Fatyś sie stresuje.
Fatyś się farbuje(raz na 2-3 miesiące, full czasu na odrosty, na resztę 10-15 minut))
Fatyś chodzi na basen 2 razy w tygodniu i bombarduje łeb ostrą dawką chloru a potem suszy.
Po chlorze włos suchy, wiec w domu powtórka z rozrywki, znowu mycie, odżywka, znowu suszenie. Wim, że powinnam sobie oszczędzić suszenia ale taka pora roku, że nie pozwole sobie na paradowanie z mokrym łbem przez pół miasta 😛 W domu też nie mam zbyt ceplarniano.
Fattysia czupryna dostaje po doopie.
Efekty takie, że ciut linieję 😉 Poza tym włosy same mi się skracają- urywają końcówki, a i kudły są tak zniszczone i suche, że złapie pasemko potrę między palcami i mam... dreada.
Kudły ścięłam do ramion, ale włosy mam pourywane na różnych długościach, więc wizualnie fryzu nie uzdrowiłam 😛
Planuję wrócić do maski żółtko+ oliwa - to jedno. Jakiś czas temu zaczęłam olejowanie rossmanowskim olejkiem dla bab w ciąży(brakło alterry, wiec kupiłam dla cieżarówek, ma dobry skład) - ale to chyba nie służy moim kudłom, są oklapnięte i ocieżałe 😉 Obecnie wyciapałam na łepetynę resztę Henna Wax'u.
Jakieś inne, sprawdzone patenty na akcje ratunkową dla włosa?
Białowieska się Puszcza.
Zgadzam się z Bellis, jak dla mnie tylko olej rycynowy. Właśnie mam na głowie, zmieszany z olejkiem do ciała 🙂 Zwykłym kupnym odżywkom mówię baj baj.
Na moje włosy olej rycynowy działa cudnie, zwłaszcza jak regularnie stosuję (czyli raz na tydzień, dwa). Są bardziej puszyste, lśniące, jakby grubsze, mniej suche, a skóra nie przetłuszcza się tak szybko.
http://www.explosm.net/comics/random/
jak go nałożyć na włosy? tzn z czym i w jakich proporcjach zmieszać? na całe włosy nakładać czy do pewnej długości?
u mnie z grzywka najgorzej, bo rozjasniam i uzywam pigmentum castelani :P.
ostatnio przezuciłam sie na bardziej naturalne szampony i odzywki i włosy wygladają zdecydowanie lepiej
poczatki 🙂
A gdzie ja tego dziada nabędę - w aptece? I dołączam sie do pytania wyżej- tak jak przy zwykłym olejowaniu stosować? Nałożyć na suche, zostawic na pare h i zmyć?
Spróbować nic nie szkodzi, ale do olejów trochu wrogo jestem nastawiona bo pare tygodni olejowałam Babydream'em dla bab w ciąży i efekty do zadu 😉 Aż sie zastanawiałam czy te setki zachwyconych bab w internecie się mylą, czy ja mam jakieś dziwne kłacory które źle na takie zabiegi reagują.
Wczoraj miałam henna wax na łbie - włosy ciut bardziej sprężyste i nie stękałam przy rozczesywaniu, ale suche jak pieprz nadal, złapię za pasemko,przejadę po nim palcami odciągając je od głowy i zostaje mi taka stercząca pod kątem prostym od głowy "antena" 😛
[edytowane 19/11/2012 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
Ekonomiczniej w większej butelce 🙂
Ja tam wszystko robię na oko. Najpierw wkładam buteleczkę na chwilę do ciepłej wody, żeby olej się bardziej upłynnił, nalewam trochę do stulonej dłoni, dolewam innych olejków i szybko, zanim z powrotem zgęstnieje, nakładam drugą ręką na kolejne partie głowy, na sucho, wmasowując dokładnie w skórę. Na koniec reszta długości. Zostawiam na jak najdłużej - 3-5h, myję głowę 2-3 razy, żeby nie obudzić się ze strąkami 😛
http://www.explosm.net/comics/random/
Ten temat to mój konik 🙂
Olej rycynowy akurat nie jest polecany każdemu, gdyż silnie uczula.
Ja polecam odżywkę WAX (nie wiem czy jest testowana), wcierkę Jantar (do kupienia w aptece, ciemna butelka, wcieramy w skórę głowy przed każdym myciem, na dwie do 4 godzin, w aptece występuje pod nazwą "odżywka w płynie". Jakiej farby używasz do włosków? Firma i jaki odcień, rozjaśniasz, przyciemniasz? Niezależnie od ocienia polecam rozcieńczanie farby łyżką lub dwoma łyżkami odżywki.
No i oczywiście, olejowanie 🙂
Jakiej farby używasz do włosków? Firma i jaki odcień, rozjaśniasz, przyciemniasz?
"czerwienię się" 😉 Nie jaskrawa czerwień, raczej taki ciemny rudy - firmy różne. Na wakacjach co miesiac robiłam hennę, jako iż zaczęłam chodzić na basen przerzuciłam się na farby trwałe, bo przy hennie lekki deszczyk i bluzka ruda , a co dopiero by było w basenie 😉
Waxa mam - dzięki niemu kudły rozczeszę bez wrzasku, ale dalej takie suche pierze mam, ale olejowanie chyba na mnie nie działa 😛
Białowieska się Puszcza.
i polecam maskę ziaji intensywna odbudowa czy jakoś tak, w białym słoiczku z niebieskimi napisami i maskę do farbowanych joanny, z serii profesjonalnej, wiśniowa (w hebe jest i w klepach fryzjerskich). obie nie za drogie i skuteczne. kolezanka wielokrotnie rozjasniajaca wlosy była zachwycona odzywka aloesową, jakaś za grosze z fryzjerskiego wlasnie.
poczatki 🙂
Za włosiska się wzięłam, ze 2 razy od tamtej pory machnęłam Henna Waxa, po basenie traktuję je jakimś ziołowym psikadłem z rossmana aby rozczesać i wypracowałam jak olejować. Wspominałam, ze olejowanie moim kłakom nie służy? Wspominałam. Więc oleju(oleje na rozstepy dla cieżarówek 😀 ) na cały łeb na parę h nie nakładam, a jedynie kropelkę rozprowadzam na dłoniach i wcieram delikatnie w kłaczęta co by je nawilżyć ale i strąków nie zrobić- co rano, albo jak do chalupy wrócę po basenie , z włosem a'la pudelek 😉
Myślę, ze to właśnie dzięki olejkowi włosy zaczynają odżywać bo poprawa jest niesamowita 😀
Poza tym musze systematycznie podcinać to może dorównam do tych moich pourywanych końcówek ino we've got the problem- pasuje mi odrosty zrobić 😛
[edytowane 21/12/2012 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
Ja ostatnio olejowałam organiczna oliwą, ale to jakaś masakra, potem musiałam 2 razy szorować chyba ze 20 minut, w nocy mnie budziło swędzenie głowy, tak sobie skórę tym myciem wyjałowiłam. Chyba jednak wolę sklepowe chemiczne odżywki :crash:
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Dlatego jestem przeciwna nakładaniu oleju na skórę głowy, tam gdzie rosną włosy. Mało komu to służy 😛 a tak to bez oleju sobie życia nie wyobrażam....serio. Ostatnio zaczęłam robić sobie OCM. Jest to olejowanie skóry twarzy. Zero pryszczy, krost, jednolity koloryt, cudo! Lepsze to niż kremy itp. Już od dawna nie używam podkładu.
[url= http://wizaz.pl/Pielegnacja/Trendy-w-pielegnacji/Tajemnicze-OCM]OCM[/url]
[edytowane 21/12/2012 przez Bellis_perennis]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja