Ten sposób jest u nas stosowany od wieków.... Jak boli cie gardło wejz z dwa, trzy gozdziki i z ssij je z 5 - 10 min . Sposob nie zawodny ...(bynajmniej mnie nigdy nie zawiodl) hehe
jak sie komos chce to moze stosowac to do 5 razy dziennie. ( mi sie jednak nigdy nie chce 😀 .

Nie słyszałam nigdy o takim sposobie, ale przy najbliższym bólu gardła ( oby nigdy nie nadszedł ) na pewno go wypróbuje. To bobra alternatywa dla tabletek, których zawsze w takich sytuacjach używałam.

😮
A ja się ostatnio męczyłam parę dni z niewielkim bólem gardła 😮

Ja na ból gardła stosuję... czosnek 😀 Po prostu gryzę ząbek czosnku z niewielką ilością chleba, zawsze pomaga! 😎 Co prawda jest to straszne przeżycie, czasami, aż łzy mi lecą z oczu, ale naprawdę przynosi ulgę. Żeby zabić "zapach" czosnku, myję zęby i zjadam jabłko - i nic już nie czuć.

Ja na ból gardła stosuję... czosnek 😀 Po prostu gryzę ząbek czosnku z niewielką ilością chleba, zawsze pomaga! 😎 Co prawda jest to straszne przeżycie, czasami, aż łzy mi lecą z oczu, ale naprawdę przynosi ulgę. Żeby zabić "zapach" czosnku, myję zęby i zjadam jabłko - i nic już nie czuć.

Czosnek jest sprawdzony zawsze jem go przed bolem i potem go nie mam 😉

Na zabicie smaku rzeczywiscie jablko albo sok jablkowy pomaga.

Na bol gardla dobre jest oczywiscie piwo 😛

Z piwem i czosnkiem mam mile wspomnienia. Zawsze jak sie calowalem z Dziewczyna po wypiciu piwa albo po zjedzeniu czosnku to mowila ze ladnie pachne :)))))))))

Niedawno byłam przeziębiona i wypróbowałam goździki. Naprawde działąją i to bardzo szybko.

też bardzo skutecznym sposobem jest zrobić sobie herbatkę z tymianku.po paru herbatach gardło nie boli 🙂