Wiesz KAMMA ja mam zielone oczy,ostatnio zaczepila mnie babka w autobusie i mi gada: ale ma pani piekne szkła kontaktowe,ja jej na to ze nie nosze szkieł,oczywiscie wedlug niej to byly szkła i koniec kropka,nie do przegadania...hee hee..... 😀 Mi natomiast podobaja sie najbardziej głęboko niebieskie oczy,albo jasniutko niebieskie z granatową obwódką,no tak tak każdy ma jakiego swira,ale naprawde jestem ciekawa jak wygladaja oczy szaro-żółte... 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded
naprawde jestem ciekawa jak wygladaja oczy szaro-żółte...
żółte obwódki wokół źrenic - w kształcie słoneczek:) , dalej jasnoszare, a na zewnętrznym skraju tęczówek - ciemnoszare. Ale na pierwszy i niedokładny rzut oka wyglądają na zielone, i tak mam w dowodzie wpisane. Mój sentyment do zielonych oczu zaowocował niewinnym kłamstwem w urzędzie miejskim;) Swoją drogą, ciekawa jestem, czy wpisaliby szaro-żółte.
NIE LUBIę POJEDYCZNYCH KOLOROW
Ja lubię ubrania jednokolorowe w zestawach. Na przykład: granatowe dżinsy, biała koszulka z długim rękawem i czerwona bluza. A z zestawów jednobarwnych do ubrania uznaję tylko dwa: cała na czarno lub na biało.
podskoczyć i nie trafić w ziemię
Heh..kiedys uwielbialam kolorowe ciuszki zolte,zielone,pomaranczowe,czerwone...w kwiaty,kwiaty kwiaty!!!Ale teraz w zyciu bym sie w to nie ubrala ale lubie patrzec na takich ludzi ja juz nie mam na tyle odwagi 🙁 🙁 🙁 nie wiem dlaczego 🙁 uwielbiam czerwone trampki ktorych nie mam 🙁 no i co najwazniejsze mam taki wstret do :casstet: :casstet: :casstet: :casstet: RÓŻU :casstet: :casstet: :casstet: :casstet: ze po prostu juz wiecej nic nie naklikam!
Live and let live!
Czarna, ja czerwone trampki nosiłam non-stop, nieważne śnieg czy co, aż sie rozwaliły i zostały wspomnieniem... jak na 10 zł spisywały się nieźle i tak:)
Zielone oczy mam i ja, i mój chłopak. Mnie w przeszłości posądzano nie tylko o kolorowe szkła kontaktowe, ba! Nawet o sztuczne rzęsy! 😮
Co do kolorów... uwielbiam czarny na sobie, czuje się w nim super po prostu, czasem babcia mnie posądzi o satanizm ale to nic;) Lubię też zielony, turkusowy. Ale totalnego świra mam na punkcie czarno-białych paseczków. I szarość.... trochę tego jest...
hide and seek
Mój ulubiony kolor to zielony - ale tylko jasny, wesoły i niezbyt ostry. Lubię też miętowy i morski. Bardzo dziwne jest to, że moja mama kiedy myślała o mnie i moich siostrach, zanim się urodziłyśmy, przyporządkowywała nam intuicyjnie jakiś kolor. Mi przypadł właśnie jasnomiętowy, zresztą sama czuję, że to "mój" kolor.
Poza tym lubię niemalże wszystkie odcienie niebieskiego, oprócz bardzo jaskrawych, bo za jaskrawymi kolorami nie przepadam.
Lubię tylko jeden odcień różowego, wiśniowy, albo zbliżony do fioletu.
Inaczej rzecz się przedstawia z ubraniami - hierarchia moich ulubionych kolorów przesuwa się w stronę kolorów pastelowych - niebieskiego, białego, czarnego i jasnoszarego. Czasem noszę ostrzejsze kolorki, ale nie przepadam za nimi.
Naprawde duzo mozna sie dowiedziec o Was czytajac te wypowiedzi o kolorkach....
Też chciałabym się czegoś o sobie dowiedzieć 🙂 masz link do jakiejś ciekawej strony? A jeśli nie - co moja wypowiedź mówi o mnie, Sima? 😉
Ja lubię ubrania jednokolorowe w zestawach. Na przykład: granatowe dżinsy, biała koszulka z długim rękawem i czerwona bluza. A z zestawów jednobarwnych do ubrania uznaję tylko dwa: cała na czarno lub na biało.
Ja lubię zestawy ubraniowe dwukolorowe najbardziej, a jakie kolory - szkoda wymieniać...
[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]
A wiec OWO sprawa przedstawia sie nastepujaco:Charakteryzujesz sie kreatywnoscia i tworczym umyslem,jestes zaradna lubisz spokojne otoczenie,typowa optymistka,niezalezna i opanowana,cechuje Cie niezdecydowanie i brak zaangazowania,stronisz od konfliktów,jestes raczej obserwatorem niz aktywnym dzialaczem.Natomiast jesli chodzi o uzdrawiajaca moc kolorów twoj ulubieniec Zielen zalecany jest glownie przy dolegliwosciach zwiazanych z przemiana materii,ukladem krazenia i pracy serca,obniza goraczke,pomaga w zwalczaniu infekcji wirusowych i bakteryjnych oraz lagodzi napiecia.Podchodz ostroznie do szarego w ubiorze bo nadmiar tego koloru moze prowadzic do smutku.Sprawa ma sie podobnie z niebieskim w duzych ilosciach moze dzialac przygnebiajaco,natomiast czarnego nie stosujemy w stanach melancholijnych i depresyjnych.Pozdrawiam.. 😛 wiecej przeczytasz tu:
http://www.wizaz.pl/images/agatam/kolory_duszy/
http://zdrowie.medicentrum.pl/ed/0/in/hp/?src=3&id=3114
http://www.ludzkasprawa.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=104&Itemid=38
http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded
miałam taki czas, że chodziłam wyłącznie na czarno ubrana. Teraz mi przeszło, i jakby odkryłam kolory, róż, czerwień, zieleń, ale zawsze musi być połączona z czernią :D. Co do pokoju ściany mam białe, ale zasłony, łóżko niebieskie i pochodne niebieskiego+dodatki drewniane. Lubię połączenie drewna z niebieskim.
Don't let me detain you.
Najbardziej czerwony. Ładnie wyglądam, a na dodatek to dodaje pewności i ochrania.
A oprócz czerwonego to ogólnie uwielbiam tęczę 😛 I tak lubię się ubierać, na kolorowo - to również podkreśla mój optymizm i indywidualizm 😛
Dodam jeszcze tylko, że unikam białego. Biel jest dla mnie pustą podkładką pod inne kolory :casstet:
Ale to jest moje zdanie 😀
[edytowane 24/7/2007 przez Admin]
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja