Mam dziś jak prawie co dzień dobry chumor 🙂
powodów jest wiele, poczynając od tego że codziennie jak wstaje rano świeci piękne słońce, i pogoda jest cudna, poprzez to, że widziałam parę osób których dawno nie widziałam , zostałam pochwalona w pracy, i jest wiele wiele innych..
a tak najbardziej to cieszy mnie weekend nad morzem, gdzie zobaczę moja rodzinę, której długo już nie widziałam. .. 🙂
i z tego wszystkiego wpadłam dziś na pomysł. nie wiem na ile wypali . mimo że staram się patrzeć na kosmetyki jaki mają skład, i czy są CF, niestety nie zawsze mi to wychodzi. postanowiłam więc robić własne kosmetyki, a przynajmniej te które potrafię. takie rzeczy jak maseczki i płukanki do włosów robie już od dawna. a teraz czas na toniki, kremy i szampony!!! dokonałam już nawet zakupu buteleczki brązowej za 2,10 do moich eksperymentów 😀 przy moich obecnych problemach ze skórą to będzie zbawienie, a ja w końcu będę spokojna o skład. mam nadzieję że mi się uda. zaczynam od poniedziałku od mydła i kremu !! trzymajcie kciuki 🙂
Ludzie nie mają czasu. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół. Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie.
Biegając dziś po lesie, zauważyłam coś szaro-brązowego przebiegającego mi drogę. Myślałam z początku, że to żabka, która jednak okazała się małą myszką, nie większą od mojego kciuka 🙂 Jeszcze nigdy nie spotkałam myszy w lesie, a przynajmniej żywej. Ze strachu przede mną zaczęła wdrapywać się na drzewo, a kiedy się zbliżyłam, oddała niespodziewany, imponujący skok - 1,2m w dół, 30cm w dal, po czym czmychnęła 🙂 To było fascynujące i dało mi kopniaka energetycznego na drogę powrotną 🙂
http://www.explosm.net/comics/random/
dziś z lasu przerzuciłam się na rower, po drodze dołączył się mój ukochany. Jechaliśmy sobie wzdłuż Sanu(rzeka)-piękne widoki. W sumie zrobiłam 74 km- padam z nóg, kurcze ależ mam słabą kondycję , do tego jeszcze to gorąco. Ale wiecie jaka to ogromna satysfakcja...a jakie pyszne jest teraz zimne piwo 😉
Jeszcze jedne powód do radości:tygodniowa wizyta mojej siostry- widujemy się raz na rok- jestem szczęśliwa.
Pragnę w weselniku (temat był już poruszany w marudniku- o zgrozo 😉 ) złożyć życzenia Włochatej i Fasolencji - spełnienia marzeń , serdecznych przyjaciół i umiejętności odnalezienia piękna w każdej chwili życia- tego Wam z całego serducha życzę
W sumie zrobiłam 74 km- padam z nóg, kurcze ależ mam słabą kondycję , do tego jeszcze to gorąco
74 to duzo jak na amatorke. Ja jezdze czesciej na takie wycieczki, ale podobny dystans pokonuje w okolo 8 godz (lacznie z postojami ), a wyjezdzajac o 10 wracam na wieczor.
Pragnę złożyć życzenia Włochatej i Fasolencji
dziekuje w imieniu swoim i koleznaki 🙂 (chyba sie nie gniewasz Fasolencjo;)
Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!
Wszystkiego naj naj wam życzę zresztą same wiecie czego wam trzeba:D 😉
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
gratuluje!! jak juz bedziesz pania prawniczka i otworzysz wlasna kancelarie, bedziesz mogla obskubywac biednych, nie znajacych sie na interpretacji przepisow szaraczkow i zbierac kokosy:P a wiec Twoj pech sie skonczyl, bo gdzies wyjawilas nam swoje marzenie,a mimo to, ziscilo sie 😛 teraz tylko staraj sie nie odpasc 😉
Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!
dostałam się na prawo 😀
Gratulacje Fasolka. Tylko jak już będziesz Panią prawnik to staraj się być uczciwa bo ja kiedyś trafiłem na takiego prawnika, ktory mnie obskubał ze sporej gotówki i już nie wierzę tej grupie zawodowej. 😎
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja