Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

coraz slabuej  

Strona 2 / 5 Wstecz Następny
  RSS

patusiek16
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 580
15/08/2008 12:54 pm  

Dokładnie Lily pyszny ten sos sama robię podobnie bo też za soczewicą nie przepadam.
A te kotleciki z brokułów i kaszy jaglanej to jak robisz co jeszcze dodajesz?

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.


OdpowiedzCytat
Stanisław
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1576
15/08/2008 1:07 pm  

Patusiek widzę, że jesteś całkiem niezłym expertem w sprawie wegetariańskiego żywienia.
Czy Ty czasem nie jesteś znajomą Jędrusia ? 🙂

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.


OdpowiedzCytat
azizan
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 118
15/08/2008 3:46 pm  

witam, nastepnym razem proponuje dołączyć się do istniejącego tematu, np takie jak te:

[u] http://wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-2581.html [/u]
[u] http://wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=772#pid8150 [/u]

rozumiem że każdy przypadek jest inny, ale jeśli podbijesz temat to ludzie będą się wypowiadali na konkretne zadane pytania, i o konkretnym jadłospisie. jak każdy będzie zakładał nowy temat, to poszukanie czegoś w opcji szukaj będzie graniczyło z cudem. to taka moja mała propozycja.

co do osłabienia, to zgadzam się z poprzednikami, że za dużo śmieci , po co jeść obrzydliwe spagetti z paczki ( które chyba nawet nie jest wege) jak można samemu zrobić pyszniutki sos z pomidorów?? ma to też wtedy swoją zaletę żę możesz i warzywa wkroić, i zieleninę. ja robię sos z pomidorów na przeróżne sposoby, i próbowałam go już chyba z każdym warzywem. 😀

jesz również dużo gotowych, przetworzonych rzeczy- ja kiedyś byłam uzależniona od keczupu, dodawałam go dosłownie do wszystkiego- dopiero jak przeszłam na wege, odstawiłam go i okazało się że mogę żyć bez niego 🙂 wiadomo nie namawiam Cię do całkowitego odstawienia wszystkiego, bo to Twoja droga, ale tak jak już zauważono mniej jajek, a zamiast tego surówkę warzywną, więcej kasz, strączków.

jest też jeden aspekt który jest ważny, ile się ruszasz na świeżym powietrzu?? mi taki spacerek albo rolki dają takiego kopa energii, bo mózg, ciało jest dotlenione że hej 😀

co do wód, to pijesz te smakowe, jabłkowe cytrynowe itp, z tego co ja wiem to są niezbyt zdrowe, ja po paru łykach takowej wody dostałam mega wysypki, nie lepiej zwykłą mineralna z plasterkiem cytryny??

pozdrawiam 🙂

Ludzie nie mają czasu. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół. Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie.


OdpowiedzCytat
patusiek16
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 580
15/08/2008 7:55 pm  

Patusiek widzę, że jesteś całkiem niezłym expertem w sprawie wegetariańskiego żywienia.
Czy Ty czasem nie jesteś znajomą Jędrusia ? 🙂

hehe Stanisławie ja tylko mówię to co wiem ,moja wiedza jest i tak jeszce bardzo mala do Jędrusia mi brakuje bardzo dużo i jeszce ,ale miło było usłyszec 😀
A co do ketchupu to można zrobić go przecież samemu i mamy problem z głowy:D

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.


OdpowiedzCytat
Ayna
 Ayna
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1022
16/08/2008 12:14 am  

Hej. Od kiedy ejstem wegetarianka ostatnio czuje sie jakos slabiej.

To znaczy ,że z Twoją dietą jest coś nie tak bo powinno być wręcz odwrotnie.
Były już tu omawiane jadłospisy innych osób , mogłabyś poczytać .
A może wybierz się na podstawowe badania lekarskie , może brakuje Ci żelaza ?
Warto postawić na surowe warzywa i świeże soki one powinny dać więcej energii.
😉


OdpowiedzCytat
patusiek16
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 580
16/08/2008 1:42 am  

A ja muszę wam coś powiedzieć 🙁
Nie mam okresu już bardzo długo.
Odchudzałam się i teraz warzę za mało ,żeby wrócił zdaniem mojej ciotki muszę jeść mięso i przytyć z 5 kg .
Moja mam od jutra zacznie mnie zmuszać do jedzenia mięsa ,niestety nie dam rady już jej powstrzymać,dbam Staram się dbać o moją dietę,ale to nie pomaga i myślę ,że zaspokajam organizm w żelazo itp .
Okres jednak nie wraca dalej i chyba nie mam wyjścia bo nie jestem pełnoletnia i od lekarki pewnie usłyszę to samo.Przytyj i zacznij jeść mięso wiem ,potrzebne do produkcji hormonów wiadomo że hemowe i lepiej się przyswaja 🙁
Nie wiem co robić wszystko by było dobrze gdybym miała ten okres a do tego czasu nie mogę być wege.
Od jutra nie będę miała prawa się tak nazywać, nie wiem czy powinnam pisać na tym forum jedząc mięso:(
To chyba nie w porządku wobec was.
Tak mi przykro ,że będę musiała znów jeść to mięso,nikt nie rozumie czemu jestem wege ,nie dociera do nich ,że chęć bycia szczupła nie ma z tym nic wspólnego nie mam silnego argumentu by wierzyć ,że okres mi wróci będąc wegetarianką, pomyślałam ,że jeśli mi wróci znów przestane jeść mięso ,ale do tego czasu muszę się chyba posłuchać rodziców , którzy ciągle robią mi awantury i meczą , mało tego cała reszta rodziny robi to samo. :(( :(( :((
Trzymajcie się kochani :((

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
16/08/2008 2:09 am  

Patuśku, czy wiadomo dlaczego nie masz okresu? Skąd pewność, że to wina wegetarianizmu? I skąd pewność, że mięso rozwiąże problem? Nie rób niczego pochopnie, wykonaj odpowiednie badania, dojdź do przyczyny i wtedy podejmij leczenie. Przytyć? Można także na diecie bezmięsnej.
Widziałam, że szperałaś w tematach na temat miesiączki i żelaza, może warto zajrzeć tam jeszcze raz?
Musisz to wszystko bardzo przezywać... Jednak zanim wrócisz do mięsa, spróbuj upewnić się, że jest to jedyne, ostateczne wyjście, bo może okazać się, że męczyłaś się na darmo. Do tego czasu nikt nie ma prawa Cię do niczego zmuszać. Trzymaj się 🙂

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
patusiek16
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 580
16/08/2008 2:13 am  

Nie mam żadnej pewności ,ale co mam zrobić z rodzicami ja wiem ,że to nie wina wege .
Musze po 1 przytyć bo mam niedowagę ,ale rodzice nie rozumieją i jakie badania?

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
16/08/2008 2:22 am  

Mogę Ci pomóc przytyć, bo w tym akurat jestem dobra... 😛
A badania? Przede wszystkim sprawdź poziom żelaza, jeśli podejrzewasz jego niedobór. A może masz zaburzenia hormonalne? Nie rozumiem, skąd przekonanie Twojej rodziny, że mięso cudownie wyleczy Cię ze wszystkiego, skoro nawet nie wiadomo, co jest przyczyną problemu...

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
patusiek16
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 580
16/08/2008 2:33 am  

Morfologia?
Wiesz tak im pielęgniarka nagadała u gin by łam jak nie byłam jeszcze wege ,teraz jest na urlopie i nie ma jak pójść a ta druga ginkolożka to taka pokręcona ,że nie ma co do niej iść.
Co ja mam zrobić ?
Jutro jak nic zaserwują mi kotleta?
Poszłabym na te badania nawet jutro tylko na jakie proszę o szybka pomoc co mam robić?
Wiem ,że to nie musi być przyczyna ,tylko moja pani doktor kazał mi czerkać aż okres sam wróci to było 2 miesiące temu i miałąm do niej iśc , jakoś nie poszła a terazna urlopie jest:(
,badanie usg robiłam i morfologię i wtedy było wszystko ok teraz nie wiem , wiem dobrze ,ze to może nic nie dać ,ale jak ich przegadać nie wiem:(

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
16/08/2008 2:54 am  

Kurczę, szkoda, że nie ma o tej porze nikogo bardziej kompetentnego ode mnie, kto by Ci precyzyjnie doradził... Zajrzyj do tematu "jakie badania?". Ja na Twoim miejscu czekałabym na powrót lekarek - kilka dodatkowych dni raczej nie zrobi różnicy, a lepiej wiedzieć, co naprawdę dolega.
I pamiętaj - nikt nie ma prawa Cię do niczego zmuszać. Jeśli nie chcesz jeść mięsa - nie jedz.

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
Kociaczek
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 168
16/08/2008 2:55 am  

Patusiek, trzymaj się! : * Nie daj sobie wcisnąć kotleta ;]. Na diecie wege jak najbardziej można przytyć - musisz tylko jeść więcej, i bardziej kalorycznie: dużo słodkich owoców, bananów, strączków, avocado, bakalii, orzechów, rób sobie pasty z siemienia i innych pestek z oliwą, smaruj nimi chleb. Mielone pestki dyni z miodem to też dobre i kaloryczne smarowidło ;], Ogólnie - więcej węglowodanów i dobrego tłuszczu. Jedzonko treściwe - nie same warzywka, tylko porządna mich kaszy z fasolą, a warzywka do tego ;P I posiłki 5 razy dziennie. Mogę Ci podać przepis na pyszny i mega kaloryczny piernik na bananach ;P

Przeciw anemii - Vegevit B12, herbatka z pokrzywy z cytryną, sok z buraka (pokombinuj nad zestawami z marchewką/kapustą/jabłkiem), i co najmniej pół pęczka natki pietruszki dziennie. Nie ma silnych - miesiąc-dwa stosowania, i wyniki jak marzenie ;]

Z badań, zrób sobie morfologię i poziom żelaza. No i hormony - czasem bywa konieczne hormonalne wywołanie okresu. Ale mądry lekarz, poczeka z tym, aż dobijesz do normalnej wagi.
Właśnie - skoro nie możesz przytyć, może masz jakieś pasożyty? To także powinnaś zbadać.

Zdrówka & powodzenia w bojach z rodzinką! ; *

[edytowane 15/8/2008 przez Kociaczek]


OdpowiedzCytat
JAGA
 JAGA
forumowy expert
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 1385
16/08/2008 2:59 am  

nie możesz poczekac az Twoja gin wróci z urlopu? dlugo to potrwa? bez sensu żebyś miała jeść mięso, xxl ma rację- trzeba koniecznie poznać przyczynę. Nie wiem czy badania hormonalne można zrobić bez problemu prywatnie czy trzeba skierowanie.
Jeśli nie znasz przyczyny to jedzenie miesa nic nie da, a psychicznie będziesz się wykańczać. Powiedz swoim rodzicom, że zalezy Ci na zdrowiu fizycznym, na tym żeby miec okres itd ale że chce to osiągnąc w zgodzie z Twoją psychiką. A jedząc mięso będziesz cierpieć na duszy. Nie da się oddzielić tego co duchowe od fizycznych aspektów zdrowia. Może być nawet tak, że okresu nie masz z nerwów.
A jeśłi to kwestia żelaza to jest cała masa bogatych w żelazo wege rzeczy- pokrzywa, krwawnik i sok z buraków- to stare jak świat sposoby naszych Babć.
Kochana trzymaj się mocno i daj znać co u Ciebie. A przede wszystkim bez względu na to co się stanie- nie odchodź od nas :heartpump:

ps wiem co czujesz- też nie miałam przez kilka miesięcy "normalnego" okresu.


OdpowiedzCytat
patusiek16
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 580
16/08/2008 3:14 am  

Jaguś ja walczę z nimi już któryś miesiąc a do nich nic nie trafia,uważają mięso za cud jakiś.
Wiecie jak to jest mieć zruszane nerwy codziennie i to najczęściej podczas jedzenia i wałkowanie jednego i tego samego .
ja już mam depresję z tego powodu.
Ale mój stan emocjonalny i to jak się czuję nikogo nie obchodzi ,mam być fizycznie zdrowa .
Spytałam mamę dziś ,czemu jestem wege?
A ona bo ci się w głowie pomieszało,odbiło ci coś.
Mówię jej o cierpieniu zwierzat a ona zapomnisz , nie uratujesz wszystkich ,po to przecież są.
Jem bardzo dużo rzeczy bogatych w żelazo .
Próbowałam im przetłumaczyć , a lekarka poszła na urlop w poniedziałek nie wiem kiedy wróci 🙁
Mama się na to nie zgodzi bo czekam już tyle czasu by wrócił ,że oczekuje ode mnie ,że zacznę jeść to mięso jeszcze ta ciotka uważa, że muszę i nie wybronię się jutro moja psychika nigdy moja mamę nie obchodziła:(
Ważniejsze to co ludzie sadza i jej gadają.

Patusiek, trzymaj się! : * Nie daj sobie wcisnąć kotleta ;]. Na diecie wege jak najbardziej można przytyć - musisz tylko jeść więcej, i bardziej kalorycznie: dużo słodkich owoców, bananów, strączków, avocado, bakalii, orzechów, rób sobie pasty z siemienia i innych pestek z oliwą, smaruj nimi chleb. Mielone pestki dyni z miodem to też dobre i kaloryczne smarowidło ;], Ogólnie - więcej węglowodanów i dobrego tłuszczu. Jedzonko treściwe - nie same warzywka, tylko porządna mich kaszy z fasolą, a warzywka do tego ;P I posiłki 5 razy dziennie. Mogę Ci podać przepis na pyszny i mega kaloryczny piernik na bananach ;P

Przeciw anemii - Vegevit B12, herbatka z pokrzywy z cytryną, sok z buraka (pokombinuj nad zestawami z marchewką/kapustą/jabłkiem), i co najmniej pół pęczka natki pietruszki dziennie. Nie ma silnych - miesiąc-dwa stosowania, i wyniki jak marzenie ;]

Z badań, zrób sobie morfologię i poziom żelaza. No i hormony - czasem bywa konieczne hormonalne wywołanie okresu. Ale mądry lekarz, poczeka z tym, aż dobijesz do normalnej wagi.
Właśnie - skoro nie możesz przytyć, może masz jakieś pasożyty? To także powinnaś zbadać.

Zdrówka & powodzenia w bojach z rodzinką! ; *

Wiesz ja się odchudzałam a teraz pilnowałam by nie przytyć, nie wiem jak to jest gdybym zaczęła bardzo dużo jeść bakalii i tłuszczów ,muszę jutro iść do lekarki pediatry nie wiem może ona mnie poratuje i powie ze mięso nie jest konieczne bo na boga czemu pielęgniarka tak twierdzi 🙁
a jeśli i lekarka tak powie?

[edytowane 16/8/2008 przez Admin]

Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.


OdpowiedzCytat
Kociaczek
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 168
16/08/2008 3:27 am  

Patusiek, w przychodni, czy gdzie tam przyjmuje ta lekarka, muszą wiedzieć, kiedy wróci. Zapytaj. I spróbuj wynegocjować od rodziców, że decyzję o ew. zmianie diety skonsultujesz z nią. Jeśli jest rozsądna, nie będzie Cię zmuszała do mięsa. A jeszcze lepiej - zmuś ich, żeby Cię zabrali do dietetyka. Ale nie do byle jakiego - w Centrum Zdrowia Dziecka przyjmuje dr Klemarczyk, który życie spędził na bilansowaniu diety wege dzieci i młodzieży 😉 3mam kciuki :]

A nawet, jeśli Ci się nie powiedzie...Ja miałam jedno nieudane 'podejście' do wege... Ale za drugim udało mi się przekonać rodziców. Teraz sami prawie nie jedzą mięsa 😉

A Twoim, powinien w ostateczności wystarczyć kompromis w postaci jedzenia przez Ciebie ryb. Ale może wcale do tego nie dojdzie :]

EDIT: nie musisz od razu bardzo dużo, nawet nie powinnaś - ale przemycanie 'treściwych' produktów, często, w małych ilościach, da efekty. No i możesz sobie pojeść czekolady ;P

[edytowane 15/8/2008 przez Kociaczek]


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 5 Wstecz Następny
  
Praca