więcej bo ..kryzys 🙂 jest na sporym minusie 🙂
Zastanawiam się tylko gdzie był wtedy Edek (mój pies) ...że nie bronił kumpli z podwórka ??
może znał złodziei, więc po co szczekać.
I parę piórek po takim stadku? przy ataku lisa, czy kuny piór byłoby sporo, możliwe, że łapał ktoś kto nie posługiwał się pazurami i zębami a rękoma. Tak czy siak i tak w łeb dostały/dostaną. Szkoda zwierza, chciałabym mieć kury.
Białowieska się Puszcza.
Twoi rodzice będą musieli zakupić nowe kury, więc po prostu wzrośnie zapotrzebowanie na nie.
Lis odegrał tu rolę człowieka.
Przepraszam, że wszystko zniszczyłem 😛
Wcale nie. Lis, czy też inne zwierzę, po prostu zapolowało, tak jak zapolowałoby gdzie indziej. Nawet jeżeli jej rodzice kupią nowe kury, to i tak bilans wyjdzie na zero.
Możliwe że to dzikie psy. Albo i lisy, kto to wie.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja