"Nie wiem, jak to się stało, że w niego trafiłam, czy się zagadałam, czy nie spojrzałam..."
to nie moje słowa więc nie pisz ich jako cytat, bo wkładasz mi w usta coś, czego nie powiedziałam
. Nie pamiętam juz czy jechałam szybko, czy wolno, może zagadałam się z pasażerem....
On a steady diet of soda pop and Ritalin.
..sama więc widzisz, że cudzysłów nijak się tu ma.
saimaa-lake, gdybym chciała być złośliwa napisałabym, że za to, ze nosisz glany powinnaś miec sprawę za morderstwo na zlecenie - ktoś zabił zwierzę, obdarł je ze skóry i wygarbował, żebyś mogła za to zapłacić i nosić. Butów ze skóry ludzkiej pewnie byś nie kupiła, wieć proszę Cię tylko, żebyś nie wygłaszała ostentacyjnie haseł "-KOT-NIE-JEST-W-NICZYM-GORSZY-OD-CZLOWIEKA-" skoro uważasz, że zwierzę, w kórego skórze teraz chodzisz, chyba Twoim zdaniem jest.
Piszę to po to, zeby pokazać Ci jak łatwo role mogą się odwrócić, ja nie noszę niczego ze skóry i łatwo byłoby mi rzucac w Ciebie okarżeniami, tylko po co
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
..sama więc widzisz, że cudzysłów nijak się tu ma.
saimaa-lake, gdybym chciała być złośliwa napisałabym, że za to, ze nosisz glany powinnaś miec sprawę za morderstwo na zlecenie - ktoś zabił zwierzę, obdarł je ze skóry i wygarbował, żebyś mogła za to zapłacić i nosić. Butów ze skóry ludzkiej pewnie byś nie kupiła, wieć proszę Cię tylko, żebyś nie wygłaszała ostentacyjnie haseł "-KOT-NIE-JEST-W-NICZYM-GORSZY-OD-CZLOWIEKA-" skoro uważasz, że zwierzę, w kórego skórze teraz chodzisz, chyba Twoim zdaniem jest.
Piszę to po to, zeby pokazać Ci jak łatwo role mogą się odwrócić, ja nie noszę niczego ze skóry i łatwo byłoby mi rzucac w Ciebie okarżeniami, tylko po co
Gdybyś uważniej czytała moje posty zrozumiałabyś, co myślę o moich nieszczęsnych glanach i że biegam już od długiego czasu po sklepach mając nadzieję, że złapię glany nie ze skóry.
I ja w chwili noszenia glanów uznaję że za morderczynię. Gotowa byłabym za to odpowiadać.
On a steady diet of soda pop and Ritalin.
Gdybyś uważniej czytała moje posty zrozumiałabyś, co myślę o moich nieszczęsnych glanach i że biegam już od długiego czasu po sklepach mając nadzieję, że złapię glany nie ze skóry.
I ja w chwili noszenia glanów uznaję że za morderczynię. Gotowa byłabym za to odpowiadać.
Wytykając ci te glany pokazałam tylko jak łatwo samemu zapędzić się w kozi róg i wpaść we własną pułapkę. Ja żałuję, że dosżło do wypadku, ty że nosisz skórzane buty. Gdyby walczono o to, aby zamknąć takich ludzi problem by nie zniknął, popieram zwalczanie przyczyn nie skutków.
[edytowane 26/8/2006 od Weronika]
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
He he życie człowieka nie jest więcej warte niż życie komara który pije naszą krew... więc może będziemy zakładać sprawy karne za przypadkowe zabijanie owadów?? Najlepiej śmierć za śmierć... co będziemy pobłażać sk****nom!! 😀
Ahahahahaha, tak, amebko, skacz sobie po forum, skacz, tylko nie powybijaj monitorków....
On a steady diet of soda pop and Ritalin.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja