Przeszliście na wegetarianizm/weganizm i jak rozwiązaliście problem wszystkich produktów w waszych "łazienkach". Już wyjasniam o co chodzi. Wiele z tego co to tej pory stosowaliśmy było testowane na zwierzętach, zawierało dodatki zwierzęce itp. Czy w momencie przejścia wszystko wyrzuciliście do kosza i zakupiliście naturalne odpowiedniki?? Bo ja osobiscie mam z tym problem. Nie stać mnie aby wszystkie pudry, kredki do oczu, kremy, balsamy, żele do mycia, cienie, proszki, płyny wyrzucić i zakupić produkty np z listy firm Ok. Często są to spore sumy jak na moją studencką kieszeń. Wychodzę z założenia, że co się dało zmienić od razu zmieniłam a z reszte stopniowo zamieniam. A jak to jest u Was??? Czy w ogóle zwracacie na to uwagę?? Czy kupujecie tylko rzeczy z listy Firm Ok, a może jakieś inne??
Zachęcam do pisania i pomocy

[edytowane 23/10/2006 od petka]

Wyrzucenie tego, co już masz w łazience, jest bez sensu, ponieważ nijak nie wpłynie na los zwierząt. Ale jak Ci się pokończą te rzeczy, to kupuj te cruelty-free. Ja stosuję tylko kosmetyki znajdującej się na liście klubu OK. nawet gdy gdzieś wyjeżdżam, np. do moich rodziców, to biorę ze sobą swoje kosmetyki, żeby nie zwiększać popytu na te nie-OK.

Kiedy zostałam wege to chodziłam jeszcze do podstawówki, więc w zasadzie niewielu kosmetyków używałam, a z zakupem tych nietestowanych nie było żadnego problemu;D Natomiast teraz też nie mam wielkiego zapotrzebowania, hehe. Ale zawsze mam w torebce listę firm li produktów ok w wersjii mini;)Polecam kosmetyki z Oriflame lub Avon (kupując produkty po cenie promocyjnej nie poniesiesz dużych kosztów) ale też w wielu musisz zwracać uwagę na skład. Dobre są też kosmetyki z Dax Cosmetix i AA!! Polecam;P

Podobnych tematow jest pare, wystarczy, ze poszperasz troche po forum 😉
jesli zas chodzi o kosmetyki, to zmienialam je stoponiowo, a teraz polegam glownie na ziaji i avonie (sa naprawde nie za drogie, nawet moja studencka kieszen moze sobie na to pozwolic 🙂 ) farmona wyglada tez calkiem obiecujaco, trzeba wyprobowac 🙂 , ale zakupy w tej firmie chyba glownie przez neta sie odbywaja

A co z chemią w kosmetykach?
Nie przeszkadza Wam na przykład, że byle jaki kosmetyk cytowanych tu firm Avon i Oriflame zawiera straszliwe ilości chemii szkodliwej nie tylko dla naszej skóry, ale i dla środowiska? Wystarczy spojrzeć na skład INCI - sama chemia, parafina, parabeny i to ze cztery... Cóż z tego, że nie są testowane na zwierzętach... ? Testujemy je my, na naszej skórze. A potem pytamy, skąd się biorą problemy, skórne i nie tylko 😀 alergie... trądzik...
Ja osobiście mam wątpliwości co do stosowania tych łatwo dostępnych kosmetyków. Niestety te zdrowsze, wegańskie, bez szkodliwej chemii są drogie... Człowiek jest między młotem a kowadłem.

Podobnych tematow jest pare, wystarczy, ze poszperasz troche po forum 😉
jesli zas chodzi o kosmetyki, to zmienialam je stoponiowo, a teraz polegam glownie na ziaji i avonie (sa naprawde nie za drogie, nawet moja studencka kieszen moze sobie na to pozwolic 🙂 ) farmona wyglada tez calkiem obiecujaco, trzeba wyprobowac 🙂 , ale zakupy w tej firmie chyba glownie przez neta sie odbywaja

Ajlon, we Wrocku można kupić kosmetyki Farmony np. w Superpharm na Oławskiej albo w pawilonie koło Alberta naprzeciwko Kredki i Ołówka. A wracając do Superpharm, to mają teraz szampony Freeman w promocji, naprawdę opłaca się kupić i są C-F!

ja nie wyrzuciłam moich kosmeyyków tak samo jak nie wyrzuciłam butów ze skóry. Teraz systematycznie wymieniam kosmetyki /makijaż/perfumy-oriflame, avon, pollena eva/reszta róznie - część w greenwayu, część w zwykłych firmach nietestujących. Martwi mnie natomiast co innego - wszystkie środki do mycia toalety, umywalki, kafelków - one przecież też nie są ok. \\w green wayu widziałam w sprzedaży środki czystości "wegetariańskie", ale... one kosztują tyle, że nie stać mnie nawet na ich jednorazowy zakup, nie mówiąc o stałym używaniu. Poza tym co z innymi produktami jak farby do włosów czy lakiery do paznokci?

A ja polecam wszystkim książkę Janice Cox pt.: Pielęgnacja urody przez cały rok. Znajdują się w niej przepisy na całkowicie naturalne kosmetyki od kremu na dzień po zasypkę czy żel do włosów z siemienia lnianego. Używam swoich własnych kosmetyków z powodzeniem od 10 lat. Służę też przepisami jeśli ktoś ma ochotę bo wiem, że ta książka jest dosyć trudno dostępna - kiedy pojawi się w księgarni znika z półek jak ciepłe bułeczki 🙂

Nie no ,nie wyrzuciłam wszystkich moich kosmetyków,wiele miałam i nadal mam z Avonu, więc to nie sprawiło mi wiele kłopotu...,ale miałm tez te nie ok, ale wykorzystałam je do konca i już po prostu ich nie kupuję....,a tak poza tym to powiem wam coś...strasznie chciałbym wejśc do jakiejś (byle jakiej) drogerii i zakupić w niej te kosmetyki(oczywiscie ok) bez żadnego przypominania sobie ,czy ta akurat dana firma testuje, czy nie ,czy używa składników odzwierzęcych, czy tez nie...Powinno to byc ( jak dla mnie) widocznie oznakowane...Booze ,ale o czym ja marzę....
PS.Jak juz o kosmetykach mowa... to czy może ktoś polecic mi jakis szampon,do przetłuszczających się włosów??- ja juz nie wiem co mam z ta moja czupryna robić...nic nie pomaga :[ a może jakieś domowe sposoby...pomóżcie....

Hmm, a czemu w "łazience"? Coś dziwnego jest w łazience? Czy to jakieś miejsce tabu?

Lily łazienka jak zauważyłaś jest w cudzysłowiu, chodziło mi o kosmetyki ale również o środki czyszczące itp rzeczy. Łazienka to takie ogólne stwierdzenie.
Dziękuję Wam za pomoc i wyjaśnienie pewnych kwestii. Widzę, że to chwilę potrwa zanim zostanę weganką. 🙂 Ale małe kroczki też są piękne 😉

Ja uzywam tylko kremu do nawilzania skory i szampon do wlosow. Reszte kosmetykow uwazam za zbedne 😀 Ostatnio kupilam szampon 100% roslinny. Staram sie jak moge tylko takie rzeczy kupowac choc nie zawsze to wychodzi bo malo jest rzeczy w Łodzi nietestowanych na zwierzetach..

A ja czasem lubię sobie poszaleć z makijażem więc kolorowe mazidła mi się przydają. Zresztą mam trochę problemy z cerą więc muszę uważać na zmiany w kosmetykach. Jednak z optymizmem podchodzę i starannie wymieniam to co już się kończy. 🙂

Wyrzucać bym nie wyrzucała, tak samo nie wyrzucam tych kosmetyków które dostane w prezencie no chyba że śmierdzą:). Ale jest inna sprawa: testowane czy nie, przy produkcji każdego kosmetyku środowisko doznaje uszczerbku; dlatego tak jak Wege Aneta stosuje tylko te niezbędne- tonik żel krem do twarzy i szampon; maseczki już robię raczej sama bo stosuje sie je rzadziej więc możne sie "poświęcić" i zrobić samemu a przepisów na nie jest mnóstwo nawet tu na forum. Z kupnych używam kosmetyków Avonu, Farmony (świetne szampony ze skrzypu i pokrzywy, polecam i Flos-lek.

Natomast używanie TAK ZWANYCH kosmetyków upiększających- te wszystkie, jak pisze Petka "pudry, kredki do oczu, kremy, balsamy, cienie.." jest zbędne i szkoda na to wydawać pieniądze; lepiej je zaoszczędzić i te pare kosmetyków pielęgnacyjnych, które kupimy, mieć naprawde dobrej jakiści. Tym bardziej ze te niby upiększacze szkodza skórze, pozniej trzeba warstwe tapety zmywac specjalnymi środkami tak sie to trzyma...i stosoewac maseczki i kremy żeby polepszyc stan cery po traktowaniu jej tym paskudztwem; nie mówiąc już o farbowanoiu włosów chemicznym środkami, które jest niczym innym jak niszczeniem ich.

Podejście proekologiczne w kwestii kosmetyków to nie tylko szukanie nietestowanych- jak wiadomo z listami i składnikami jest róznie; to przede wszystkim nie kupowanie całego tego zbędnego stuffu którym zastawione bwaja łazienki- bo rekalmy mówia, i niektóry (-e) wierza w to, że zadbana kobieta to musi sobie malować ślepia, tapetowac sie, włosy kręcic farbowac etc, malowac pazury...a przecież nie jest to potrzebne i bez malunku tez sie dobrze wyglada. WSZYSTKIE KOSMETYKI SŁUŻĄCE DO TEGO POWSTAJĄ W FABRYKACH, KTÓRE ZUŻYWAJĄ ZASOBY NATURALNE I PRODUKUJA ODPADY, CZĘSTO TOKSYCZNE I TRUDNE DO UTYLIZACJI...

http://www.aquavitae.com.pl/catalog/advanced_search_result.php?keywords=w%B3osy&sort=2a&page=1 tu jest fajna strona z tanimi kosmetykami ekologicznymi. pozdrawiam nastepnym razem gdy skonczy mi sie szampon mam zmaiar ta strone wyprobować 🙂

Maze twarz dobrze smarowac sokiem z cytryny:) taks tosuje i powiem ze cera mi sie poprawila 🙂 pozdrawiam

[edytowane 1/1/2007 od Wege-Aneta]