Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Ile ważycie?  

Strona 4 / 21 Wstecz Następny
  RSS

MuayThai89
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 488
08/04/2010 11:40 pm  

Jejku, cóż to za obsesje z tą za dużą wagą - 60 kilo? 😀
Ja uwielbiam "boczki". Kiedy dziewczyna ma trochę ciałka (bo może mieć przecież normalny BMI i jednocześnie mieć boczki), od razu mi się wydaje, że jest taka urocza...

hehe... No bo kochanegpo cial nigdy za wiele 😉

http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent


OdpowiedzCytat
Karen
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 46
08/04/2010 11:56 pm  

No być może wege taki apetyt mają, ale z czego to wynika to już pozostaje dla mnie tajemnicą 😀 Chyba trzeba zwiększyć aktywność w tym wypadku.
Ja nie lubię żadnych boczków. Co tam z urokiem, żaden ciuch nie chce dobrze leżeć, a jak się biegnie to powstają wiatry monsunowe :rotfl: Chociaż lepiej nie przeginać w drugą stronę, bo szkielety też nie są takie fajne.


OdpowiedzCytat
mirecha
rozmówca
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 74
09/04/2010 12:12 am  

ja po 3 dniach diety bananowej (przepyszna i akurat dla wege) waże 59 kilo czyli bez zmian a oszuści piszą na internecie że po kilo dziennie się leci, akurat :mad2:

"wrogowie radia Maryja niech będa przeklęci"


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
09/04/2010 12:59 am  

Ja nie lubię żadnych boczków. Co tam z urokiem, żaden ciuch nie chce dobrze leżeć, a jak się biegnie to powstają wiatry monsunowe Chociaż lepiej nie przeginać w drugą stronę, bo szkielety też nie są takie fajne.

tiiiaaa...
potwierdza się to o czym napisałam wcześniej - z jednej strony urocze boczki, z drugiej szkielet...zastanawiające jest to zjawisko.


OdpowiedzCytat
sublime86
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 361
09/04/2010 2:14 am  

Ja ważę obecnie 57 kg przy 165 cm wzrostu z wahaniami- chociaż muszę przyznać, że po przejściu na wege (jakieś 1,5 roku temu) raczej się ustabilizowało 😉
Co mi się w sobie nie podoba to wzrost- chciałabym być ciut wyższa,. Zazdroszczę wyższym osobom, bo wydaje mi się, że nie widać u nich tak bardzo tendencji "wzrostowych" 😀 No ale niestety nie można mieć wszystkiego 🙁
Co do diet, to staram się ograniczać , bo nie mam tak szybkiej przemiany materii, no i w miarę możliwości być aktywną fizycznie- ale to bardziej dla zachowania formy i żeby nie zgnuśnieć, nie dla zrzucenia kilogramów;)

[edytowane 8/4/2010 przez sublime86]

[edytowane 8/4/2010 przez sublime86]


OdpowiedzCytat
ewelinka
forumowicz
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 21
09/04/2010 2:35 am  

168 i 64 kg 😉

polecam jest tam przydatna lista produktów 😉 chociaż na razie przymierzam się do stosowania....

http://www.drbardadyn.com/dieta/
"Dieta strukturalna oparta jest na bardzo prostej zasadzie. Wszystkie zalecane w niej produkty zostały wyselekcjonowane według kryteriów minimalnej kaloryczności i maksymalnej zawartości witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. "


OdpowiedzCytat
n.i.x
stały bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 570
09/04/2010 3:00 pm  

niewierze w diety takie typowo odchudzające , typu bananowa ,ziemniaczana , itp.....one jeśli działają to tylko na chwile ...a bywają nawet niebezpieczne.

[b] Jedyne co na stale może obniżyć wagę i poprawić kondycje jest ruch i stala zmiana sposobu odżywiania przez wyeliminowanie złych nawyków żywieniowych,
tzn, po prostu zdrowe odżywianie... Co ważne ..jest do stały i zdrowy spadek wagi...a diety typu wyżej wspomnianej strukturalnej lub diety niełączenia można śmiało do tej zmiany włączyć bo nie powodują uszczerbków na zdrowiu. [/b]

[b] Wiem tez ze zeby schudnąć trzeba działać kompleksowo.
Ruch ( już paręnaście minut ćwiczeń dziennie daje efekty )..zdrowe odżywianie, masaż odchudzający (samemu można sobie pougniatać boczki 🙂 i przejechać takim masażerem typu rolka z wypustkami )
może jeszcze jakiś krem z kofeina czy algami..:)

Nie można sie tez całkowicie ograniczać... ale np zamienić niezdrowe słodycze na bakalie , owoce, gorzką czekoladę itp 🙂 [/b]

sorry ze sie tak wymądrzam..ale uważam ze to cenne wskazówki...
które mogą się przydać.
Nie miałam nigdy za dużo do stracenia , a i tak wiem ze nie jest łatwo ..
ale tylko dzięki temu wróciłam do formy.. 🙂 i sie trzymam 🙂
Duzo czytam i tak po prostu wnioskuje..także po własnych doświadczeniach , rodziny i znajomych...którym ciągle doradzam.

omnia vincit amor!!


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
09/04/2010 3:09 pm  

Nix masz calkowicie racje 😀

Najwazniejszy jest ruch w tym wszystkim, bez niego ani rusz :exclam:


OdpowiedzCytat
n.i.x
stały bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 570
09/04/2010 3:15 pm  

dzięki :
i jeszcze zapomniałam o tym [b] żeby ostatni posiłek nie był za późno 🙂
i duuuuuuuuuużo pić !! ( najlepiej wody lub ziółek ) [/b]

[edytowane 9/4/2010 przez n.i.x]

omnia vincit amor!!


OdpowiedzCytat
MuayThai89
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 488
09/04/2010 3:40 pm  

[b]n.i.x [/b] jak by kazdy przy kosci sie stosowal do twoich rad to by nie bylo problemu nadwagi, ale ludzie chca isc na latwizne i miec efekty bez wlozenia chodz troche wysilku...
Mojej dobrej kolezance co chce schudnac(i ma z czego) caly czas to samo mowie, lecz ona jest za leniwa i jak zaczyna biegac to przestaje gora po tygodniu...
A co do jej diety to juz w ogole masakra!!! Zamias stosowac sie do moich rad(i nie namawiam jej do odstawienia miesa), to woli sie glodzic jakas tam [b]"dieta" amerykanska [/b]... I sie cieszy bo w ciagu jej stosowania (chyba 5dni) chudnie sie od 3do4kg. Ale juz nie mysli o tym ze po tygodniu jej to wszystko wroci ;/... No ale cuz jak jest taka uparta i nie ma zadnej motywacji to tak ma...

http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent


OdpowiedzCytat
alken87
rozmówca
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 69
09/04/2010 4:03 pm  

ja mam 1.60 i ważę jakieś 50kg, w sumie jestem szczupła ale niestety wszystko co się odkłada to na brzuchu 😡 moje utrapienie od dzieciństwa.

a co do wegetarianizmu i "wiecznego głodu" to chyba wynika on ze źle zbilansowanej diety bo u mnie wręcz odwrotnie, jak zostałam wege skończyły się napady i ciągłe zachcianki.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
09/04/2010 5:39 pm  

Paręnaście minut ruchu dziennie daje efekty? Może jak się ma 15 lat to daje 😉 Ja przez 3 miesiące ćwiczyłam po 40-60 i nie schudłam nic, więc dałam sobie spokój. Wierzę teraz tylko w dietę, poza tym dużo chodzę i od czasu do czasu ćwiczę w domu - brzuch, uda itp. Gdyby ruch był taki odchudzający bez diety to sportowcy nie mieliby żadnego problemu, a jednak czasem mają (np. ten pan )

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
sublime86
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 361
09/04/2010 6:49 pm  

Zgadzam się z Tobą, Lily. Wysiłek fizyczny jest ważny, ale w takiej zdrowej i rozsądnej diecie najważniejsze jest samo nastawienie. Jeżeli będziemy za wszelką cenę chcieli schudnąć, to nie doprowadzi to do żadnych dobrych rezultatów tylko raczej do wycieńczenia organizmu. W dodatku i tak trzeba się liczyć z efektem jojo.
Umiarkowany ruch dopasowany do naszych możliwości fizycznych jest chyba najlepszą metodą;) Nie mówię tu oczywiście o skrajnych przypadkach osób z chorobliwą nadwagą, które muszą pozbyć się tkanki tłuszczowej, bo nie mogą funkcjonować w życiu codziennym 😮
A co do jedzenia, to po prostu nie myśleć obsesyjnie o każdej spożywanej kalorii. Też nie chcę się wymądrzać, ale tak było w moim przypadku- w ten sposób po prostu przysparzamy sobie dodatkowych stresów, a wszystko jest dla ludzi, jeżeli stosowane z umiarem 🙂


OdpowiedzCytat
n.i.x
stały bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 570
09/04/2010 9:57 pm  

to jest różnie u różnych ludzi,
ja pisałam o działaniu kompleksowym , trochę ruchu, zdrowego odżywiania, masażu itp..
Ja np, ćwiczę 20-30 min ..ale to są w wiekszosci ćwiczenia bardzo intensywne.. nie byle jakie brzuszki ale każdy rodzaj mięśni po kolei , pompki, podciąganie ...i później dopiero normalne wygibasy ..taki tam aerobik... krótko a intensywnie.. i to na mnie działa ..
Są jeszcze ludzie którzy w ogóle sie nie ruszają.. i jeśli by włączyli do swojego planu dnia codzienne ćwiczenia
to na pewno by to coś dało.. 🙂
A jak komuś radze to nie pisze tez od razu nie wiem jakich rzeczy bo to nie jest łatwo na poczatku sie zmobilizować do ćwiczeń 🙂
zaczyna sie od małych kroczków 🙂

pozdrowionka

omnia vincit amor!!


OdpowiedzCytat
hipiska
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1596
09/04/2010 10:05 pm  

Ja ostatnio trochę się zaniedbałam jeśli chodzi o aktywność fizyczną . Wprawdzie nie odbija się to na mojej wadze ( a troszkę mogłoby się odbić 😉 ), ale czuję się nierozciągnięta, cały czas coś mnie boli, głównie ramiona i kark. No i garbię się i chociaż próbuję nad tym panować to średnio mi to wychodzi 🙁 Wcześniej ćwiczyłam jogę i czułam się świetnie. Teraz jednak zlikwidowano zajęcia na , które chodziłam, a ja jestem zbyt leniwa, żeby gdzieś dalej dojeżdżać 😉

Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze


OdpowiedzCytat
Strona 4 / 21 Wstecz Następny
  
Praca