OJjjjjjjjjjjjjjjj Ci nasi lekrze jak do tej pory nie chorowałam to było dobrze!!!!Masakra ja juz nie wiem co mam robic,WYSIADA MI KREGOSLUP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 Lekarz twierdzi ze to od tego ze nie jem miesa nie pije mleka,nie jem jajek(chlebaBo nie lubie)i stwierdzil ze mial to samo nie wiem pojecia nie mam wiem ze cos sie niedobrego dzieje i prosze o pomoc moze ktos z Was tez mial problemy z kregosłupem to boli jak cholera,nie moge sie schylac siedziec za dlugo i tak od miesiaca!!!Czego to moze byc niedobor witamin z gr B???????????????????A i jeszxcze wypadaja mi wlosy i to garsciami mam ich teraz pełno na klawiaturze:)))))JAK STARA KOBITKA!!!!I mam takie suche rece... 🙁 🙁 🙁 Moze sa jakies witaminy dla wegan????Takie roslinne???Licze na Wasza pomoc i pozdrawiam...Z gory DZIEKUJE!!!!!!!!!!
Live and let live!
No wiec jak jestem w szkole od pon do piatku to w szkole zjem tak 2 jablka,banana,pomarancza i pije duzo sokow:marchewkowych,pomidorowych,ale takich z kartonikow,nie mam czasu na te swieze na tyg pozniej w domu po szkole tak ok18 zjem czasem kasze,ryz,makaron,fasolke,soje zalezy roznie albi jak mam czas to ugotuje jakas zupke...i to by bylo na tyle nie jest tak ze jem same jablka ale rozne owoce i rozne rzeczy..no i ostatnio lykam witaminki...
Live and let live!
[quote Czarna]No wiec jak jestem w szkole od pon do piatku to w szkole zjem tak 2 jablka,banana,pomarancza i pije duzo sokow:marchewkowych,pomidorowych,ale takich z kartonikow,nie mam czasu na te swieze na tyg pozniej w domu po szkole tak ok18 zjem czasem kasze,ryz,makaron,fasolke,soje zalezy roznie albi jak mam czas to ugotuje jakas zupke...i to by bylo na tyle nie jest tak ze jem same jablka ale rozne owoce i rozne rzeczy..no i ostatnio lykam witaminki...
Siemie lniane zmielone 2-3 łyżki stołowe dziennie
A witamina B12 (zobacz wątek o B12)
Do szkoły polecam słonecznik, spożywać wraz z owocami
Orzechy np. laskowe, ziemne najlepiej namoczyć, można przynieść w słoiczku do szkoły i wybierać łyżeczką.
Z twego jadłospisu wynika że należy zwiększyć kaloryczność posiłków a do tego nadają się słonecznik o orzechy.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Hej!!!
Jak to czytam co wypisujecie to mi się chce rzygać!!!! A dlatego, że sam kiedyś skorzystałem z pomocy psychologa lub psychiatry cholera ich wie takie same tumany i wyobraźcie sobie moją wizytę:
Dzień dobry mam taki problem a taki
Pan doktor zaczął mówić pierdu pierdu kilka znanych terminów z encyklopedii
Zrobił mi testy, popierdolił coś o depresji i nerwicy i co dalej..... Zapisał środki
Nigdy nie brałem żadnych środków!!! Kłamałem tumana, że chce mi się po nich rzygać, spać, mam spadek potencji, kręci mi się w głowie a on wyszukiwał coraz to nowych. Aż w końcu brakowało mi objawów i postanowiłem, że przed wizytą zarzyję tabletkę dioxypine czy jakoś tak
I stało się w pewnym momencie straciłem poczucie rzeczywistości, k**** jak mi było cudownie, świat był inny bardziej kolorowy, po 10 minutach widziałem siebie jak siedzę na siedzeniu w tramwaju, było mi tak dobrze straciłem poczucie czasu i przestrzeni odpłynąłem.......
Obudził mnie ktoś na zajezdni szarpiąc mnie za rękaw i wrzeszcząc, że to nie sypialnia. Ale mnie k... głowa bolała. Powrót do rzeczywistości był koszmarny. Nawet po największym pijaństwie tak się nie czułem. W mózgu miałem sieczkę.
Poszedłem do doktorka i go objebałem a ten do mnie z mordą, że ćpam i nie prowadzę leczenia tak jak on mi zalecił.
Jak się wdupczyłem to mu naftykałem, że: Jest dupa a nie lekarz, że ni potrafi prowadzić terapii tylko faszeruje mnie lekami po których mam odjazdy, że się nie zna na zawodzie, a tak w ogóle to sam ma problemy ze sobą. Jak się domyślacie wypierdzielił mi i miałem zakaz wstępu.
W kolejnej poradni to samo testy, głupie pytania, niedowierzania i kolejne leki na spokojny sen, na uspokojenie, na poprawę stanu psychicznego. Codziennie po 3 tabletki i po tygodniu miła być poprawa nastroju.
Wycofałem się z terapii chemicznej.
Uratowały mnie stare sposoby bioterapii i autohipnozy. Kiedyś się ich nauczyłem i teraz z powodzeniem stosuję. Po trzech tygodniach wymuszonych ćwiczeń deprecha zniknęła nerwica się wycofała. Teraz jak mam nerwowy dzień to stosuję swoje cudowne techniki i metody i mam zero stresu.
Naprawdę polecam.
A teraz informacja dla wszystkich jeśli ktoś z was chciałby się coś więcej dowiedzieć o moich cudownych metodach to jestem je w stanie udostępnić za darmo każdemu. Kontakt: afgan13@interia.pl
Piszcie bo warto. Żadne szatańskie sztuczki tylko znana jak świat stary technika programowania swojego umysłu, afirmacji i pozytywnego myślenia.
Ja tylko podaję sposób Ty robisz to na sobie efekty zależą od twojego samozaparcia i wytrwałości
Pozdrawiam
Afgan
Kim jest wasz "BÓG" co każe wam jeść swoich braci???
Z doświadczenia moge powiedzieć,ze z lakarzami nie ma rozmowy na temat składu lekarstw..przez co narazie i weganizm musiałam odstawić..próbuje szukać lakarst które w skutakach będa podobne do tych preferowanych przez sznownego lekarza a nie będa w jakis sposób moralnie mnie wrecz wyniszczały..to niestety problem i dosc duze koszta...wiele razy kończyło sie trzaskajacymi drzwiami od gabinetu...bo są ludzie i lekarze ponoć...ale trzeba być dobrej myśli 😉
Pytaniem jest nie to, 'czy myślą?' lub 'czy potrafią mówić?', tylko czy potrafią odczuwać ból.
nie przejrzalam calego watku ale ledwo żyje od okropnego kataru prawdopodobnie alergicznego ktory mnie od wczoraj męczy 🙁 Znacie jakieś domowe sposoby na to?
Mam co prawda Zyrtec dawno temu przepisany od lekarza ale nie chce go brac (stearynian magnezu, o laktozie nie wspominajac :/ )
przejrzałam leki jakie mam w domu:
Calcium C o smaku pomarańczowym (Polfa-Łódź SA) zawiera laktoglukonian wapnia -niewegańskie
ALTACET - stearylofumaran sodu- wydaje mi sie że niewegański
RUTINOSCORBIN - laktoza jednowodna- niewegańska
MULTIWITAMINA (Polski Lek SA) - laktoza z mleka - niewegańska
ASCOFER -żelazo (Espefa) - czerwień koszenilowa i żelatyna - nie dość że niewegańskie to nawet nie wegetariańskie.
W nawiasach umieściłam nazwy firm.
Umieściłam tu leki z domowej apteczki i tylko te w których są niebezpieczne składniki.
Natalienne - kiedyś brałam coś jak Salfazin, pomagało, tylko nie wiem czy wegetariański. Jest na bazie cynku, więc poszukaj też cynku jako suplement jakiś. I woda morska do pryskania. Słyszałam, że działa też urynoterapia - pić albo wpuszczać kropelki do nosa, nie próbowałam, ale słyszałam, że się poleca. Lily, poszukam takiej herbatki - dzięki za informację!
Tu [url] [/url] http://www.darynatury.pl/darysklep/sklep.php można je kupić, jak również wiele innych herbatek i ziół.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja