Dlaczego jest tyle cierpienia na świecie, albo dlaczego on nic nie robi, żeby tego cierpienia (niezasłużonego) nie usunąć...
O ile jest Bóg.
Bo tak szczerze mówiąc wiara w takiego boga, jakim go widzą chrześcijanie wydaje mi się trochę śmieszna. Wydaje mi się, że Bóg jest całkiem inny, a przede wszystkim niepoznany...
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
zapytalabym dlaczego tylko jedno :>
nie, żartuję.
elis, zacznijmy od tego, ze najpierw trzeba w niego wierzyc 😉
gdybym wierzyla, to Moze w jakas 'sile', moc, energie... a takowej pytania zadac nie sposob.
ale nie utorzsamialabym postaci boga z... no wlasnie, z kim? starcem, od ktorego bije madrosc? z broda i lagodnym wejrzeniem?
(podaje chyba takie najbardziej popularne przyklady przedstawiania Go, nie wiem jakie jest Twoje czy innych wyobrazenie, pewnie zadne nie jest zle... ani dobre)
odpowiedzi na pytania szukaj w sobie i w innych.
nie chce zabrzmiec bluznierczo, ale: to Ty sama mozesz byc bogiem.
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
a ja ogólnie odpowiadam.
ja sie nie deklaruje jako niewierzaca.
niewierzenie w boga nie oznacza niewierzenia w nic, pomijajac fakt, ze kazdy moze wierzyc w innego boga 😉
mysle, ze gdybyscie pytanie, ktore chcecie zadac bogu, zadali sobie samym, po dłuzszym lub kótszym namysle, potrafilibyscie udzielic na nie pieknej i madrej odpowiedzi. i moze wlasnie taki powinien byc cel stawiania sobie (bogu) tych pytan.
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
niewierzenie w boga nie oznacza niewierzenia w nic, pomijajac fakt, ze kazdy moze wierzyc w innego boga
no .. ja sie niepytam co wy chrzescijanie chcielibyście sie spytać Boga ..
pytanie do boga w jakiegokolwiek sie wierzy i jakkolwiek sie go nazywa .. jeśli ktoś wierzy ..
I'm so sick of fights I hate them .. Come on let me hold you touch you feel you
O nic bym Go nie zapytała. Niestety wszystko, co z Nim związane jest jasno określone przez różne pisma itd. A co do cierpienia na świecie i jego zastraszającej ilości... Bóg dał ludziom wolną wolę i to nie byl najlepszy pomysł. To nie jego wina, że jest tyle popier**leńców.
hide and seek
gdybym miala zadać pytanie... ech mialabym ich mnostwo. teraz podam jedno z nich
'czemu dales nam slowa do komunikowania się?!". albo inaczej "czy stworzyles gdzieś istoty które myślą inaczej niż językiem a są tak zlozone jak my lub wiecej?"
ale czego nie rozumiem z powyzszych zarzutów.
nie rozumiem tego że skoro wizja Boga jako osoby podobnej czlowiekowi wydaje się być dziecinna i plytka- to czemu zaraz degraduje sie go do jakiejs bezimiennej mocy i siły?
a co do cierpienia- co masz na myśli? chodzi Ci o to że ludzie są źli- czy o caly ekosystem?
O nic bym Go nie zapytała. Niestety wszystko, co z Nim związane jest jasno określone przez różne pisma itd. A co do cierpienia na świecie i jego zastraszającej ilości... Bóg dał ludziom wolną wolę i to nie byl najlepszy pomysł. To nie jego wina, że jest tyle popier**leńców.
dlatego mam pytania nie o nas a o inne kwestie. o inne istoty inne sposoby schematy prawa...
[edytowane 15/5/2007 przez Admin]
O istnieniu Boga nie można WIEDZEĆ. Z tego stricto teologicznego założenia wynika zarówno wiara, jak i niewiara w niego. Toteż pytanie "czemu?" odnosi się identycznie do wierzących i niewierzących.
Myślę, że do każdego wyobrażenia boga miałabym inne pytanie. Na przykład, do katolickiego: "Dobrze się bawisz?"
podskoczyć i nie trafić w ziemię
a ja wierzę...tyle ze moja wiara nie pokrywa się z zadną znaną mi religią, mam włąsny pogląd na sprawę Boga:) o co bym go zapytała? czy zdam maturę(bo nie wiem czy mam jechać do anglii czy nie) hahaha...a tak poważnie: chciałabym wiedziec jak postrzega mnie i moje działania-czy słusznie postępuję w różnych sytuacjach stawiajac opór wielu osobom;] ot,takie głupie pytanko;]
Szpitale, wiezienia i burdele - oto prawdziwe uniwersytety zycia. Mam dyplomy wielu takich uczelni. Mówcie mi
Częstotliwośc mojego sprzeciwu przeciw kościółkowemu mysleniu i krzywdzeniu ludzi poprzez niedostowowana do czasóws współczesnych Pisma Świetego na religii wychodzi średnio 2 razy na miesiąc. Prawie mnie przez to nie dopuścili do bierzmowania (:. Nie wierze w Boga, którego moznaby było o cokolwiek spytać. Jesli wierzę już w cokolwiek, to raczej w siłę, która dała napęd temu swiatu, ale to tez raczej średnio logiczne. Nie rozumiem istoty powistawania/ istnienia od zawsze....chyba raczej nikt tego nie rozumie. Więc zapytałabym na czym to polega, zakładając, ze miałabym kogo zapytac (:
koskaan
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja