Cześć,
ostatnio zrobiłam sobie tatuaż, o którym od dawna marzyłam. Nie przemyślałam tej decyzji pod kątem weganizmu. Tknęło mnie, kiedy byłam smarowana w studio takim mydełkiem dezynfekującym. Wtedy zapaliła mi się lampka w głowie. Zalecono mi też do pielęgnacji podczas gojenia krem Bepanthen. Lanolina, jakiś wosk- wiadomo. Wszystkie zalecane do pielęgnacji tatuażu kremy i maści zawierają tego rodzaju składniki, nie mówiąc już o testowaniu na zwierzętach.
Dodatkowo dowiedziałam się, że nie zawsze tusze używane do tatuowania są roślinne- często pigmenty są odzwierzęce! Czytałam na zagranicznych stronach o wegańskich studiach tatuażu, o tym jakie marki produkują wegańskie tusze, specyfiki używane do tatuowania (te mydełka, płyny dezynfekujące itp) i o maściach wegańskich pomagających się ranie zagoić.
Wątpię, żeby to było dostępne w Polsce, ale może któreś z Was mnie zaskoczy? Czy znacie jakiekolwiek studio tatuażu w Polsce, które oferuje przynajmniej wegańskie tusze? A może jest jakieś, które też wszystkie potrzebne specyfiki ma w 100% roślinne? Czy znacie jakąś wegańską maść do pielęgnacji tatuażu, którą można u nas kupić?
Od razu piszę, że nie stać mnie na sprowadzanie z zagranicy.
Wątpię, że doczekam takich czasów, abym mogła zrealizować moje marzenia dotyczące tatuażów w Polsce w sposób choć odrobinę bardziej etyczny... Chociaż, może o czymś nie wiem?
Bardzo proszę o pomoc.

http://forum.bodymodifications.pl/pytania/weganski-tattoo-aftercare/
tutaj była dyskusja na ten temat. Niebawem będę miała podobny problem :/ Poszperam jeszcze.
Edit, jeszcze tu jest o wega studiu http://wegedzieciak.pl/printview.php?t=3981

[edytowane 13/1/2013 przez Vegeta169]

Reaktywuję temat.
Które tusze są wegańskie, oraz wolne od testów na zwierzętach?

A zrobiłaś w końcu ten tatuaż? Bo skoro i tak już zrobiłas to po sprawie nie ma co sie zamartwiac za cos co i tak nie zmienisz/

bardzo ciekawe jest to co mówisz