Fasolencja, jej nie chodzilo o rysowanie ze zdjec, tylko zrobienie zdjecia np. w zoo żyrafy tak, zeby wygladala jak w naturalnym srodowisku(w poznaniu tak sie da bo sa duze fajne wybiegi) i sobie otworzy w photoshopie i zrobi filter tak zeby wygladalo jak pomalowane, wydrykuje wstawi w ramke i ma.
Dlatego najlepiej jak robi sie takie super rysunki jak Nix, podpisuj je czyms niezmywalnym 🙂 a co do sprzedawania, to moglabys np. na jakis aukcyjny portal niemiecki wystawić... za poczte i tak placi zawsze ten kto kupuje 😛 moja siostra tez kiedys sprzedawala rysunki jak jeszcze duzo rysowala:P
no cóż, zwierzak na żywo by mi nie zapozował hehe
Ludzie przysyłali mi zdjęcie , dałam sobie na pulpit albo podłączyłam do telewizora i sobie siadłam i rysowałam albo malowałam 🙂
nie było to zle... najgorzej jest z tymi wszystkimi proporcjami a później to juz raczej przyjemność
jesli czas nie gonił.
[IMG] [/IMG]
omnia vincit amor!!
ja niestety pieski, kotki, koniki maluję tylko na zamówienie, sama nie mam na to czasu typowo dla siebie... a poza tym nie za bardzo lubię się otaczać takowymi ;] pejzaże tylko na plenerach.. tak to gustuje w typowo psychodelicznych i abstrakcyjnych formach.. szkoda, że nie mam nic na tym kompie, niestety tylko linoryty i inną grafikę warsztatową ;]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja