łopianowy z GP jest na bazie oleju roślinnego i tez obciąży

nakładasz na całość włosa? Ja tylko wcieram w skórę , mam łopianowy z papryką i łopianowy z arganowym.

zamówilam arganowy z grupona

czysty? 😛
On się taki modny zrobił iż nieraz w nazwie specyfiku widnieje Argan Oil a jak poczytać skład to jest on gdzieś w środku składu 😉

Lubie też litrowe odżywki, fajnie taki słój mieć- ale zaopatrywać się w nie będę przez internet, w moim sklepie fryzjerskim wspomniana przez Ciebie latte dla szarego człowieka kosztuje 22 zł(jak przyjdzie fryzjerka z poswiadczeniem iż ona z salonu to ma rabat 10 zł 😛 ), a w sieci dyche... kupujac jeszcze coś to wychodzę korzystniej nawet z kosztem przesyłki.

zdublowało mi się
🙁

[edytowane 25/6/2013 przez Fatty]

z arganowym mam. oleje wcierane w skórę to w ogóle masakra u mnie... moje włosy niestety szybko się przetłuszczają, a coś takiego je całkowicie dobija.

arganowy czysty, bio, 100ml za cos ok 35 z przesyłką.

kallos latte (i kilka innych) w hebe są po niecałe 12zł, a taki różowy z jedwabiem i turkusowy z keratyna po 9,99 :D.

lubię kupowac duże produkty, bo później daję koleżankom do wypróbowania, a one dają coś mi :D. jak coś się nie sprawdza to też puszczam dalej.

Ja poszukuję wytrwale jakiegoś olejku/jedwabiu/odżywki na suche włosy (po myciu) żeby były wygladzone, mięciutkie i nawilżone. Możecie coś polecić? A.i wspomnę, że po tym jak przerzuciłam się na alterrę, moje włosy są o niebo lepsze niż były:)

Myślę, ze sprawdziłyby się jakieś mieszaniny olejków - mam:

wbrew nazwie to mix: olejku arganowego z olejkiem z kiełków pszenicy i pestek winogron i jeszcze jakimś, bardzo wydajny, rozcieram w dłoniach to co uzyskam z jednego psiknięcia i nakładam, nawilża i wygadza.

rozjaśniałam wczoraj włosy... zrobiłam jak wczesniej grzywke. olej kokosowy na kilka godzin, rozjaśniacz joanny 4-5 tonów wymieszany z 2łychami kallosa i 55minut. efekt? 1cm odrost żółty, dalej ze 3-4cm złotego brązu, do końca ciemny kasztanowy brąz. dziś kolejne podejscie, innym rozjaśniaczem do 6tonów.
ale... włosy miekkie i wypadło ich mniej niz przy normalnym myciu.

zawsze narzekałam na wyplukujący się kolor to teraz mam :P. ale po wyrównaniu koloru przerzucam się na hennę.

Fatty, a da się to kupić nie przez internet?

Fatty, a mogłabyś wysłać link do strony gdzie jest ten olejek, wraz z ceną i opisem? Bo wyświetla mi się to zdjęcie które wysłąłaś, ale coś nie mogę znaleźć olejku na stronie...:(

Nazywa się Argan Oil Lady SPA - tak szukajcie.

Pierwszy link jaki mi sie wyświetlił, nie reklamuję, ale opis tam jest http://www.expert-kosmetyki.pl/pozycja/Lady-Spa-Argan-Oil-50

ja kupiłam w sklepie fryzjerskim na miejscu za 27 zł, w sieci spotkałam się z cenami ok 19,90 zł

Olejek zapowiada się super, dzięki wielkie! Napiszę jak przetestuję:)

zeszłam trochę z czerni, było ciężko. najpierw nałożyłam rozjaśniacz joanny 4-5tonów. czarny stał się baaaardzo ciemnym kasztanem od polowy długosci. nastepnego dnia nałożyłam rozjaśniacz ce-ce i wyszedł brąz, tego samego dnia farba co się spłukała po tygodniu i nie wygladało to dobrze. teraz się uzależniłam od henny :D. polecam każdej :D.

...ale nie takim co często korzystają z pływalni 😛 Ja henne uwielbiałam, i włos był grubszy i kolor piękny ale jak sie wzięłam za pływanie musiałam przejść na farby albowiem basen spłynąłby brunatną rudością 😉

Odkąd sie wziełam za włosy to zawsze coś tam na nie kładłam- ostatnio jakoś miałam mniej czasu i odpuściłam odżywki, stosowałam jedynie serum z radicala, bez spłukiwania aby rozczesać - i kłak o dziwo, wdzieczny 😮 Chyba odpowiada mu taki minimalizm odżywkowy, bo nabrał objętości.

Nie wiem czym się różni odżywka z Alterry(granat i cos tam) od odpowiadającej jej maski - ale czymś sie różnić musi 😛 Kupiłam maskę przez wzgląd na wygodniejsze opakowanie, i cholera -jak odżywka była ok tak po masce mam fatalną grzywę 😛 Sztywna, szorstka, łojeju 😉

W przyszłym tygodniu planuję się podkolorować farbą bez amoniaku, z dobrym składem i "animal friendly" - zobaczymy czy kolor chwyci.

Maska łatwiej spływa z włosów i bardziej płynna jest, moim zdaniem tylko tym się różni. Ja jednego i drugiego używam jako odżywki a kupuję to, co akurat jest w promocji 😀

mnie będąc czarnowłosą zachciało się być rudą i po odbarwieniu włosów (sama w domu:) robiłam sobie taką mieszankę: oliwa z oliwek, olej rycynowy i nafta. Wegetarianie mogą dodać żółtko. Zmiksować, nałożyć na włosy, dobrze wetrzeć. Nafta jest trudna do nałożenia. Chodzić ze dwie godziny, "pod przykryciem". Spłukiwać najpierw zimną wodą, jeżeli dodało się żółtko. Trzeba później jeszcze zmyć naftę szamponem. Ja dawałam wszystkiego na oko. Mam włosy do pasa i odzywka doskonale się sprawdziła. Polecam 🙂

Słyszałam też, że olej kokosowy czyni cuda, ale jeszcze nie testowałam.

[edytowane 2/8/2013 od Reiha]