z góry przepraszam za możliwe niewpasowanie się w odpowiedni temat, ale potrzebuję porady.
jestem tegoroczną maturzystką. i chciałabym znaleźć pracę na wakacje. dostałam ofertę zostania kelnerką. CO wy o tym myślicie? Jako że jestem wegetarianką trochę dziwnie czuję się mając nosić ludziom mięso na talerzach 🙁 czy wy nie sądzicie że byłoby to trochę nie tak? jak byście postąpili? proszę o pomoc:)
pozdrawiam
M.
[edytowane 25/1/2013 przez alterra]
Jako że pracowałam wszędzie gdzie w moim małym mieście było to możliwe, byłam również kelnerką 😉 jeżeli potrzebujesz pracy rób to, co możesz. Praca w restauracji nie równa się pracy w rzeźni 😉 spokojnie. Moim zdaniem niezależność jest ważną rzeczą. Więc zarabiaj na siebie i nie myśl o tym że może będziesz nosić jakieś mięso. Ewentualnie polecaj wege (albo jeszcze lepiej wega) dania klientom, którzy będą pytać co polecasz 😉 😀
To zależy od Ciebie. Myślę, że jeżeli tylko nie masz odruchu wymiotnego na widok mięsa to spokojnie możesz tam pracować. W końcu nie będziesz ani go jeść, ani nikogo do jego jedzenia namawiać. Polecanie wege opcji niezdecydowanym to dobry pomysł 🙂
Ja sama wstyd się przyznać, pracuję w firmie, która produkuje dodatki dla przemysłu mięsnego 😮 Tzn. solanki, mieszanki przyprawowe, itp. O dziwo moja decyzja o przejściu na wege została w pracy zaakceptowana, choć wzbudziła zdziwienie. Niestety często mam do czynienia z mięsem, na szczęście nie muszę go jeść - koleżanki z działu rozwoju wykazały sie zrozumieniem i nie zapraszają mnie na mięsne degustacje.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja