Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Nie da rady  

Strona 2 / 4 Wstecz Następny
  RSS

KasiaWS
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 33
08/10/2007 5:17 pm  

Myślę, że mogę już zakończyć ten temat bo juz sie rozstaliśmy.. 🙁

KasiaWS


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
08/10/2007 5:27 pm  

I dobrze. Na co ci chłopak, który nie szanuje swojej dziewczyny.
Skoro ważny jest tylko on i jego czubek nosa, to niech znajdzie sobie inną naiwną.
Idź sie poużalać do kolezanki i będzie lepiej :((


OdpowiedzCytat
KasiaWS
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 33
08/10/2007 6:33 pm  

Na poczatku było mi przykro ale teraz sie ciesze ze juz nie jestesmy ze soba...to nie mialo sensu..i chyba niczego nie bede zalowac poza tym ze mu zufalam..

KasiaWS


OdpowiedzCytat
Kapibara
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 163
08/10/2007 7:39 pm  

Czyli problem rozwiązał sie sam.I tak jak powiedział Ktosiek koleś mwidocznie nie był dla Ciebie odpowiedni, co oczywiście nie przekreśla związków miesożęrno-wegetariańskich ;p


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
09/10/2007 2:20 am  

Juz chcialem pisac, zebys sobie poczytala, ze takie zwiazki nie przetrwaja, a tu dalej czytam i sie usmialem, sorki jesli cie to dotyka, ale jak powiedzialas, ze juz po wszystkim, to, to po prostu bylo smieszne w swojej prostocie. Kazdy z nas mysli, ze jego problem jest wyjatkowy, tak jak zaznaczylas na poczatku. Ale jak bys poczytala inne tego typu problemy to moze bys inaczej na to spojrzala. Generalnie jak juz dlugo bedziecie wege, dziewczyny, to zobaczycie albo raczej poczujecie, ze taki nie wege facet i wege facet maja inne zapachy, ten wege jest przyjemniejszy :), a co tu dopiero mowic o calowaniu. To mozna by przyrownac ... hm, ... nie lubie palacych dziewczyn bo jak bym sie mial z taka calowac to jak wylizywanie popielniczki, a z taka co je mieso to hm, ... jak lizanie sciekow z ubojni, no ale moze to niektorym nie przeszkadza. Chyba za ostro ... zagadalem, ale coz life is brutal and full of zasadzkas :). Czy sie moze myle w jakiejsc kwestii?
Waszakicia ... zapewne nie zyjecie razem, zapewne sie po prostu spotykacie, na takim etapie to moze jeszcze nie masz problemu. Powiedz mi, ze sie myle.

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
KasiaWS
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 33
14/10/2007 8:41 pm  

Mimo, że był draniem czuję sie okropnie...Miałam nadzieję, że rozstaniemy sie po ludzku... w przyjacielskich stosunkach... On zrobił to sam nie mówiąc ani słowa... Miałam być twarda..oszukiwałam samą siebie, że mnie to nie rusza..teraz wszystko we mnie pękło.. już nie daję rady... ukrywane łzy także istnieją...

KasiaWS


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
17/10/2007 1:10 pm  

no to sie wyplacz dziewczyno, to ci pomoze, a pozniej zbierz sie do kupy i nos do gory, nigdy nie wiesz co cie czeka, 🙂

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
KasiaWS
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 33
17/10/2007 1:13 pm  

Weekend przepłakany noce nieprzespane..ale dzis juz jest ok..przynajmniej tak mi sie wydaje;)

KasiaWS


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
17/10/2007 1:21 pm  

jak ne bedzie ci sie wydawac tylko bedziesz wiedziec to juz bedzie cos, jak wiem na to jednak potrzeba troche czasu, wysilek fizyczny i ruch bardzo pomagaja na stres tez takiego typu

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
17/10/2007 3:41 pm  

Im człowiek młodszy tym większa szansa na zagojenie ran, choć ból też wielki...

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Olla
 Olla
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 484
14/12/2007 6:34 pm  

To mozna by przyrownac ... hm, ... nie lubie palacych dziewczyn bo jak bym sie mial z taka calowac to jak wylizywanie popielniczki, a z taka co je mieso to hm, ... jak lizanie sciekow z ubojni,
----------------------------------------------

No poprostu można sie uśmiac do łez... jak dobrze że nie palę i nie paliłam poza kilkoma wprzeszłosci, po ktorych dostałam zawrotów głowy i padłam.


OdpowiedzCytat
Kociaczek
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 168
21/01/2008 12:50 am  

Juz chcialem pisac, zebys sobie poczytala, ze takie zwiazki nie przetrwaja, a tu dalej czytam i sie usmialem, sorki jesli cie to dotyka, ale jak powiedzialas, ze juz po wszystkim, to, to po prostu bylo smieszne w swojej prostocie. Kazdy z nas mysli, ze jego problem jest wyjatkowy, tak jak zaznaczylas na poczatku. Ale jak bys poczytala inne tego typu problemy to moze bys inaczej na to spojrzala. Generalnie jak juz dlugo bedziecie wege, dziewczyny, to zobaczycie albo raczej poczujecie, ze taki nie wege facet i wege facet maja inne zapachy, ten wege jest przyjemniejszy , a co tu dopiero mowic o calowaniu. To mozna by przyrownac ... hm, ... nie lubie palacych dziewczyn bo jak bym sie mial z taka calowac to jak wylizywanie popielniczki, a z taka co je mieso to hm, ... jak lizanie sciekow z ubojni, no ale moze to niektorym nie przeszkadza. Chyba za ostro ... zagadalem, ale coz life is brutal and full of zasadzkas . Czy sie moze myle w jakiejsc kwestii?
Waszakicia ... zapewne nie zyjecie razem, zapewne sie po prostu spotykacie, na takim etapie to moze jeszcze nie masz problemu. Powiedz mi, ze sie myle.

Za przeproszeniem Szanownego Adwersarza: G...O PRAWDA. Zresztą, jak każde uogólnienie. Primo: jestem wege od wielu lat, miewałam facetów wege i nie-wege, i nijakiej różnicy zapachu nie było 😉 (zaznaczam, że nie zadaję się ze skrajnymi przypadkami, których dieta składa się tylko z piwa, fajek i kiełbachy z grilla ;P). Znam wieloletnie, udane, dzieciate małżeństwa, w których tylko on/ona jest wege.... I nieżle się dogadują. Zresztą często wege-połówka stopniowo nawraca tę mięsożerną 😉 Wiele wskazuje na to, że w moim związku będzie podobnie...
Cóż, [b]braad [/b], to Twoje prawo, zamykać się w wege-getcie i głosić, że niewege są gorsi, obrzydliwi i smierdzą... Jednak moim zdaniem, wiele w ten sposób tracisz.

To żadna sztuka, szukanie drugiej połowy idealnie 'pod swoje przekonania', tak by nie było najmniejszego punktu spornego. Sztuką jest obustronna praca i kompromis. Dotyczy to nie tylko kwestii diety 🙂


OdpowiedzCytat
Marzenusia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 161
21/04/2008 3:36 pm  

Juz chcialem pisac, zebys sobie poczytala, ze takie zwiazki nie przetrwaja, a tu dalej czytam i sie usmialem, sorki jesli cie to dotyka, ale jak powiedzialas, ze juz po wszystkim, to, to po prostu bylo smieszne w swojej prostocie. Kazdy z nas mysli, ze jego problem jest wyjatkowy, tak jak zaznaczylas na poczatku. Ale jak bys poczytala inne tego typu problemy to moze bys inaczej na to spojrzala. Generalnie jak juz dlugo bedziecie wege, dziewczyny, to zobaczycie albo raczej poczujecie, ze taki nie wege facet i wege facet maja inne zapachy, ten wege jest przyjemniejszy , a co tu dopiero mowic o calowaniu. To mozna by przyrownac ... hm, ... nie lubie palacych dziewczyn bo jak bym sie mial z taka calowac to jak wylizywanie popielniczki, a z taka co je mieso to hm, ... jak lizanie sciekow z ubojni, no ale moze to niektorym nie przeszkadza. Chyba za ostro ... zagadalem, ale coz life is brutal and full of zasadzkas . Czy sie moze myle w jakiejsc kwestii?
Waszakicia ... zapewne nie zyjecie razem, zapewne sie po prostu spotykacie, na takim etapie to moze jeszcze nie masz problemu. Powiedz mi, ze sie myle.

Za przeproszeniem Szanownego Adwersarza: G...O PRAWDA. Zresztą, jak każde uogólnienie. Primo: jestem wege od wielu lat, miewałam facetów wege i nie-wege, i nijakiej różnicy zapachu nie było 😉 (zaznaczam, że nie zadaję się ze skrajnymi przypadkami, których dieta składa się tylko z piwa, fajek i kiełbachy z grilla ;P). Znam wieloletnie, udane, dzieciate małżeństwa, w których tylko on/ona jest wege.... I nieżle się dogadują. Zresztą często wege-połówka stopniowo nawraca tę mięsożerną 😉 Wiele wskazuje na to, że w moim związku będzie podobnie...
Cóż, [b]braad [/b], to Twoje prawo, zamykać się w wege-getcie i głosić, że niewege są gorsi, obrzydliwi i smierdzą... Jednak moim zdaniem, wiele w ten sposób tracisz.

To żadna sztuka, szukanie drugiej połowy idealnie 'pod swoje przekonania', tak by nie było najmniejszego punktu spornego. Sztuką jest obustronna praca i kompromis. Dotyczy to nie tylko kwestii diety 🙂

Moim zdaniem to g... prawda!
Zyjac z miesozerca w lodowca trzyma sie trupie jedzenia, zapachy ich, i energii śmierci...
To samo z garnkami, jak uzywa sie tez miesa w nich, to tez sa nasiakniete te energia rozpaczy...
Tez uwazam ze nie ma co izolowac sie od reszty spoleczenstwa, lecz bycie pod jednym dachem w swoim domu to co innego a przebywanie gdzie indziej.
Nie traci sie na niczym bedac z miesozerca, bo nie wierze ze nie ma wasni z tego tytułu.
A komu potrzebne te wasnie, zwlaszcza ze jest tyle dowodow kto ma racje...
Owszem inna relacja jest jak jest dziecko i rodzic i np. dziecko chce byc wege...

Mieszkajac z miesozerca musialby byc niesamowicie tolerancyjny, co jest rzadkie. On zawsze bedzie bronic swych przekonan chocby dlatego ze musi usprawiedliwiac swoj wybor.
Pomijam tez sytuacje gdzie podstepnie potem w domu daje dzieciom miesko, czy mowi jakies głupoty...

Ludzie i zwierzęta mają duszę


OdpowiedzCytat
Mary_Rose
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 20
31/03/2010 2:10 am  

Moim mężczyzną jest mięsożerca. Ja akceptuje jego styl życia, on mój. I nawet uczy się dla mnie przyrządzać wegetariańskie dania 😉

Rzucać kogoś tylko dlatego, że lubi mięso jest dla mnie głupie. Jeśli chciał cię po burgerze całować to trzeba mu było po prostu zabronić.

Co do dzielenia lodówki z mięsożercą i trupami w niej to powiem tyle, że współczesne lodówki są zbudowane tak że zapachy nie przenikają się i nie istnieje tam przepływ cząsteczek powietrza. Na mięso przecież zawsze może być przeznaczona osobna szuflada.

Jeśli się kogoś kocha to nie za to co ten ktoś pochłania, ale za to co ten ktoś z siebie daje.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
31/03/2010 2:24 am  

Mary_Rose, nie wiem, jaką masz lodówkę, ale zarówno u mnie, jak i u moich rodziców zapachy się przenikają.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 4 Wstecz Następny
  
Praca