Tydzień temu dzwoniła do mnei matka. Chciała, żebym przyjechała po pocztę, ale tylko wtedy jak ona będzie. A mnie te terminy akurat ni epasowały. Z rozmowy wyszło tak, że zaczęłam nawet myśleć, że tęskni i się martwi. I tak poszłam do niej wczoraj. Spędziłam 2 minuty z nią, po których przez 2 dni miałam doła 🙁 Dół minął dopiero, jak neta mi załączyli 😉
Dziwię się siostrze, która mi długo pisała w smsach, czemu nie możemy być "normalną" rodziną... Jak mozna, jak własna matka ma w 4 literach swoje dziecko 😉
Life's brutal 😉
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Fasolencjo, ciesze się że ditarłas na czas. I mam nadzieję, że się nie przeziębiłaś po staniu tyle czasu na zimnie i deszczu 🙁
A nawet jeśli Loviisa zrobi sobie od nas przerwę, to jak wróci to będziemy dla niej jeszcze bardziej serdeczni i ciepli :rotfl:
Loviisa, staram się to olać, ale naiwność górą 😮
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Chciała bym Cię pocieszyć Nantosvelto ale nie wiem jak-bardzo Ci współczuję i myślę,że Twoja mama Cię kocha tak jak potrafi Sama jestem matką , moje dzieci już pozakładały rodziny ale kontakt z nimi mam dobry.Myślę Nantuś,że to się kiedyś ułoży.Trzymaj się jakoś.
http://www.facebook.com/group.php?gid=132280573466144
Nan, czasami ludzie nie potrafią wyrażac uczuc i kochają w bardzo dziwny sposób, który wcale miłości nie przypomina
ja Ciebie chyba trochę rozumiem, na pewno nie całkiem, bo to jednak mama, ale uściski dla Ciebie
przeziębiłam się trochę, chyba napiszę do pks o zwrot kosztów za witaminę c! 😉
Stanisławie aleś się wystroił cieplutko-musi u was być zimno 🙂 🙂 🙂
Oj Krysiu. Okropna pogoda u mnie. Pada deszcz, jest zimno i mokro. Do sklepu mi się nie chce iść chociaż mam pięć minut drogi a muszę odnowić zapasy. Może to już taka jesień będzie do końca .
Gdzie ta polska złota jesień ? 🙁
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
To chyba u Ciebie ćwierkały bo u mnie nie widzę nigdzie żadnego ptaszka. Czyżby odleciały już do ciepłych krajów ?
Tylko żaby skaczą po zielonej, mokrej trawie tu i ówdzie. 🙁
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Tak, przedawkowałam, i to bardzo, mam w naturze skłonność do pzresady niestety 😮 Poza tym, zniechęciło mnie to, że prawie w każdym temacie się tylko kłócą i są osoby, które uparcie tą atmosferę podżegają
no, jak sie w ciagu paru miesiecy bytnosci na forum nabilo pnad 1000 postow, Twej sklonnosci nie da sie ukryc 😛
ja tez sie rzadziej pojawiam z racji wielu zajec i nieustannego kursowania pociagami, poza tym, jak zagladam w nowe watki, aby wzbogacic wiedze na tematy zdrowotne itp, a widze bezsensowne wpisy, ze ktos np "szaleje", to wole juz ten czas poswiecic na samodzielne poszukiwanie potrzebnych mi informacji w internecie. Niemniej wiele sie tu dowiedzialam, ale to dzieki osobom podajacym naprawde pozyteczne informacje (Jędruś, Lily, wiecej osob nie pamietam w tej chwili;)
Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!
Oj, Włochatko nie bądź taka poważna na 100%. To nie jest sympozjum naukowe na temat wegetarianizmu. Troszkę szaleństwa i żartów przyda się każdemu na rozweselenie. Szczególnie podczas tej szarej jesiennej pory roku. 🙂
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja