Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Marudnik i narzekacz  

Strona 13 / 286 Wstecz Następny

zimno mi.... boli mnie głowa.... internet mi wolno chodzi .... to sobie marudziłam 🙂

Agrafencja 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/08/2007 4:34 am
Koniara
stały bywalec

Nie noooo... dzis sa moje urodziny a chyba mi serce pęknie z rozpaczy :(( :(( :(( :(( :(( :((

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/08/2007 1:59 am
waszakicia
stały bywalec

Koniara a dlaczego?
Wszystkiego najlepszego kochana :*

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/08/2007 2:19 am
Koniara
stały bywalec

nie ważne. poprostu nie mam szczęścia w miłości a to wszystko jeszcze w jeden dzień. ból
dzieki za zyczenia 🙂 ::-):*

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/08/2007 3:09 am
aniusia
bywalec

zpsuty humor 😡 martwie sie 🙁 melanrz na woodstocku i nie daje znaku zycia albo zabalowal albo cos mu sie stalo albo ktos mu komorke ukradl... martwie sie 🙁 ehh :crash:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/08/2007 4:34 am
vegetena
stały bywalec

Parę plików i folderów z mojego dysku się gdzieś podziało. Nie mogę znalećź. Czyli działa mi tylko ie (który wyświetla część stron tylko w htmlu, przez co nie mogę w pewne linki wejść), winamp i chyba antywirus.
Jest mi.... źle i nijak. Nie da się określić.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/08/2007 2:41 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Vegetena... nie odpisywałam już, bo miałam wrażenie, że nie chcesz... mimo to dobrze Ci życzę, wiedz o tym...

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/08/2007 2:44 pm
vegetena
stały bywalec

Lily, nie jest tak, że nie chcę, ale też nie tak że chcę, po prostu wiem, że trudno jest rozmawiać z osobami, takimi jak ostatnio ja i sama nie wiem co mówić, źle mi się teraz wysłowić, raczej na nic nie umiem teraz odpowiedzieć jednoznacznie. A i dodam - jeśli kogoś przez swoje wypowiedzi wprowadziłam w zły nastrój, lub coś podobnego negatywnego, to przepraszam, nie zamierzałam. No nic

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/08/2007 2:51 pm
Lily
 Lily
Famed Member

No coś Ty, ja się sama w zły nastrój wprowadzam 🙂
Jeśli nie chcesz iść do lekarza, to można jeszcze kropli Bacha spróbować...

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/08/2007 2:55 pm
vegetena
stały bywalec

Rzeczywiście..... Już o tym zapomniałam.

Wracając do marudnika - na niczym dzisiaj nie mogę się skupić, nic zrobić, bolą mnie nogi, brzuch.... Jak to dobrze, że mogę się zaraz położyć.... Tylko wpierw chcę nabrać dobrego nastroju, żeby lepiej zacząć następny dzień.... Ale na to raczej marne szanse. I jeszcze ta nerwica natręctw mnie dopada

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/08/2007 2:20 am
Koniara
stały bywalec

jeste chora i to w wakacje. to ze na serce to juz pomine, ale dzis zaczęło bolec mnie gardło, łeb, brzuch i mam zatkany nos ;/ zwymiotuje zaraz.

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/08/2007 4:42 am
Fatty
weteran forum

Stwierdzam,że marudy z nas( ze mną włącznie) straszne. Zajrzałam do działu o zwierzętach i same smutne tematy: topienie kota,cierpienie,cierpienie... Ja nie mówię aby rozprawiania o tym zaniechać, bo to ważne, informować i reagować trzeba, ale świat, chociaż często brudnoszary ma też swoje piękne strony. Chyba założę jakiś lekki i przyjemny temat zwierzęcy,aby przerywnikiem był. Tylko go wymyślę.

A skoro już tu jestem, to nie chce mi się iść do roboty... sezon szkolny się zaczyna, czyli mam roboty pełne ręce i głowę. I wysłuchuję jeszcze ponagleń ze strony czekających w kolejce ludzi,ale niech się ugryzą- ja ten towar mam od początku lipca, chcąc uniknąć kolejek mogli wcześniej zakupy robić. A jak znam życie- im bliżej września,tym jeszcze gorzej bo ludzie zostawiają wszystko na ostatnią chwilę.

[edytowane 10/8/2007 przez Fatty]

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/08/2007 11:59 am
karotka
rozmówca

Mam doła 🙁
Mój maluteńki zwierzaczek jest chory, ja mu nie mogę pomóc, martwię się, że malutka ma coś z płucami 🙁 Najbliższy wet się takimi zwierzaczkami nie zajmuje, więc pewnie będę musiała jechać w poniedziałek gdzieś dalej-a to znaczy, że będę musiała prosić brata by mnie zawiózł (chce prawko 🙁 )... Martwię się, że do poniedziału może się moje słoneczko nieźle namęczyć, choroba może sie rozwinąć...

A moje drugie słoneczko kupione w zoologu (zwierzątka stadne) jest chyba w ciąży... urósł jej brzuszek, może przytyła na lepszym żarciu, ale boczki jej się dziwnie kształtują... boję sie, że jak urodzi to coś może być nie tak 🙁 Może wreszcie powiem o jakie zwierzątko chodzi- myszki. Dostałam jedną od przyjaciółki i dla towarzystwa musiałam kupić drugą... Tak bardzo je polubiłam, że teraz jest mi ciężko, kiedy z jedna jest coś nie tak. Może wam się to wyda głupie, dla mie jednak ma znaczenie... 🙁

Pójdę może się czymś zajmę, bo nie mogę wysiedzieć tak przy kompie... Nie wiem kiedy znowu powrócę na to forum, na razie jednak muszę zrobić sobie porządną przerwę... 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/08/2007 2:03 am
vegetena
stały bywalec

Zalałam sobie klawiaturę. Coprawda wytarłam i włączyłam na początku, ale póki co na więcej sobie nie pozwolę, bo się boję. Trudno mi to mówić, ale dobry humor nie potrwał długo, chociaż kto wie, staram się weselić. Pozdrawiam

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 16/08/2007 1:00 am
Lily
 Lily
Famed Member

Po co ja w ogóle się urodziłam...
Nota bene, podobno mi się poprawi jak zacznę jeść mięso. Tak mi ktoś powiedział.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 16/08/2007 4:54 am
Strona 13 / 286 Wstecz Następny
  
Praca