Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Dredy  

Strona 2 / 7 Wstecz Następny
Koniara
stały bywalec

Alchemik, a jakiej długości masz dredy?

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/10/2006 11:53 pm
ALchemik
bywalec

hmmm... 🙂 smialo moge powiedziec ze tak mniej wiecej po barki to bedzie jakies okolo 15 cm 🙂 jak chcesz zobaczyc bardziej szczegolowo to zamiscilem osatnio zdiecie w galerii wiec w razie czego zapraszam 🙂 zdiecie jest moze troche oficialne ale nie dysponuje niestety na chwile obecna innym 🙂 pozdrawiam 🙂

dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/10/2006 2:02 am
SoulSista
bywalec

[b] Koniara[/b], jednego dreda to chyba nie musisz jakoś specjalnie pielęgnować 😛

Dobrze zrobione dredy nie wymagają częstszej ingerencji niż raz na parę tygodni, nie rozwalają się też po myciu, nawet tym pierwszym - zaraz po zrobieniu. Dbanie, to po prostu dokręcanie na bieżąco, jakiś wyłażących włosków, i zakańczanie końcówek, najczęściej szydełkiem. Jeśli ktoś spaprał robotę, to faktycznie, trzeba samemu się potem męczyć, i praktycznie codziennie po trochu je poprawiać, od nowa i od nowa, ale ja dziękuję za takie coś..

[b] Alchemik[/b], co do niespodzianek w dredach, to jest to ludzka rzecz, i nigdy nie wiesz co się może zdarzyć, niestety. Tak jak w dzisiejszych czasach dzieciaki ciągle jeszcze przynoszą ze szkoły wszy, tak spotkało to mojego znajomego z Wawy. Nie wiadomo skąd, ale dredy musiał z płaczem ściąć. Bo co jak co, ale tych wrednych jajeczek nijak nie wyczeszesz z dreadloków, ech.. Smutne, ale prawdziwe.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/10/2006 2:08 am
Koniara
stały bywalec

SoulSista, no faktycznie nie musze go tak pielęgnować ;D Tylko mam taki mały problemik, bo mój dred jest pół prawdziwy, pół... sztuczny :D:D I jest troszq inne go koloru. Nie wiecie czym można byłoby go zafarbować (jezeli da sie czymś go zafarbować) bo próbowałam juz zwykłą farba d włosów ale niestety ;(
Narazie szydełkuje go tak zeby jakoś zakryć ten inny kolor, ale przecież nie zużyje wszystkich moich włosów żeby to jakos zakamuflować 😀

A co zrobić żeby nie było w środku tycho roboli O_o

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/10/2006 2:27 am
SoulSista
bywalec

A co zrobić żeby nie było w środku tycho roboli O_o

Wszy? Nie mam pojęcia skąd się biorą, chyba to coś z puli przypadkowych "darów" losu, jak pchły u psów, lata toto gdzieś po świecie. Podobno są na to skuteczne szampony lecznicze, no i trzeba wtedy wyczesywać je mozolnie, gęstym grzebieniem, i wiele dni, czego nie da się zrealizować przy dredach. Generalnie, przy zachowaniu wszelkich zasad higieny, nie ma co się martwić na zapas. Zaszczepić też sie na to nie da 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/10/2006 2:45 am
Hobbit
bywalec

A ja mam cztery dread - chcialem mieć kilka a jakoś nie bylem przekonay czychcę mieć an calej glowie.
Natomiast pryznam, że Uwielbaim dziewczyny z dreadami 🙂 🙂 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/10/2006 6:27 pm
Krusto
bywalec

Ja mam "gnojówke" z 20 dredów i nie wplatam szydełkiem końcówek.. Dokudlam raz na tydzień raz na dwa tygodnie a głowe myję codziennie bo akurat mam taką pracę, że muszę (pełno pyłu). Co do farbowania to trzeba tą farbę długo trzymać na głowie żeby wniknęła dobrze.. DRED JEST OK:-))

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/10/2006 8:55 pm
ALchemik
bywalec

heh , a ja mam wlasnie dredy jak prosto z "fabryki" 😛 58 pieknie dokreconych i zadbanych dredzikow 🙂 cos pieknego 😛 ale jednak nie zmienia to faktu ze dokrecanie to jest parszywa czynnosc 😛 zaruwno dla dokreczaca jak i delkwenta ktoremu sie dokreca 🙂 no ale czego sie nie robi 😛 atak a prop mycia 🙂 to co ile myjecie dredy 🙂

dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/10/2006 12:41 am
euridice
stały bywalec

co do tego, ze w dredach nie znajdzie sie pracy, to chcialam powiedziec, ze mi tez sie tak wydaje, a przynajmniej, ze moze byc ciezko. no bo w biurze nie, kelner nie, lekarz nie, nauczyciel (w szkole ''z zasadami'') nie... jak juz to fizyczna albo jakies wolne zawody, ale to nie zawsze wszystko sie uklada tak jak bysmy chcieli...

wogole to jest straszne, ze ludzie oceniaja po wygladzie, ze tyle od tego zalezy... ja np. stasznie bym chciala sie na zero obciac, ale nie moge, bo zaraz matura, a nauczyciele (niektorzy. tzn. wiekszosc :p) sa tacy, ze np. jak na ustnej wszystko jest super, mowisz dobrze z sensem i wogole to i tak moga ci zlosliwie puntky obciac, bo im sie wygolona glowa nie podoba (chociaz wprost ci tego nie powiedza). :/ to ja dziekuje, moge poczekac. ale potem tez nie, bo wyjezdzam do szkocji i tez - jakas praca - np. kelnerowanie - musisz miec wlosy, inaczej nie przejdzie. no ale jak sie dostane na kulturoznawstwo albo dziennikarstwo to sie zetne - tam juz nie powinno byc problemu, bo tam takie fajne freaki sa C: (takie przynajmniej mam wyobrazenie).

a dredki fajne sa, ale sama bym nie chciala.

pozdrawiam C:

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/10/2006 2:40 am
siwcia
stały bywalec

Fakt, nasze społeczeństwo nie należy do zbyt tolerancyjnego, niestety. Taka mentalość, wiele osób w dalszym ciągu kieruje się pewnymi stereotypami, ale ja osobiście nie miałam żadnych problemów ze znalezieniem pracy mając jeszcze dredki;D Dostałam bez problemu etat w dodatku była to praca w instytucji pomocy społecznej hehe. Dużo zależy od tego na kogo trafisz, może po prostu ja miałam farta? ;D

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/10/2006 1:44 pm
ALchemik
bywalec

To ze ludzie sa nie tolerancyjni to pzrekonalem sie na wlasnej skorze 😛 wezwala mnie szanowana pni vice dyrtkor i poprosila o pilne zjawienie sie mojej do szkly z zwiakzi z dredami ! a mi sie kazala obciac lub ROZCZESAC 😀 bardzo mi sie spodobal ten drugi pomysl 😛 🙂 ale co do pracy to sie o to nie boje 😛 mimo ze zostalo mi jezzce 1,5 roku nauki i potem ewentualnie studia to czuje ze dredy moga dzialac jedynie na moja korzysc 🙂 takie dziwne pzreczucie 😛 bardziej sie boje o wojsko gdy mnie bedzie chcialo wcielic i pozbaiwc mnie mego "uczesania" 😛 dlatego staram sie jak moge aby tam nie trafic 😀 🙂 pozdrawiam 🙂

dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/10/2006 6:14 pm
daffnia
bywalec

jeśli chodzi o pracę, to faktycznie odpada bank, kancelaria prawna, obsługa klienta w dobrych firmach, kelnerowanie pewnie też, ale w zależności od lokalu, bo przecież puby zatrudnią dredziarza bardzo chętnie (no a czy wegetarianin będzie szukał pracy przy podawaniu świniaków i nadziewanych kuropatw??) ja znalazłam pracę w stowarzyszeniu- jako terapeutka osób niepełnosprawnych, w PCK itp. nie ma problemu w biurach podróży, na uczelniach, i w całej masie instytucji gdzie docenia się kreatywność. tylko- i to jest bardzo ważne!!- na rozmowę kwalifikacyjną ubieramy się elegancko, dredy spinamy, panie- makijaż obowiązkowy, jakaś skromna biżuteria. i na wszelki wypadek można się pozbyć połowy kolczyków z twarzy 🙂 i wtedy będziemy robić wrażenie kompetentnych i to jest najważniejsze. jak mnie już przyjęli i pokazałam, że jestem dobrym pracownikiem to nikt nie czepiał się kolczyków, czy luźniejszego stroju 🙂

Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/10/2006 3:34 pm
siwcia
stały bywalec

Wiesz z Daffnia z pracą w kancelarii i obsługą klienta to bym polemizowała. To też dużo zależy na kogo trafisz, ja sama dostałam pracę w kancelarii prawniczej mając jeszcze dredy i dość sporo kolczyków, jakoś mojemu poprzedniemu pracodawcy to nie przeszkadzało 🙂 (teraz pracuję w pomocy społecznej, ale to już inna bajka, więcej możliwości i satysfakcji...;D)Ale z pierwszym wrażeniem to muszę się zgodzić. Nie idźcie na rozmowę kwalifikacyjną w rozpuszczonych dredach bo wtedy marne szanse !! :PPozdrówki 😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/10/2006 3:41 pm
the_real_illusion
świeżaczek

a no ja też mam dredy:)
i bardzo jestem z nich dumna 🙂
3m-c już niedługo miną odkąd goszczą na mojej głowie 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/10/2006 5:09 pm
Krusto
bywalec

Prosze tylko nie w salonie!!! W salonie to możemy sobie paznokcie pomalować a nie dredy robić... Po pierwsze zapłacisz za to od cholery pieniędzy, a jak będziesz chodzić zeby Ci je dokudla li (niestety co jakiś czas trzeba je dokręcać) to osobno też zapłacisz za wizyte.. Po drugie to już nie ten klimat!! Zrobienie na całej głowie dredów zajmuje około12-14 godzin. U rastamana zapłacisz duuuużo mniej a i dredy będą lepiej wyglądać:-)) Ja jestem zwolennikiem zasady D.I.Y. dlatego swoje baty też robiłem sam:-)))

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/11/2006 4:54 pm
Strona 2 / 7 Wstecz Następny
  
Praca