Przecież jak pada to najlepsza pogoda jest 😛

Może gdyby było ciepło... 11 stopni to nie temperatura na koniec maja...

To spóźnionych 3 ogrodników przyszło. Po niedzieli będzie cieplej.
Ja tam się nawet cieszę, bo dzięki takiej pogodzie nie są odczuwalne aż tak moje fobie społeczne.

No z tego co widziałam prognozę to aż do 6-7 czerwca ma być deszczowo codziennie. A skoro już kilka krajów z nami sąsiadujących przechodzi podtopienia, to chyba jednak TAKA ilość deszczu nie jest potrzebna. 😉
No i te 11 stopni jak ktoś powiedział, na koniec maja, to żadna norma.

mi caly ogrodek zalało ;(. mam nadzieje, ze nie odbije sie to bardzo negatywnie na warzywach i krzakach owocowych ;(. woda sie wypompowywala caly dzien wczoraj i dzis od rana a nadal jest bardzo mokro ;(

Podtopienia, fakt, ale średnia roczna opadów z roku na rok coraz niższa, tak więc przyda się desz, tylko żeby nas zbytnio nie zalało, bo będzie klęska nieurodzaju...

A mnie jak co roku o tej porze roku, wypalanie traw. Eh, 🙁

[edytowane 26/5/2013 przez cienkun]

przed zimą w Wiśle straszna susza była, ludziom brakło wody w studniach... także przyda się jak trochę popada
niestety podtopienia to druga strona medalu 🙁

U mnie nie pada, ale jest b. zimno, choć wczoraj było całkiem słonecznie i dość ciepło - przynajmniej mi 😛 Ale ja marznę w domu, na zewnątrz rzadko.

u mnie lało od piątku po poludniu do sobotniego południa, a teraz mogę sobie ogladać malutkie roślinki ogórków stojące w wodzie ;(. ale jest nadzieja, ze juz nie bedzie tak lało.

getrab, przed zimą, czyli w tamtym roku? Bo z tego co zauważyłam u siebie, to poziom wody w Wiśle, Bugu i Narwi jest od dłuższego czasu bardzo wysoki i mieszkańcy regionu mają z kolei przerwy w dostawach prądu ;p Oczywiście, woda ważniejsza, ale ja bym chciała ciepełko i sandałki ;D
A tu ciągle pada, zmokłam już chyba 4 razy, wracając z pracy :/

przed zimą i Wiśle mieście, a nie rzece 😛
i tak, było u nas mało opadów i straż pożarna jeździła i dolewała ludziom wody do studni.

Mi tam w sumie deszcz nie przeszkadza żeby chodzić w sandałach, chociaż zwykle i tak chodzę bez 😛

Klimat się zmienia, opady występują rzadko ale nieprzeciętnie obficie. Nie liczcie na to, że będzie lepiej 😛

Ja już na nic nie liczę codziennie szaro-buro :((

jaw kiedyś od babci słyszałem, że u nas będzie taki klimat ze banany będą nam w ogródkach rosły...;D Pożyjemy zobaczymy.

Wróżbita Robert *** właśnie wywróżył mi mięsożerke za żonę... Co za pech.:P 😮

[edytowane 10/6/2013 przez Admin]

[quoteWróżbita Robert *** właśnie wywróżył mi mięsożerke za żonę... Co za pech. ]

Spam alert!

[edytowane 10/6/2013 przez Admin]