Loviisa, kiedyś mój kolega nie poszedl do pracy, bo nie zdazyl do rana przejsc poziomu w grze komputerowej 😮

Haha :rotfl: No to coś tak, jak ja :rotfl: A jeśli chodzi o skype'a, to może ściągnij sobie nową wersję?

A jaki to serial ? To może i my pooglądamy

Ale to niestety tylko dla tych, co umieją czytać napisy po angielsku 😉 "The Clue Collector" albo "Pi Li MIT"

[b] NIENAWIDZĘ WALENTYNEK[/b]

🙂 🙂 🙂 ja też 🙂 jak nagle wszyscy się kochają, i te kwiatki z serduszkami wszędzie pełno serduszek :casstet:

Serduszka i ogólna słodycz są faktycznie irytujące. Dawniej też nie znosiłam tego święta, ale teraz sobie myslę, że w czasach kiedy wszyscy okazują sobie agresję i zniecierpliwienie każdy pretekst, żeby wyznac komuś pozytywne uczucie jest dobry 😀

love and peace 😀

[b] NIENAWIDZĘ WALENTYNEK[/b]

Już miałem złożyć wszystkim zakochanym na portalu dużo szczęścia w miłości i zauroczeniu ale po takim komentarzu zrezygnowałem 🙁

Spokojnie, Dyziu, ja zawsze chętnie przyjmę takie życzenia 🙂

W takim razie życzę Ci Rubio aby ten piękny stan zauroczenia trwał u Ciebie wiecznie i żebyś była przykladem dla wszystkich forumowiczów tutaj 🙂 :love:

Ja tam kiedyś nawet lubiłem to "święto", dzisiaj to nie 😉

Dzisiaj na mieście wypatrzyłem taką wielką reklamę na jakimś budynku, z napisem (mogę coś minimalnie przekręcić): "Kochasz? Wyraź to najpiękniej jak potrafisz" i obok zdjęcie jakiejś złotej biżuterii i chyba adresy sklepów :rotfl: Kocham taki absurd - no prawie jak baloniki i wata cukrowa przy wejściu na cmentarz we Wszystkich Świętych.

W takim razie życzę Ci Rubio aby ten piękny stan zauroczenia trwał u Ciebie wiecznie i żebyś była przykladem dla wszystkich forumowiczów tutaj 🙂 :love:

Dzieki, Dyziu, ale może już nie zasmiecajmy marudnika wesolymi postami 😉

Pawle, zgadzam sie, balonikom, wacie i serduszkom: stanowcze nie. Wyrazaniu szczerych uczuc: jak najbardziej tak, nawet jeśli ma to miejsce 14 lutego 😉

walentynki? mi to ni grzeje ni chłodzi 😛 przypomniało mi się że w ogóle dzisiaj są dopiero po wejściu w ten temat 😛 w każdym razie dzisiaj w niezbyt optymistycznym nastroju jestem...

ja właściwie też nie zauważyłam, że są walentynki (nie wysypały się kartki od tajemniczych wielbicieli z mojej skrzynki 😉 ) bo, cholercia, znowu mnie dopadło choróbsko! Leżę z temperaturą, nawt czytać nie mogę, bo zaraz zasypiam.

Pomarudzę: gdzie się podziały Ayna i Milunia? I Badba?

[edytowane 14/2/2009 przez rubia]

[b]A gdzie się podział Stanisław????[/b]

[b]A gdzie się podział Stanisław????[/b]

No właśnie. Przepraszam, Stasiu, że o Tobie zapomniałam 😉

Ja też nie lubię walenia tynków, bezsęs 😛

Pomarudzę: gdzie się podziały Ayna i Milunia? I Badba?

A gdzie się podział Stanisław????

No właśnie??? Już dawno zwróciłam na to uwagę : ( I jeszcze parę innych osób...Pewnie ni mają czasu...