Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Marudnik i narzekacz  

Strona 12 / 286 Wstecz Następny
vegetena
stały bywalec

Parę godzin temu się cieszyłam, teraz znowu dół.... Chciałabym wyładować swoje emocje, ot, na przykład ścianę rozwalić....

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/06/2007 12:49 am
Fatty
weteran forum

Owczarek niemiecki rzucił się na mojego szczeniaka... bałam się,że mi psiaka zabije. 🙁
Trzęsę się, serce mam w gardle,ale młodemu poza poobijaniem nic nie jest na szczęście.

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/06/2007 11:40 pm
xxl
 xxl
weteran forum

Widzę, że nikt się dawno nie wpisywał, ale spokojnie, ja za Was wszystkich to nadrobię. Ekhm:

Nie ma to jak powroty do domu :/ Koniec bajki, powrót do rzeczywistości. Tęsknię za zagranicą i spotkanymi ludkami.
W tym roku opaliłam trochę swoje ciałko, którego większość nie widziała słońca od dobrych kilku lat. Czuję się, jakbym była brudna, a nie opalona. W dodatku skóra złazi mi płatami.
Myślałam, że z wakacji przywiozę do domu kupę wege-bajerów niedostępnych w naszym kraju. A tam kompletna wege-bieda. Naród same fast foody żre.
Dziś wróciłam po miesiącu nieobecności, a pojutrze wyjeżdża na kolejny miesiąc moja jedyna kumpelka. Super.
Chcę jechać na obóz. Chcę iść na koncert Toola. Marne szanse na którekolwiek.
Nikt znajomy się nie odzywa. Obiecanki cacanki... Ludzie, nie rzucajcie słów na wiatr!
Muszę zacząć robić pracę na licealny konkurs geograficzny... Ależ mi się nie chce.

A poza tym mi się nudzi.
Jak ja nie znoszę tak smęcić.

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/07/2007 3:00 am
Koniara
stały bywalec

Mój pies pogryzł już dwie osoby ;/ Jednego chłopaka (pijany) i moja sąsiadke do ktorej przez 5 lat nic nie miał a nagle na nia z zębami 🙁 Nie wiem co sie z nim dzieje

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/07/2007 5:13 am
Koniara
stały bywalec

Jesuuuu ludzieeee :(:(:(:( Czy ja jestem taka zła? Czy ja jestem taka głupia? czy ja jestem taka dziwna, i czy jestem taka brzydka?! ;(;( Dostałam kosza Złamane serce po raz kolejny? A to wszystko moja wina. mogłam nic nie robic, zyc w nadzieji ze on moze cos czuje a z czasem by to przeszło.
No cóż, głowa do góry i zyje dalej. zreszta ja to jestem troche az za kochliwa. tydzien nie mija ja sie znów zakocham XD

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/07/2007 4:59 am
vegetena
stały bywalec

Miałam trzy tygodnie siedzieć nad jeziorem, a tu .... Zasnąć mi było ciężko, wieczorem i nocą wszelkie fobie dawały o sobie znać, strach, ogromny stres, sprawdzanie czy nigdzie nie ma karaluchów i kleszczy, okropny dyskomfort psychiczny.... Pogoda.... I sprawy powierzchowne - syf, zmywanie podłogi, kurz, pajęczyny, drobne, obrzydliwe żyjątka.... A już kilka razy byłam w tamtej miejscowości, kąpałam się w tamtym jeziorze, czułam się najlepiej jak nigdzie i nie tęskniłam za domem.... A kiedy dały o sobie znać karaluchy.... Niespanie całą noc, obawa o to, czy kot ich nie ruszy, kleszcze.... To co wynikło z tego wyjazdu, jest pogłębieniem nerwicy natręctw i bardzo złego nastroju, nie tylko mojego, a jeśli są wokół mnie osoby, czujące się tak samo, jest mi jeszcze gorzej, udaję szczęśliwą, żeby i jej zrobiło się weselej, albo maksymalnie się rozklejam i nie mogę wydusić z siebie słowa. Dodatkowo jestem przewrażliwiona na bezpieczeństwo, a tam cały czas się o to martwiłam.... Teraz mi szkoda, chociaż wiem, że jakbym pozostała tam dłużej, byłoby jeszcze gorzej. Trudno.... Ale źle mi jeszcze bardziej....

I strasznie nienawidzę jak mam zaległości na forum.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/07/2007 12:39 am
Lily
 Lily
Famed Member

Vegetena, masz jakąś pomoc psychologiczną?

[edytowane 27/7/2007 przez Lily]

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/07/2007 12:48 am
vegetena
stały bywalec

Nie, Lily. Wiem, że powinnam, ale... I jeszcze w moim młodym, "niepoważnym" wieku.... Jakoś nie dam rady o tym wszystkim myśleć....

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/07/2007 12:52 am
Lily
 Lily
Famed Member

No rozumiem, tylko że Ci ciężko...
Chciałabym jakoś Ci pomóc, bo wiem, jak to jest mieć problemy ze sobą.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/07/2007 3:22 am
obłudna
bywalec

Vegetena, wlasnie szegolnie, ze jestes w mlodym wieku powinnas szukac tej pomocy - z czasem moze byc coraz trudniej sie wyzwolic
poszukaj pomocy i nie wstydz sie swoich problemow...
:red:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/07/2007 2:52 pm
vegetena
stały bywalec

Dzięki, że mnie rozumiecie (mam nadzieję, że te słowa nie zabrzmią jakoś egocentrycznie). Cieszę się, że jestem, mimo, że wirtualnie, wśród takich jak Wy.
Dzięki, Lily, za chęci, wiem co mi by pomogło, ale to jest teraz raczej niemożliwe.... No nic, jakoś będzie, nie jestem sama

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/07/2007 7:26 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Może napisz na priva, może mogę jakoś pomóc? Albo na maila sf99(małpa)wp.pl

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/07/2007 8:54 pm
vegetena
stały bywalec

Jutro napiszę, jeśli Ci to kłopotu nie sprawi, bo coś czuję, że taka rozmowa nawet może sie przydać....

A żeby nie było, że nie na temat, to -
Nie mogę poskładać myśli w całość, napisać coś sensownie, źle mi, no ale co do nastroju, to nie będę sie rozpisywać.... Jeszcze sprawy inne, filtr się w akwarium zepsuł, działa tylko pompka, trzeba będzie wszystko czyścić.... Do tego widzę oznaki atopowego zapalenia skóry (będę naprawde pięknie wyglądać przez jakiś czas....), zrobilam sobie siniaka na nosie (pół biedy, bo jakoś daje się zamazać). I nic mi się nie chce.... Źle..........

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/07/2007 1:07 am
Koniara
stały bywalec

Mam dzisiaj humor nie do zycia. cały dzień wściekła, zrozpaczona i zdołowana. Nie ważne dlaczego, i tak nikogo to nie obchodzi a zreszta to sprawy sercowe :/ i najgorsze bo kłamie moja juz była przyjaciółka. jedyne co mnie podtrzymuje na duchu, to to że Depi(koń) wita mnie już 😀 i żegna. rży jak przychodze, i chce przeskoczyc płot jak odchodze. Wspaniałe uczucie. 🙂

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/08/2007 1:31 am
Jyoti
rozmówca

A ja koniecznie muszę pomarudzić, że dzisiaj wyjątkowo nie mam żadnych powodów do narzekania !!!!
... a wszystkich smutasów bardzo ciepło przytulam i głaszczę po główce : to minie 🙂

All living beings are my self

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/08/2007 4:29 am
Strona 12 / 286 Wstecz Następny
  
Praca