Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Marudnik i narzekacz  

Strona 129 / 286 Wstecz Następny
hipiska
weteran forum

Podczas kłótni usłyszałam, że mój wegetarianizm jest skutkiem choroby, którą przechodziłam, że jestem nienormalna, że dlaczego nie mogę żyć jak inne nastolatki, dlaczego zawsze muszę odstawać i masę innych przykrych słów.....Niby już atmosfera się polepszyła, ale nadal nie mogę tych słów rzuconych w nerwach wyrzucić z głowy..... 🙁

Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/10/2009 2:47 am
Bellis_perennis
Famed Member

Chora... I trzeci dzień muszę siedzieć w domu... 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/10/2009 2:33 pm
sublime86
bywalec

To pewnie sezon przeziębień się zaczyna...Ja też zawsze choruję w tym czasie- ale za to później człowiek się uodparnia 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/10/2009 3:00 pm
xxl
 xxl
weteran forum

Wkurzam się, bo będąc wczoraj we Wrocławiu (150km od domu), szarpnęłam się w Empiku na oryginalną płytę ulubionego zespołu, po powrocie wrzuciłam do wieży i co? Po czterech kawałkach płyta zaczyna świrować, a po wyjęciu okazuje się cała zrysowana! Nie czyta jej też komputer. Inne płyty grają bez zarzutu, więc to nie wina wieży. Zastanawiam się, do kogo mieć teraz pretensje i czy należy mi się zwrot pieniędzy 😡 Czy ktoś z Was jest w stanie mi doradzić?

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/10/2009 11:29 pm
Dyzio
stały bywalec

Jeśli na opakowaniu płyty masz adres wytwórni, gdzie została nagrana to możesz znaleźć kontakt e-mailowy i przedstawić im problem. Najlepiej gdybyś miała paragon ze sklepu. Tam jest pewnie telefon do nich i może wyślą Ci nową płytę jeśli złożysz reklamacje.
Kupiłem kiedyś na Allegro płytę CD z programem komputerowym. Gdy odebrałem ją z poczty okazało się po rozpakowaniu, że jest przełamana na pół. Zadzwoniłem do wysyłającego i ten bez problemu wysłał mi drugą płytę, gdy powiedziałem mu o uszkodzeniu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/10/2009 12:30 am
JAGA
 JAGA
forumowy expert

Ukradli mi dziś telefon w tramwaju. A ja tym czasie rozmyślałam sobie: "ale dziś tłum...warunki do wszelkich kradzieży idealne..". Ach...ironia losu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/10/2009 3:38 am
Nantosvelta
forumowy expert

xxl: mnie się tak zdarzyło, że kupiłam kiedyś grę i tak sobie ją użytkowałam, aż w końcu pożyczyłam przyjaciółce,a jej się udało mi najważniejszą płytę złamać na pół. Ale wina i tak leżała w niepraktycznym opakowaniu, z którego płyty się ciężko wyciągało. Napisałam do producenta, przedstawiłam problem, i mi wymienili na nową xD

Jaga: złodzieje zapłacą jeszcze za to, co zrobili 😉

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/10/2009 4:20 am
Loviisa-chan
stały bywalec

Oj Jaguś, współczuję 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/10/2009 11:42 pm
hipiska
weteran forum

Ja też współczuję, też mnie kiedyś okradli i wiem, że to nic fajnego 😉

Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/10/2009 2:29 am
sublime86
bywalec

Ja też całkiem niedawno straciłam komórkę- ale to z własnej winy 🙁 Numer można odzyskać, ale znam ten ból...A to pewnie w katowickim tramwaju się zdarzyło, tak? (z tego co pamiętam studiujesz Jago na UŚ-iu 😉 )

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/10/2009 8:52 pm
JAGA
 JAGA
forumowy expert

tak, w katowickim tramwaju. Numer już odzyskałam, komórki nie. Ale mam jeszcze nadzieję na sprawiedliwość-złożyłam zeznania na policji, podałam (ach kochana funkcja w Samsungu) numery telefonów, które obecnie użytkują mój telefon- czyli złodzieja lub pasera. Na telefon tzn jego odzyskanie nie liczę, ale cieszyłabym się gdyby ukarali takiego "ktosia", co kradnie pieniądze i dokumenty starszym paniom- była na policji zaraz po mnie taka pani.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/10/2009 12:05 am
Roach
bywalec

Przyjaciele są fałszywi a człowiek bezradny wobec otaczającego go zła...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/10/2009 7:33 pm
Nantosvelta
forumowy expert

Roach: prawdziwi przyjaciele nie są fałszywi. Fałszywi są ci, którzy się za nich podają...

Wyprowadzka z domu nie oznacza uwolnienia się od matki, która całe życie podkładała mi nogi i nawet teraz się jej to udaje ;/ A wszystko przez debilne zameldowanie, które w PL trza mieć :(( Wymeldować się: ok, ale gdzie można się zameldować? ;/;/;/ Mam już dosyć...
Problemy na studiach, i jeszcze większe z tą sytuacją z moją matką :((
Człowiek chce szczęścia, a tylko co kroku to większe kłody pod nogi wrzucają 🙁 Dotychczas przeskakiwałam przez nie, ale moja matka 'zaszalała' ;(

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/10/2009 4:11 pm
rubia
forumowy expert

Roach: prawdziwi przyjaciele nie są fałszywi. Fałszywi są ci, którzy się za nich podają...

Podpisuję się pod tym zdaniem wszystkimi kończynami...

Nantosvelta, ktoś mi ostatnio mówił, że znoszą w naszym cudnym kraju obowiązek meldunkowy, ale nie wiem, czy to tylko pobożne życzenie, czy fakt- musiałabyś się dopytać kogoś bardziej kompetentnego. W każdym razie, trzymaj się dzielnie, powodzenia!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/10/2009 8:03 pm
Nantosvelta
forumowy expert

Rubia, tą plotkę słyszałam co najmniej 1,5 roku temu 😉
Jak tylko będe mieć więcej wolnego to jadę do prezydium.
Jeszcze mam nadzieję, ze w czwartek uda mi się pogadać z radcą prawnym. Ale to już zależy od tego czy jadę do pracy czy nie, a tego jeszcze nie wiem 😉

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/10/2009 6:04 am
Strona 129 / 286 Wstecz Następny
  
Praca