Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Radosny dzień w życiu-ślub:)  

Strona 6 / 6 Wstecz
NatusiaMK
stały bywalec

AAA to leslie:)
Poradziła mi iść w tym zamiast sukni slubnej;)
No ciekawe..:)

Grunt to mieć marzenie =)

Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/07/2008 1:28 am
StellaArtois
weteran forum

🙂 na pewno zrobiłabyś furorę

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/07/2008 1:40 am
velvet
bywalec

Witam.
Ja ślub mam za sobą. Był ponad miesiąc czasu wstecz, więc moge się wypowiedzieć.

Mało ważne jest menu na weselu, mało ważna jest sukienka, mało ważna jest ta cała oprawa, może być nawet wieśniackie, ale żeby nie zakłocało wam całej atmosfery ślubu.

Ja jej nie zapomne do końca życia, było cudownie! Ślub braliśmy w drewnianym kościółku i wtedy dla mnie liczył się tylko mój przyszły mąż. Nie było stresu, paniki, była wielka radość bo był to bardzo wyczekiwany dzień. Wszystko co wiązało się ze ślubem i weselem zaplanowaliśmy i opłaciliśmy sami i wszystko było tak jak chcieliśmy. Czasami naprawde potrzeba troszkę rozsądku i kompromisu, by wszyscy byli zadowoleni.

Pozdrawiam

velvet

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/07/2008 12:02 pm
NatusiaMK
stały bywalec

Velvet gratuluję:)
Cieszę się,że Tobie wszystko się udało. Ja pierwsze załamanie nerwowe mam już za sobą. Ale mama mnie uspokoiła,mój przyszły mąż także,więc tetraz wezmę to na spokojnie;)
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego=*

Grunt to mieć marzenie =)

Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/07/2008 12:19 am
velvet
bywalec

Ja ciągle przed ślubem powtarzałam sobie ze nie warto się denerwować drobnostkami, które i tak większego znaczenia na wasze szczęście nie mają.
Głowa do góry i ciesz się ze nadchodzi najpiękniejszy dzień w Twoim życiu!

velvet

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/07/2008 1:57 am
JAGA
 JAGA
forumowy expert

ja marzę, zeby była juz po tym "najszczęśliwszym dniu"...kłótnie na temat ślubu wykańczają mnie już psychicznie-bleee...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/07/2008 12:59 pm
NatusiaMK
stały bywalec

Dzieki velvet:)
Teraz ,gdy zostały jeszcze dwa miesiące,przygotowania poszły pełną parą. Ciężko to wszystko połapać,pogodzić z praca i obowiązkami w domu. Znów ucierpi na tym moja dieta. Dobrze,że mama stara się być wege,to ratuje moje zdrowie,bo gotuje:)
Ale cieszę się,że to juz tak blisko. Choć samym tym dniem aż tak się nie cieszę. Bardziej tym,co będzie później,wspólnym życiem:)
Pozdrawiam.

Grunt to mieć marzenie =)

Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/07/2008 3:43 pm
Strona 6 / 6 Wstecz
  
Praca