Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Kącik spamera  

Strona 18 / 24 Wstecz Następny
Arktos
bywalec

arktos@ gadasz głupoty ,mentalny rak ? to co jest wyzwoleniem ? wszech obecna wolnośc kulturalna i płciowa w stylu gender

Wolność ograniczona jedynie moralnością.

stary nie podejmujmy tego wątku bo jesteśmy chyba na zupełnie innych biegunach i tak rozmowa do niczego nie doprowadzi

Zgadza się.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/07/2015 1:55 pm
Fatty
weteran forum

Pitu pitu, pierdu, pieru..

...jak tam, dajecie radę w upały? 😀 Ja właśnie mrożę banany 😀 Będę mieć wegańskie lody 😛

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/07/2015 10:42 pm
Samanya
bywalec

oł jea:)

jak tam, dajecie radę w upały

Lubię słońce i ciepełko, ale dzisiaj fatalnie, nie dość, że nie spałam pół nocy to jeszcze od rana tak duszno i ciepło. Ledwom żywa chodziła po biurze.
Teraz cosik lepiej, przynajmniej zawiewa troszkę.

Ja właśnie mrożę banany Będę mieć wegańskie lody

I co, miksujesz je i wkładasz do zamrażarki, czy na patyku?
Akurat kupiłam dzisiaj 3 po pracy i jeszcze ich nie zjadłam to może też tak zrobię 😛 :rotfl:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/07/2015 11:57 pm
Fatty
weteran forum

Kroję w plasterki i buch do zamrażalnika- ponoć po zamrozeniu powinno sie im dać chwilę na lekkie odtajanie i blendować, ale mój blender nie ma na tyle pary w silniku- i takie zamrożone plasterki nakładam do miseczek i wcinam 🙂

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2015 12:24 am
Samanya
bywalec

Pospieszyłam się i zmiksowałam jeszcze z kilkoma truskawkami plątającymi się po zamrażarce i przelałam do pudełeczka. Zobaczymy jutro co z tego wyjdzie- banan i truskawka... 😉

Załatwiłam gardło wczoraj, wypiłam wodę schłodzona w lodówce zaraz po przyjściu z roweru. Rano chrypa i lekki ból. Teraz na wieczór też mam seksowną chrypkę 😛 Szkoda tylko, że nie ma do kogo przemówić 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2015 12:44 am
Fatty
weteran forum

Oby dobre było 🙂 W te pogode wszystko co zimne, dobre

Mnie klima załatwiła, już prawie jestem zdrowa, ale w głosie nie ma sexy chrypy- tylko mam głęboki, gardłowy męski zaśpiew 😛 I co chwile muszę odchrząkiwać.

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2015 12:56 am
sokół
bywalec

za grubo juz z tymi upałami , ale koktajl z malin , truskawek , arbuza i miety pomaga

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2015 1:51 pm
Samanya
bywalec

Zgadza sie, taki koktajl to dzis moje marzenie. Poza tym ciagle mysle o tych moich lodach, ktore dopiero wieczor 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2015 3:40 pm
cienkun
rada starszych

Moim odkryciem tego sezonu, jest kwas chlebowy. Świetna rzecz, ale niestety bez konserwantów kosztuje ponad 5 zł za 0,5 l.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2015 3:43 pm
Samanya
bywalec

Z oślim uporem ciągle eksperymentuję z pieczeniem ciast.
I dzisiaj drożdżowe z przepisu [url] http://www.vegeszamanka.pl/2015/01/weganskie-ciasto-drozdzowe-z-zurawina-i.html [/url] .
Zamiast żurawiny dałam śliwki, bo pełno w sadzie, więc trza zużyć.
Powiem tak- z efektów nie jestem całkiem zadowolona, ale bywało gorzej. Ciasto bardzo smaczne. 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/09/2015 7:22 pm
Fatty
weteran forum

Od jakiegoś czasu mam totalny niechcemisizm odnośnie przygotowywania posiłków(a jak juz zrobie to katastrofa, jak bakłażan jego mać :/ ) i chyba mi się to odbija, bo coś się słabiej czuję... staram się coś przygotować rano, aby ok 19 odgrzać sobie obiadek ale nie zawsze sie wyrobię

Jakbym miała w mieście wege knajpe to pojawiłałabym sie pewnie czasem na pełnowartościowy obiadek a tak to doopa - jadę na makaronie z sosem albo na kanapkach.

[edytowane 25/9/2015 przez Fatty]

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/09/2015 9:38 pm
Samanya
bywalec

staram się coś przygotować rano, aby ok 19 odgrzać sobie obiadek ale nie zawsze sie wyrobię

Mam dokładnie tak samo.
Przeważnie jest tak, że rano tyłka nie chce mi się z łóżka zwlec i na wieczór zjadam co widzę. Czyli byle co i byle jak.
Dziś wyjątkowo inaczej, ale ...szkoda gadać.
Czekam na jakiś bodziec do działania 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/09/2015 10:55 pm
Samanya
bywalec

staram się coś przygotować rano, aby ok 19 odgrzać sobie obiadek ale nie zawsze sie wyrobię

Mam dokładnie tak samo.
Przeważnie jest tak, że rano tyłka nie chce mi się z łóżka zwlec i na wieczór zjadam co widzę. Czyli byle co i byle jak.
Dziś wyjątkowo inaczej, ale ...szkoda gadać.
Czekam na jakiś bodziec do działania 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/09/2015 10:55 pm
Samanya
bywalec

staram się coś przygotować rano, aby ok 19 odgrzać sobie obiadek ale nie zawsze sie wyrobię

Mam dokładnie tak samo.
Przeważnie jest tak, że rano tyłka nie chce mi się z łóżka zwlec i na wieczór zjadam co widzę. Czyli byle co i byle jak.
Dziś wyjątkowo inaczej, ale ...szkoda gadać.
Czekam na jakiś bodziec do działania 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/09/2015 10:55 pm
Fatty
weteran forum

Obczaiłam jedno wege danie w knajpie - frytki +surówka+panierowany ser wędzony z żurawiną... ale ja bym czasami chciała taki prawdziwy obiedzik, ziemniaczki gotowane, kilka surowek i trawiasty kotlet z sosikiem 🙁

Dodatkowo zniechęca mnie do gotowania koniecznosć mycia garów...

Dziś ugotowałam zupę z czerwonej soczewicy i jest w niej komosa ryżowa - mam nadzieje, że ma dużo zdrowia w sobie, przyda mi się na zaś .
Właściwie w jako takiej formie to owsianka tylko mnie trzyma- przyrządzana w sposób niewyszukany, wsypjuę do kupka, zalewam wrzątkiem i czekam aż napęcznieje...

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/09/2015 11:51 pm
Strona 18 / 24 Wstecz Następny
  
Praca