Sama bardzo często popełniam błędy. Zwłaszcza od momentu, gdy przez internet porozumiewałam się wyłącznie w j.angielskim. Pomimo tego, gula mi podchodzi do gardła, gdy słyszę "włanczać" . Strasznie irytujące jest też popełnianie błędu w wyrazie "w ogóle" -na forach widziałam już masę magicznych kombinacji- wogle, wogule wogóle, w ogule ...strach patrzeć 😀
Nie jestem dobry z polskiego i pewnie sam popełniam wiele błędów, ale mnie bardziej przeraża "ponglish" czyli wszechobecne zmutowane wstawki angielskie, nie wiadomo po jakiemu to.
Druga rzecz, która mnie przeraża to ... seplenienie. Czy tylko ja mam takie wrażenie, czy 80 % ludzi urodzonych w latach '90 - sepleni ? Choć z drugiej strony może mi się wydaje, ja tego nie słyszę ale to ponoć ja mam śmieszny akcent 😉
Daje jeść moim [b]rybą...[/b], kupiłem moim pieską..
Moja koleżanka nieraz stroszy mi sierść na karku opowiadając o ciastku z czekoladkOM, czymś tam z pietruszkOM,... niegdyś w reklamie jogobeli występowała kobiecina zachwalająca jogurty owocowe bo "SOM słodkie, SOM soczyste", a mnie wtedy łapy same w pięsci się zaciskały 😛
Białowieska się Puszcza.
W filmie "Brunet wieczorową porą" jest taki dialog
-przepraszam, nie ma tu żadnego zapasowego wyjścia?
- niestety żadnego praktycznie mianowicie tu wyjścia tyłem teoretycznie nie ma.
Niestety mam w swoim otoczeniu osoby, które wyrażają się podobnie, czasem słucham ze łzami w oczach.
Drażnią mnie leki, które "posiadają" atesty.
call me Amber
"posiadać wiedzę (na jakiś temat)" zamiast "wiedzieć coś (na jakiś temat)"
To chyba nie jest błąd? Mowi sie tez @zdobywać wiedzę@ i według mnie te formy sa poprawne - wiedza jest tu traktowana jako "towar", jako dobro w którego posiadanie można wejść 🙂
Moja koleżanka nieraz stroszy mi sierść na karku opowiadając o ciastku z czekoladkOM, czymś tam z pietruszkOM,... niegdyś w reklamie jogobeli występowała kobiecina zachwalająca jogurty owocowe bo "SOM słodkie, SOM soczyste", a mnie wtedy łapy same w pięsci się zaciskały 😛
Kiedyś sie zadurzyłam w kimś kto pochodzil z rejonu pólnocno -wschodniej Polski i tak mowil, i dlatego bylo to nawet urocze 🙂 Chociaz az tak żeby mowic som to chyba nie było
[edytowane 4/3/2011 przez an]
ania
Benefity mnie też denerwują ;>
Poza tym
zaiste (nie zajebiste tylko zaiste)
Sama czasem używam "zaiste", w znaczeniu "w istocie", bo taki jest prawidłowy sens słowa 🙂
Ostatnio też spotkałam się z tą perfumą i tym perfumem i niesamowicie mnie to rozbawiło ;D
Swoją drogą, słowo "niesamowity" ma znaczenie raczej negatywne - niezrozumiały, tajemniczy, budzący grozę, ale jakoś nie potrafię się oduczyć.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja