Własnie po roku czasu przeczytałam ten temat i nie zdziwiłabym się, jeśli obudziłam lokatorów w sąsiednich pomieszczeniach parsknięciem śmiechu xD
Ale powiem szczerze, że jakkolwiek lubię offtopować (a raczej wychodzi mi to bardziej naturalnie niż umyslnie), to nie tylko ja w tym temacie ostro offtopowałam xD
A co do biustów, to mój się wcale nie powiększył...
Ja to bym chciała przytyć, to biust by urósł wtedy 😀
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
od mięsa to rośnie płytka miażdżycowa w naczyniach a piersi w staniku 😎
[edytowane 27/10/2009 przez Tempeh-Starter]
Zgadzam się, ale jak już tu wcześniej powiedziano, w piersiach jest też tkanka tłuszczowa i gdy się tyje, piersi mogą (ale nie muszą) nieznacznie urosnąć.
U mnie na przykład małe piersi to rzecz genetyczna, i jeśli przytyję lub schudnę to się one nie zmieniają. A przynajmniej ja tego nie zauważam. 😛
[img]http://img190.imageshack.us/img190/7118/thebeatlesbanwa4.jpg[/img]
Ja mam 2 siostry i jak one przytyły, to piersi również. Ale one to inny przypadek, takie chude jak ja nie były 😛
Ja to już na sieci kiedyś szukałam różnych metod powiększania piersi, ale doszłam do wniosku, że jak za 2,3 lata mają się i tak pomniejszyć, to mam to gdzieś xD
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Sagamore, po tylu miechach nie udzielania się na forum, musiałam coś napisać, szczególnie, że po przeczytaniu tematu parsknęłam tak śmiechem, że aż się dziwię, że Ava nie obudziłam xD
Chyba, że Loviisa coś słyszała, daleko w sumie nie mamy od siebie 😀
Temat tak mały jak w temacie piersi :rotfl:
hussair73 faktycznie potrafisz podnieść na duchu ^^
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Nie ma sprawy, drogie panie. Ot, po prostu napisałem, gdzie tkwi kobiecość, i, hm, co mnie kręci... Ale może mógłbym otworzyć coś w rodzaju małej przychodni terapeutycznej 😉
Jeśli chodzi o kobiece ciało, to powinno emanować lekkością i delikatnością. a mały biust, który jest uroczy i podniecający sam w sobie, tylko to podkreśla.
Tak a propos,Nantosvelta, co robi karabin w Twoich wegetariańsko-pacyfistycznych rękach?? Chyba jest z czekolady? 🙂
Karabin ma na imię Bob 😀
Dostałam do na urodziny. To jest M4, na kulki, ale ja się tym bawię na grach terenowych 😀 (bez strzelania kulkami xD)
Ale miałam jakiś czas temu taką fajną historię, że z kolegą (metalem) szliśmy na taką grę. Ja miałam w reklamówce Boba a kolega Mary (jego, trochę mniejszy karabin). I idąc na autobus na chwilkę wyciągnęłam Boba z reklamówki, bo chciałam coś sprawdzić i tak akurat trafiło, że szło przed nami kilku dresów xD I jak zawsze rzucają różnymi obelgami do nas, tak w zupełnej ciszy przeszli szeroko nas omijając :rotfl:
Z kolegą umawialiśmy się już na spacer z naszymi 'małymi' po Tychach 😀
Jeszcze się lubię bawić czymś takim:
http://punktmiasta.pl/index.php?option=com_joomgallery&func=detail&id=242&Itemid=2
mam nadzieję, ze się otworzy dobre zdjęcie o.O
Jestem anty-przemoc, ale pacyfistką przestałam być, bo to, co przeżyłam m.in. przez dresy, to jakbym mogła, to bym im krzywdę zrobiła...
A wiążąc offtopa z tematem, to być może bawienie się 'takimi' zabawkami rekompensuje mi niedowagę, mały biust i piętno 'anorektyczki' xD
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja