Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Rowerek!  

Strona 2 / 9 Wstecz Następny
Kasias
początkujący

Też uwielbiam jazde na rowerku.Tylko mój niestety chwilowo stoi unieruchomiony 🙁 ,ala mam zamiar go jeszcze w tym tygodniu "odpalić" 🙂 .Robi się coraz cieplej,wiec teraz napewno bede duzo jedzidz.Bardzo lubie sobie wsiąść na rower i pojechac nad morze(mam jakies 12km w jedna strone),lub jeziorko (do najblizszego mam jakieś8km).

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/04/2007 12:17 am
ivi
 ivi
rozmówca

Ja także jeżdżę na rowerku do pracy tzn również ok 15 km. Najpierw z rana ciężko mi na niego wsiąść, ale nie minie 5 minut drogi i znów jestem pełna energii i radości!! Rower o poranku jak i po pracy to rzecz niesamowita !!! Polecam każdemu
A co do braku pieniędzy...można kupić używany rower za stosunkowo niską cenę, tylko trzeba dobrze poszukać. Ja za swój pierwszy rower 1,5 roku temu zapłaciłam 80 zł, przejechałam na nim ok 3 tyś km. Od ok. 8 miesięcy zbierałam na drugi i teraz to mam cudeńko 🙂 Ale tamten pokochałam mimo braku amortyzatorów... 😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/04/2007 10:22 pm
Syllaba
początkujący

Mojemu rowerkowi też daleko do luksusowego pojazdu, ale najważniejsze, że człowiek w ogóle rusza się z domu. Najważniejsze jest dobre samopoczucie. Pewnie, że mogłabym jeździź szybciej, ale to ma być relaks a nie gonitwa na czas. W końcu i tak dojadę do celu! 🙂 Polecam!!! No to zapraszam do wspólnej jazdy. Mam nadzieję, że ten temat pojawi się od czasu do czasu na forum. 😉

Sylwia

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/04/2007 1:49 am
agata18
bywalec

ooo
ładnie ja od maja rowerkiem do szkoły ale ja mam tylko ok 10km w jedną stronę.
kocham rowery!!!!,jestem maniakiem rowerowym hyhy 🙂
...a teraz niestety zostaje tylko
jazda autobusem na bilecie miesięcznym.
(nie lubię autobusów,bo ostatnio
dostałam mandat bo się zamyśliłam i zapomniałam skasować biletu....)

pozdrawiam cyklistów,
(którzy tak jak ja nie zawsze jeżdżą zgodnie z prawem....,
niestety tak bywa) 😀

lady vegan

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2008 1:22 am
Stanisław
weteran forum

Ale najpierw będę musiała powalczyć o lepszą kondycję. Bo póki co to nie udało mi się nigdy przejechac więcej niż ok 60 km w ciągu dnia.

Jaga jak będziesz tak cały czas leżała na łóżku to nigdy nie będziesz miała dobrej kondycji na rower 🙂

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2008 2:32 am
Ayna
 Ayna
forumowy expert

Rowerek, tak jak najbardziej już od wiosny. Ale w tym roku jeszcze nie było okazji. Dłuższe wyprawy - kilka w sezonie a na co dzień , zakupy, działka itp. Na kondycję nie narzekam , mam mocne nogi . :spryciarz:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2008 3:34 am
vegetena
stały bywalec

Kondycja podupadła ostatnio i staram się w tej chwili biegać, bo się roweru nie chce z piwnicy wyciągać.... Rzadko jeżdżę - mało w mieście moim ścieżek rowerowych, w parkach coraz bardziej niespokojnie. I w centrum mieszkam, praktycznie wszędzie blisko, wolę się przejść. Ponad dwa lata nie wsiadałam na swój marny sprzęcik - podejrzewam, że w tym roku się to zmieni

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2008 9:27 pm
JAGA
 JAGA
forumowy expert

Ale najpierw będę musiała powalczyć o lepszą kondycję. Bo póki co to nie udało mi się nigdy przejechac więcej niż ok 60 km w ciągu dnia.

Jaga jak będziesz tak cały czas leżała na łóżku to nigdy nie będziesz miała dobrej kondycji na rower 🙂

bo ja ogólnie jestem leniuch i to z bardzo niskim ciśnieniem. ale rowerek uwielbiam, mam go nawet w Katowicach-już nawet jeździłam tej wiosny. Ale na uczelni nie mam gdzie go postawić- a szkoda w ładne dni mogłabym jeździć. Choć wyprawy rowerowe najpiękniejsze są po spokojnych drogach, ale o dobrej nawierzchni....czyli w Bieszczadach jednym słowem mówiąc 😉 😉 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2008 10:55 pm
Stanisław
weteran forum

Szkoda, że nie mieszkam blisko uczelni bo bym Ci popilnował roweru za parę groszy 🙂
Ale tak na poważnie to ktoś z gospodarzy uczelni powinien pomyśleć o wygospodarowaniu pomieszczenia w którym studenci bezpiecznie zostawiali by swoje pojazdy jednośladowe. A taka sytuacja świadczy o braku szacunku dla rowerzystów. I to w dobie zanieczyszczenia środowiska i efektu cieplarnianego nic się w kierunku poprawy ekologicznej nie robi, tylko tyle ile nakaże Unia Europejska. Może ktoś się w końcu ocknie jak Ci najsłabsi (dzieci i starsi ludzie) zaczną chorować spowodu nadmiernego zanieczyszczenia powietrza. 😡

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2008 12:08 am
Mayka
bywalec

Ja do pierwszej pracy jeździłam codziennie przez 2 lata rowerem ok 10 km. Teraz od 3 lat chodzę do pracy pieszo ( 15 minut spacerkiem ). Jednak roweru nie odstawiłam, jeżdżę na zakupy, do babci lub tak po prostu na przejażdżki. Szkoda tylko, że nie wszędzie są ścieżki rowerowe i często trzeba jeździć chodnikiem lub ulicą, chociaż zdarza się że i po ścieżce spacerują ludzie, co jest trochę uciążliwe.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/04/2008 2:27 am
patusiek16
stały bywalec

Ja rowerkiem do szkoły mykam 7 km w jedną stronkę:)

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/08/2008 5:04 pm
Natasha
stały bywalec

ja właśnie mam zamiar wybrać się na rowerek ^^ od wrześnie idę do liceum do innego miasta więc pewnie nie będę miała zbyt dużo czasu na jeżdzenie, nie mówiąc już o tym że zupełnie nie znam miasta 😛

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein

http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/08/2008 6:43 pm
patusiek16
stały bywalec

To poznasz miasto 😀
A rower zabieraj ze dobą:)

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/08/2008 11:44 pm
bułek
forumowy expert

Ja dojeżdżam na uczelnie autobusem. Chociaż mieszkam w tym samym mieście to mam w jedną stronę 12-13 km, bo przejeżdżam prawie przez całe miasto. Podróż dwoma autobusami zajmuje mi ok. 45 min w jedną stronę (czas się wydłuża jak wracam, bo wiadomo korki). Nie wiem ile by to zabrało czasu rowerem. Nie mam zamiaru jeździć bo to troche daleko, poza tym nie ma się gdzie umyć itp. Samochód mam, ale nie będe jeździł codziennie bo mnie nie stać.

Roweru dawno już nie ruszałem. Przestałem jeździć bo mnie bolał kręgosłup. "Jeżdżę" natomiast rowerem stacjonarnym. To nie to samo, bo nie wdycha się "świeżego" powietrza, ale ruch jest :). Od jakiegoś czasu wznowiłem jazdy (bo się troche znudziło) i spalam ok. 60 cal dziennie (jeśli wierzyć licznikowi). Mam oczywiście zamiar robić więcej. Pozatym ćwicze troche brzuszki i pompki, a w planach jest bieganie.

[edytowane 31/8/2008 przez bułek]

Smakowite przepisy wegańskie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/08/2008 3:00 pm
pontonica
bywalec

Ja niestety nie za bardzo moge dojezdzac do szkoly rowerem (chociaz bardzo bym chciala, bo trudno jest znalesc czas na przejazdzke w natloku zajec), bo mieszkam ok. 25 km od niej, tj. jakas godzina, troche wiecej jazdy, i po takim wysilku mysle, ze bylabym nie do uzytku w szkole 😛 Ale tym, ktorzy moga sobie na to pozwolic, bardzo polecam, rower to naprawde swietna sprawa 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/08/2008 10:43 pm
Strona 2 / 9 Wstecz Następny
  
Praca