Zakładam ten topik, żebyśmy się mogli wypowiadać o różnych objawach, których wcześniej nie mieliśmy (pojawiły się np. niedawno) i nas nie pokoją (ale nie wydają się nam tak niebezpieczne, żeby iść od razu do lekarza). Ten topik jest po to, żeby osoby, które dopiero przechodzą na wege, mogły się wypowiadać o swoich ewentualnych dolegliwościach, żeby nie zakładać za dużo topików.

Zdrowia Wam życzę 😉

[edytowane 9/3/2009 przez roxanne007]

ja na szczęście czuję się wyśmienicie, tylko chce mis ie spac i jeść, ale zawsze tak miałam /mam zimą:) Mogę jeszcze ponarzekać na bóle brzucha al one akurat od 3 lat- kiedy jestem wege a później wegan są coraz rzadsze 🙂

ostatnio gorzej się czuję, ale pewnie przesadzam (czasem nadwrażliwa jestem), ale zauważyłąm u siebie pewne zmiany tzn.: szybko się męczę, już od miesiąca nie biegam, bo nie mam siły, łamią mi się paznokcie i ostatnio przy myciu zauważyłam, że tracę dużo włosów. I przy okazji cały czas jest mi zimno...Może to jakieś przesilenie wiosenne, ale trochę się martwię..

A ja ostatnio azuwazylam u siebie male, czerwone kropki na ramionach, dekoldzie i troche powyzej kolan. Pojawiaja sie tylko, jak cos zjem. To pewnie jakies uczulenie...

Czapla, ja takie same odkryłam dziś u siebie w zgięciu łokcia o.O takie drobne krwawe wybroczyny...

roxanne007 jak masz slabe wlosy i paznokcie to pewnie brak jakiegos skladnika. Zaatakuj je z kazdej strony:) mi pomoglo: dostarczanie siarki (papryka, cebula, czosnek, czarna rzepa) i jedzenie garsci orzechow wloskich codziennie. Do tego odzywki do wlosow Radical od Farmony, do paznokci dobra odzywke ma Avon, taka wsiakajaca albo niewsiakajaca z wyciagiem z kaktusa. Po miesiacu widac bylo znaczna poprawe.
I zadbaj o dostarczenie duzych ilosci zelaza, bo wypadanie wlosow i ogolne zmeczenie to moga byc poczatkii anemii nie ma co bagatelizowac, wiec szklanka soku z buraka na deser, jedzenie swiezej natki pietruszki i bedzie ok.

Loviisa, dokladnie takie.... Nie wiem co to jest. Jak dalej tak bedzie, przestane jesc, to moze zniknie:P

Ale ja nie jestem na nic uczulona więc się trochę martwię 😐 ...kurczę, i jeszcze mamy to samo o.O

Bez sensu... Nie wiem co nam jest... Ale jakos sie tym tak strasznie nie przejmuje. Na ironie;/

A ja ostatnio mam problemy z pamięcią. Non stop zdarza mi się, że myślę np. o czymś, co miałam zrobić, wiedziałam przed sekundą co, a teraz nie wiem. Coraz bardziej się tym denerwuję, a jak się denerwuję to oczywiście nie mogę sobie przypomnieć. Mam nadzieję, że to nie przedwczesny Alzheimer 😉

lily normalka, tez tak mam, czasem ide do sklepu po gazete i zapominam ze ja mam kupic. czesto jak ejstesmy zbyt czyms zajeci to normalne ze mozna o czyms zapomniec;) nie radze panikowac zawczesnie 😀

Może mi się poprawi po oleju lnianym, bo ze skórą mam tez problemy, więc może to te Omega 3 :crash:

Pamiec... O matko, mam taka skleroze, ze kiedys dostalam od cioci lecytyne na poprawe pamieci (tak na serio byl to owocowy syrop z dorobiona nalepka:P) ale moze faktycznie by mi sie przydal:P