ach faceci... mężuś sie uczy i uczy bo sesje ma ...
a maluszek w ten upal biega bez pieluchy i narobił na podłogę..
hehe ..ale nie jest źle .. właściwie to płakałam ze śmiechu .
A jedyne co mnie martwi to to ze w ogrodzie panują komary, kleszcze a nawet pchły mimo ze koty
były zabezpieczone... masakra... to jest prawie jedyne robactwo którego nienawidzę..pasożyty
Kilka dni temu mały miał mikroskopijnego kleszcza.. mimo ze tez go zabezpieczam...
musieliśmy jechać do lekarza i dostał antybiotyk.
Ale przecież cale lato przed nami..boje sie ze będzie tego więcej a przecież nie będę go faszerowała antybiotykami.
Musze poczytać czy są jakieś szczepionki ...ale to tez jest dla mnie paskudztwo...
Dzierzba.. a co u Ciebie ?... po tej powodzi to chyba w całym kraju robactwo sie rozmnożyło,
a juz ostatnio balas sie gzów i podobnych robali.
Twoje zwierzaki tez nie będą miały łatwo.
omnia vincit amor!!
Musze poczytać czy są jakieś szczepionki ...ale to tez jest dla mnie paskudztwo..
No bo jest. Ja jestem zaszczepiona na kleszczowe zapalenie mózgu które w sumie jest rzadkie a sama szczepionka droga w zasadzie to trzeba zrobić całą serię :/ Nie zrobiłabym tego gdyby nie to, że mnie zmuszono 😉 Niestety tylko na to można się zaszczepić jeśli chodzi o kleszcze. Na boreliozę nie ma szczepionki a to z nią jest problem.
serio Fatty? A ja naiwnie myślałam, że zdawanie "na ładne nogi" i "głęboki dekolt" to tylko taki mit, który opowiada się jako fajne historyjki przy piwie. Eh...nie znoszę czegoś takiego 😉 Mam nawet manie, żeby przypadkiem nie mieć ciut głębszego dekoltu żeby ktoś sobie czegoś o mnie na egzaminie nie pomyślał, tylko teraz to mam problem-ciążowy biust ciężko jest ukryć 😉
przeoczyłam istotny, a zarazem b. smutny fakt, że paprykarze firmy Sante mogą mieć w swoim składzie mleko i jaja 🙁 😡
Osz kurde...!! Serio?
Taaa, pewnie o tym "zagrożeniu", które napisali na opakowaniu, czytałam jak jeszcze byłam wegetarianką, to może nie zwróciłam na to uwagi...
Kurczę, muszę powiedzieć mamie, żeby mi go czasem jutro nie kupiła...
Tylko jak ja mam jej to teraz powiedzieć, kiedy jest na mnie wściekła?
Nie wiem, wolę się nie odzywać... Będę musiała ją jutro rano złapać i jej powiedzieć.
„Te no naka ni wa ai subeki hito sae mo, Hanabanashiku chitte. Te no naki ni wa ikita imi kizande mo, Munashiki hana to shiru...”
A ja naiwnie myślałam, że zdawanie "na ładne nogi" i "głęboki dekolt" to tylko taki mit, który opowiada się jako fajne historyjki przy piwie. Eh...nie znoszę czegoś takiego 😉
też tak myślałam, dlatego niemal z nóg mnie zwaliło: pięknookie, długonogie sarny które w życiu książki z logiki w wypielęgnowanej łapce nie miały mają 4 w indeksie bez podchodzenia do egzaminu 🙁
Białowieska się Puszcza.
Straciłam dobrą znajomą, bo przestała chcieć być moją znajomą - to tak najkrócej i najbardziej obrazowo.
Próbuję zająć się czymś innym , ale cały czas myślę co zrobiłam źle, czy mogę to jeszcze naprawić.
Niestety nie należę do osób, które z takimi kwestiami szybko przechodzą do porządku dziennego.
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Niestety nie należę do osób, które z takimi kwestiami szybko przechodzą do porządku dziennego.
Trzymam kciuki aby siły Ci dopisały - parę lat temu utraciłam tak przyjaźń(?) która liczyła sobie wiekszą część mojego życia - bolało jak diabli.
Trzeba czasu, czasu, czasu...
Białowieska się Puszcza.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja