od wegetarianizmu nie ubedzie krow w transportach i w rzezniach 😡
nie kur** wcale wiesz ich nie ubędzie ?? 😮 chyba wegetarianie nie jedzą mięsa krów .Ty sie w ogóle zastanów co piszesz !!! chyba przez to że ich nie jadamy jest ich mniej i sie nie przyczyniamy sie do ich śmierci . Wiem chodzi ci też o mleko . Ale sie zdenerwowałam przepraszam za słownicto ) to najlepiej po co byc wege bo i tak nie zmniejszy to lidzby zabijanych zwierząt 😮
[edytowane 14/4/2007 od marchewka2808]
<a href=http://www.centaurus.org.pl/<img src=
nie jestem"cos"tylko "ktos"-wegan nie jest rzezcza tak jak zwierze.
powtorze,bo chyba ma ktos probemy ze zrozumieniem tekstu.zeby krowa dala mleko MUSI urodzic cielaka.to ze nie jesz miesa nie znaczy,ze nigdy nie zabilas tego zwierzecia.pytania:
1:gdzie sa cielaki??(nawet w tym super howie gospodarczym,kiedy krasula biega sobie po lace)
2.co sie dzieje z krowa mleczna,ktora przestaje byc wydajna??
wiecie jakie sa skutki picia mleka i co zrobiliscie w tym kierunku?? NIC przepraszam, zrobiliscie cos-uzalaliscie sie nad krowami w transporcie-czy od tego ubylo ich w rzezniach??nie sadze.jezeli wrobelku uwazaj,ze nie ma o czym dyskutowac to jak chcesz zmienic to co istnieje??
nastepny temat jaki bedzie "podpuszczka w serze"??wow jestem pod wrazeniem
coz,moglym napisac ze wkurzaja mnie fanatycy religijni,moglbym tez dodac ze nie lubie slepcow,a moze dosadniej byloby glupcow.
---> www.żal.pl
poczytaj sobie podobne tematy i przestań sie wytrząsac
pewien sfrustrowany pan:
http://wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=931#pid10174
Opętało Was, czy co?!
[b] szyszka[/b], jak jesteś tak bardzo przywiązana do płatków z mlekiem na śniadanie, to się możesz przerzucić na sojowe, nie odczujesz różnicy. No, może tylko poprawę w układzie trawiennym poczujesz. To nie jest argument, że jesteś przyzwyczajona, bo większość z nas była kiedyś przyzwyczajona do jedzenia martwych zwierząt.
[b] visel[/b], ile osób przekonałeś do weganizmu swoją agresywną retoryką?
A ile osób do tegoż weganizmu zniechęciłeś? Gdybym nie była weganką, to po takiej dawce bijącej z Twoich wypowiedzi wyższości (już gdzieś o tym słyszałam, że jedni są lepsi, a inni gorsi. Ci "lepsi" nazywali siebie "Uebermensch") za chiny nie chciałabym mieć z Tobą nic wspólnego. Doprawdy, podjąłeś istną krucjatę. A naprawdę można inaczej.
A gdyby wszyscy laktowegetarianie tego samego dnia zaczęli jeść mięso.... Jak myślisz, czy liczba krów rzeźnych pozostałaby bez zmian? Zapewniam Cię, że wzrosłaby.
Temat przewijał się już na forum wielokrotnie i, jak dotąd, nic konstruktywnego z tego nie wynikło. Więc najwyraźniej trzeba inaczej. Może mniej napastliwie, na przykład?
podskoczyć i nie trafić w ziemię
kamma,szyszka nie zrozumie,ona kocha mleko krowie i produkty pochodne i mozna powtatrzac w nieskonczonosc jak powstaje mleko-niektorych spraw nie chce sie zauwazyc.istnieje cos takiego jak mleka sojowe,ryzowe,z platkow owsianych,orzechow,a zaraz bedzie kontrargument ze za drogo lub niesmacznie.
mam dosc kulturalnej retoryki-niestety ona nic nie przyniosla,bo wegetarianie wiedza lepiej co jest be,a co nie,zawsze znajdzie sie excuse "to produkt uboczny,a to mleko daje krowa bo lubi,jesli lubi dawac mleko to mozna je pic,pozniej ja sie ogluszy i zabije ".ktos tam nawet napisal"ze jedzenie miesa jest nawet ok"to ma byc postawa wege??wow
skoro grzecznie nic nie daje trzeba to zmienic,niektorym jak da sie w leb to zrozumieja,jesli nie zrozumieja to znaczy ze cos jest nie tak.w sumie to temat byl juz przerzucany nie raz i nie tylko na tym forum.zastanawiam sie czy to nie jest tak jak by tlumaczyc slepemu zeby zobaczyl kolor??
zastanawiam sie czy to nie jest tak jak by tlumaczyc slepemu zeby zobaczyl kolor??
hehe wiec po co sie wysilasz?? :P. Swoimi argumentami (tak jak powiedziala kamma) na pewno nie zacheciles mnie do weganizmu :P. wiec blagam.. daruj sobie
kurcze.. mialam sie juz nie wypowiadac na tym temacie ;). KONIEC 😀
[edytowane 15/4/2007 od szyszka88]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja