Bawi się i to perfidnie. Daj sobie spokój bo zniszczy Ci życie.
A o to nietrudno 🙁
Ale w ogóle co to za problemy? Zejdźmy na ziemię: Do domu wszedł mi tak olbrzymi pająk, że w ogóle nie mogę się otrząsnąć :scared: :scared: :scared:
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Do domu wszedł mi tak olbrzymi pająk, że w ogóle nie mogę się otrząsnąć :scared: :scared: :scared:
eRZet - ja też się boję pająków i mimo że mieszkam na 3 piętrze to często nieproszone wchodzą przez okno lub balkon, ale moja kotka się z nimi rozprawia, a ja jej w tym nie przeszkadzam;)
Maq - wiem że łatwo mówić, ale odpuść ją sobie... Pisałeś że poznaliście się miesiąc temu, więc to chyba nie jest wielka miłość... Oczywiście nie bagatelizuję Twoich uczuć, ale postaraj się spojrzeć na tę znajomość z dystansem i sam przemyśl, czy ta Osoba jest godna Twoich uczuć, skoro raz mówi, że kocha (będąc z innym), a zaraz się wypiera... Skoro jest taka niezdecydowana, to skąd wiesz czy np. będąc z Tobą nie postępowałaby tak samo? Do miłych pogawędek z pewnością spotkasz jeszcze bratnią duszę, czego Ci życzę:)
[edytowane 29/8/2011 przez Andzia83]
Dziękuję za wasze słowa, dałem juz sobie spokój z nią, rozumiem że kobieta zmienną jest, ale bez przesady.
Przez pewien czas na pewno będzie to bolało, bo przywiązałem się do niej, ale z czasem dojdzie pewnie do etapu kiedy będę to wspominał z uśmiechem politowania.
To może się zareklamuję: jestem 23-letnim samotnym wege facetem z okolich Wrocławia.
Heh, ogłaszać się w temacie "Marudnik i Narzekacz", do czego to doszło.
A teraz wracam do mojej ukochanej samotności, bo przynajmniej na nia mogę liczyć.
[edytowane 29/8/2011 od Maq]
Przeziębion i grzeje się w łóżkolandii. 🙁
Nie no po prostu wszystko ma swoje granice, zaraz się wścieknę komputer wyrzuce za okno albo jeszcze gorzej. Nie wiem dlaczego mnie tak pokarało ale promotorów to ja sobie zawsze źle dobieram, w tym tempie się nie obronię do końca świata. Ciągle COŚ! Ja wiem część błędów to moja wina i biję się za to w piersi ale jak do cholery ktoś mi karze setny raz robić wykres w inny sposób to mnie szlak trafia albo raz mu sie podoba zakres w tekście a raz nie... toż to woła o pomstę do nieba, ile straconego czasu i nerwów... a praca teoretycznie napisana, to tylko poprawki.
Nie, wcale nie jestem wku*wiona 😡
Tylko ja się obawiam, że to mi się odbije na ocenie a chciałabym 5 :/ chyba mogę się pożegnać... A z jego maili bije wyraźne zirytowanie moją osobą. A ja się na prawdę staram :/
edit: no i zapomniałabym, że przeszłam awarie sprzętu, problemy z programem statystycznym generalnie złośliwość przedmiotów martwych. Chyba ciąży nade mną jakaś magisterska klątwa.
[edytowane 7/9/2011 od Bellis_perennis]
Bellis, może zrób sobie dzień bądź godzin parę wolnego od tego całego szurum burum - zafunduj sobie relaks, spacerek, ciacho słodkie bądź skocz na siłownię i kop w worek treningowy aż trocinami i watoliną pluć zacznie.
[edytowane 7/9/2011 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
Mam w domu armagedon 🙁 W moim bloku wymieniają rury. Mam dziury w ścianie do sąsiada obok i pode mną - w łazience i w kuchni. Jak w takiej sytuacji korzystać z łazienki? Mam nadzieję, że jutro skończą.
Taki to mój odpoczynek w weekend po ciężkim tygodniu w pracy. A jutro będzie trzeba jeszcze cały ten burdel posprzątać :((
a u nas w dzień rury wymieniają w ziemi niedaleko a do tego codziennie z rana kosza trawę i jest mnóstwo hałasu,
i oczywiście sąsiad tez co chwile wierci..
http://demotywatory.pl/2786612/Gdzie-bys-nie-zamieszkal
omnia vincit amor!!
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja