Czy wiecie, ze w Opolu jest salon kosmetyczny, gdzie podczas zabiegow od poczatku do konca wykorzystuje sie kosmetyki organiczne? Pozwolcie, ze przytocze z ich strony:

"Witamy w świecie zabiegów, których podstawą są kosmetyki organiczne. Salon kosmetyczny YASODA to jedyne miejsce, nie tylko w Opolu ale także w całym woj. opolskim, gdzie możesz skorzystać z zabiegów kosmetycznych wykonywanych z użyciem kosmetyków OrganicSeries, których składniki pochodzą z upraw ekologicznych.
Przyjdź na zabieg kosmetyczno - pielęgnacyjny z użyciem kosmetyków BIO, które są w 100% czystą naturą więc nie uczulają; są również wolne od szkodliwych - chemicznych dodatków takich jak: parabeny, silikony, sztuczne barwniki, zapachy i konserwanty. W ich produkcji wykorzystano odżywcze składniki roślinne, które zawierają cenne witaminy i minerały, a dodatkowo potężna dawka aktywnych składników organicznych działa detoksykująco i energetyzująco, diametralnie poprawiając stan Twojej skóry."

Adres strony internetowej to [url] www.YASODA.pl [/url] , tam znajdziecie wiecej namiarow do kontaktu.

W Opolu nie bywam, więc pewnie z usług salonu nie skorzystam, ale się przyczepię
( [i]sorry [/i])
Co to za stwierdzenie: "są w 100% czystą naturą [b]więc [/b] nie uczulają" ?!? 😮
Akurat, przy skłonności do uczuleń, czyste roślinne składniki potrafią wywołać niezłą reakcję alergiczną.
Czasem nawet skłonności nie trzeba (mojej córce niewinny rumianek robi krzywdę, a alergii żadnej nie ma), żeby jakiś składnik roślinny uczulił.
Owszem wierzę w roślinne składniki nieuczulające, ale protestuję przeciwko słowie [b]więc [/b], bo hipoalergiczność kosmetyków nie wynika z ich naturalności.

hipoalergiczność kosmetyków nie wynika z ich naturalności.

dobrze mowisz @anndagmara, nie wynika to z ich naturalnosci lecz czesto przyczyna sa dodatkowe zanieczyszczenia, tutaj jednak jest mowa o nich w porownaniu do kosmetykow typowych, wyobraz sobie, ze mleczko do demakijazu potrafi uczulic i mielismy taki przypadek, i kobieta nie wiedziala o co chodzi, dopiero sie okazalo, ze w tych kosmetykach ktore stosuje jest duzo skladnikow, ktore moga uczulac. Skoro Twojej corce szkodzi rumianek, no to coz, wspolczuc moge, jednak troche w tym miejscu sama sobie przeczysz, badz nie zalapalem watku. Ja to tak rozumiem, jesli jej szkodzi rumianek to jest uczulona na rumianek, kosmetyczka nie jestem :). Zdazaja sie przeciez rozne uczulenia, nieraz bardzo zadkie, niektorzy moga byc uczuleni na Slonce i musza siedziec w domu.

Skoro Twojej corce szkodzi rumianek, no to coz, wspolczuc moge, jednak troche w tym miejscu sama sobie przeczysz, badz nie zalapalem watku. [b] Ja to tak rozumiem, jesli jej szkodzi rumianek to jest uczulona na rumianek, [/b]

Alergolog to trochę inaczej tłumaczył...ale nie ważne.

Czepilam się tylko słowa "więc" w zdaniu "są 100% czystą naturą więc nie uczulają"

Rozumiem, nie jestem alergologiem :), w kazdym badz razie ta informacja o Salonie YASODA z pewnoscia przyda sie wszystkim, ktorzy sa "za" zdrowym zyciem a wiec rowniez "za" naturalnymi kosmetykami, bo przeciez kosmetyki naturalne, organiczne to nie tylko kosmetyki dla nas ale rowniez ulga dla naszej planety i zwierzat. Wierze, ze osoby wege, ktore beda szukac kosmetyków naturalnych w Opolu, ktore beda mialy potrzebe albo koniecznosc skorzystania z kosmetyczki, beda juz wiedziec gdzie sie moga skierowac, nie tylko jesli chodzi o kosmetyki naturalne ale tez inne zabiegi kosmetyczne takie jak leczenie trądziku, depilacja czy oczyszczanie skóry.

[edytowane 7/3/2012 od braad]

Ja o chlebie Ty o niebie 🙂

Nie mam nic przeciw naturalnej pielęgnacji, roślinnym kosmetykom etc.
Zaprotestowałam jedynie przeciw słowie [b]więc [/b] w jednym zdaniu, bo sugeruje że hipoalergiczność kosmetyków wynika z ich naturalnego pochodzenia (a że tak nie jest sam przyznałeś).
Gdyby zamiast słowa "więc" był przecinek było by ok. I tyle.