Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

wyścigi i zawody konne  

Strona 1 / 2 Następny
  RSS

Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
09/05/2007 3:48 pm  

Dlaczego uważam je za nieusprawiedliwione i niepotrzebne okrucienstwo?
Foty mowia same za siebie;
http://www.hauteecole.ru/en/horse_revolution.php?sid=57

KOnie ktore zginęły na torach uk od 13 marca- nieco za duzo chyba zeby uznawac to dalej za sport?

http://horsedeathwatch.com/


OdpowiedzCytat
siwcia
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 661
09/05/2007 3:54 pm  

Maze większość z nas ma to samo zdanie na ten temat. Konie są wspaniałe, czułe, inteligentne....można o nich pisać w samych superlatywach i nie powinny być wykorzystywane do zaspokajania tak trywialnych zachcianek nieczułych i bezmyślnych ludzi..... 😡 Zawsze miałam awersję do wykorzystywania koni do tych celów :exclam:


OdpowiedzCytat
marchewka2808
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 443
10/05/2007 3:46 am  

wyscigów koni nigdy nie lubiłam ale skoki mogą byc oczywiscie jesli nie tak jak to było pokazane ci ludzie ogłupieli z tymi wedzidłami 😮 . mImo że nie jeżdze konno, ni ewystepuje w zawodach bardzo czesto chodze do koni poprostu sie po przytulać jazda chciałabym sie nauczyc ale nie takim kosztem i te zdjecia które tu zamiściłas zmieniły troche moje podejscie do skoków bo w wyscigach wiadomo liczysie tez tylko kasa dziękuje Maze 🙂

<a href=http://www.centaurus.org.pl/<img src=


OdpowiedzCytat
Filip
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 156
11/05/2007 3:58 pm  

Zawody konne zawsze kojarzyly mi sie z wykorzystywaniem tych pieknych zwierzat. Czlowiek zarabia na nich ,wykorzystuje do granic mozliwosci a jak zwierze nei zdobywa odpowiednich wynikow idzie do rzezni. Taki los konia. Jesli ktos lubi jezdziectwo to przyklada reke do znecania sie nad tymi madrymi zwierzetami.

Filip


OdpowiedzCytat
Shakti
świeżaczek
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 2
12/05/2007 1:09 am  

Akurat jestem z branży i jako pierwszy mój post na forum bedzie właśnie w tym watku.

Pan Nezurov nie ma akurat nic wspólnego z maltretowaniem koni i robienia im krzywdy! Dla człowieka, który stoi z boku i nie ma pojęcia o końskiej psychice może to wyglądać na hmm.. manipulację zwierzęciem. W środowisku koniarzy jest tez traktowany z przymrużeniem oka właśnie ze względu na to, że jego metody opierają się stricte na naturalnych zachowaniach stadnych konia. Wierzcie mi, że znając trochę mentalność koni można bez problemu nakłonić je do takich zabaw. I one naprawdę traktują to jako zabawę!! Wszystkie zachowania wykonują także na wolności wśród swoich "ziomków"

Teraz druga strona medalu. Owszem są ludzie, którym konie powinny być odebrane i często są to wysokiej rangi sportowcy. Dla mnie utrzymywanie konia nawet w złotej klatce jest karygodne. Są też tacy, którzy mimo wielkiego wyczynu traktują swoich podopiecznych jak członków rodziny.
Trzeba jeszcze zwrócic uwagę na jedno. Wyścigi nie są liczone jako "zawody" jezdzieckie. Trzeba to rozgraniczyć.

Wszystko zależy od człowieka. Ja sama jestem posiadaczką wierzchowca od wielu lat i nie pozwolę, aby mu włos z głowy spadł, co nie znaczy, że nie jeżdżę na nim, ani nie zajmuję się tymi "strasznymi rzeczami" , jakie bardzo lakonicznie dotknął założyciel wątku.

Trudno w jednym poście pisać to, czego ludzie dowiadują się latami. I zanim zaczniecie cokolwiek negować, to sięgnijcie do wiarygodnych zrodeł zamiast posługiwać się krótkimi sloganami, o których macie tylko zielone pojęcie.
Jednak podkreslam- znam dużo, bardzo dużo przypadków nieodpowiedniego traktowania koni, ale my- koniarze nie popieramy takich zachowań i takich ludzi się piętnuje.

Pozdrawiam,
Shakti

🙂


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
12/05/2007 9:13 am  

Po pierwsze nigdzie nie napisalm ze Nevzorov dręczy konie. Po prostu foty sa z jego strony.

PO drugie jeżdżę od 10 lat i jestem instruktorką, wiem jak wygladaja zawody, niestety.
I podtrzymuje swoje zdanie- sport i wyścigi sa dla ludzi nie dla koni.

A takich co swoje koniki kochaaaja i bananami karmią, jednoczesnie nie widzac nic złego w ciągniećiu zwierzaka przyczepa przez pół polski na jakies kretyńskie zawody, widziałam, widziałam. Z miłościa do zwierząt nie ma to nic współnego- to tylko miłośc własna i chęć popisania się.
Owszem wyścigi to wyścigi zawody to zawody. I co? Złamana noga, zerwane ścięgno- to inaczej je boli?

Nie uważam jazdy za coś złego- zawody tak. Ani nadmiar skoków, ani munsztuki, ani częśty daleki transport- nie jest to humanitarne traktowanie koni. I to nie sa małe sprawy- a dla większosci osob to takie 'naturalne' ze sie konia pakuje w przyczepe, zabiera ze znanego miejsca w pełne nieznanych ludzi i koni, i w tym nowym miejscu kaze 'dawac z siebie wszystko'.

A o pietnowaniu 'tego typu zachowan' pusty smiech, w 90% stajni konie sa źle traktowane, przykład pierwszy z brzegu- trzymanie koni w boksach całymi dniami. To zawsze jest dręczniem- a widzials stajnie ogierów w Janowie Podlaskim? Taaka stadnina phehe. A ogiery za kratami prawie 24 na dobe, jak wychodza to głownie na karuzele, podwiesic za łep i wkoło wojtek. A konie sportowe które z boksu wychodza głownei na trening i zawody? Nie zauwazylam zeby to bylo powszechnie piętnowane. Powszechnie stosowane owszem.


OdpowiedzCytat
Shakti
świeżaczek
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 2
12/05/2007 6:04 pm  

Ja mam staż 14 letni i tez jestem instruktorem. Sama w zawodach nie startuję, bo nie mam potrzeby, co nie znaczy, że mój koń nie chodzi na munsztuku (potrafię go używać, więc nie jest to brzytwa w rękach małpy) i nie jezdzi przyczepką. Wyszłam poza chęć zaspokajania swoich hem.. pragnień Ego- tu masz rację, że zawody są głównie dla ludzi.
I też uważam za okrucieństwo trzymanie koni w boksach 24 h na dobę, dlatego mój koń ma codziennie 4 ha łąki dostępne, a na noc sam przychodzi do stajni.

A ludzie są piętnowani. Tu się nie zgodzę z Twoją opinią. Znam takich ludzi i na szczęście jest ich coraz więcej.

A ci, którzy jeżdzą zawody i oddają się -nazwę to- "rozpustom iluzji" i tak w końcu zrozumieją swoje i swoje okrucieństwo odpracują wedle prawa karmy.
Pozdrówka 😉

🙂


OdpowiedzCytat
plateau
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 29
14/05/2007 10:16 pm  

Moje zdanie jest następujące: jazda - tak; zawody - nie. Mam jednak złą opinię o szkółkach jeździeckich. Uważam, że jazda powinna być przyjemnością nie tylko dla człowieka, ale i dla konia. Myślę, że gdy do konia podchodzi jakiś obcy człowiek, wsiada na niego i- po prostu - jeździ, to nie może być dla konia przyjemność. Inna sprawa, jeżeli ma się własnego konia, albo zajmuje się jakimś konkretnym czterokopyciakiem (tu np. metody naturalne: PNH, SNH, MR itd.), który nam ufa, jesteśmy dla niego "przyjaciółmi", wsiadamy po wcześniejszym przygotowaniu konia (i siebie) do jazdy, jeździmy z głową - może być to przyjemność zarówno dla jeźdźca, jak i dla konia. A przecież nie chodzi chyba tylko o to, żeby wepchnąć zwierzakowi wędzidło do pyska, przywalić batem i heja...


OdpowiedzCytat
Koniara
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 563
19/07/2007 10:49 pm  

http://www.youtube.com/watch?v=6pKlf3RBctc&mode=related&search tutaj sa jeszcze takie zdjęcia.

Pff... zawody i te inne to wexcie... szkoda słów ;// Terenik i dziki galop wymiata 8) to jest dopiero przyjemność xP
U mnie w poblizu tez jest stadnina w której konie są nie na okraglo ale bardzo często w boksach.

Teraz zajmuje sie z takimi koitkami dwoma takim źrebakiem - 2 i pół roku ma. Przyjechała ostatnio jakaś babka, nie wiem skąd one ja ściągnely ale ona podobno tresuje konie tak żeby dla nich jazda była przyjemnościa i zeby one same chciały jeźdźcowi sprawic przyjemność. Uf, ale wszytsko od poczatku trzeba zacząć ;/ Tyle juz ja nauczyłysmy a sie okazało ze to tylko złe nawyki i rozpuszczanie jej

A, rozpisałam sie:xxx Pozr.

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?


OdpowiedzCytat
karotka
rozmówca
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 84
20/07/2007 12:33 am  

[b]Koniara[/b]:U mnie w poblizu tez jest stadnina

zazdroszczę Ci, u mnie jest jakieś 40km dalej, na bardzo drogiej (jadąc autobusem) trasie 🙁


OdpowiedzCytat
coconut
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 164
22/07/2007 11:05 pm  

I podtrzymuje swoje zdanie- sport i wyścigi sa dla ludzi nie dla koni.

A czy jazda konno jest dla ludzi i dla koni?Czy też tylko dla ludzi...?
Nie znam się na na tym , sama kiedyś chciałam jezdzić konno , nie ukrywam coś mnie do tego ciągnęło.Jednak teraz trochę inaczej na to patrzę , bo co jest dla konia przyjemnego w tym , że dzwiga na grzbiecie te parenaście kilo, które każe mu galopować , cwałować itp.Zbyt mało wiem o "jeździectwie" , ale nie wygląda mi ono na wegetariańskie.Może ktoś rozwieje moje wątpliwości.Narazie jestem negatywnie do tego nastawiona.


OdpowiedzCytat
Ambrozja
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 194
23/07/2007 2:43 am  

Ludzie nie popadajcie w paranoje @_@ Rozsądna jazda konna nie jest dla konia traumą. Oczywiście jeśli koń chodzi 10 godzin w siodle reszte dnia spędza w boksie to inna historia... ale ja jezdze w stajni gdzie w lato kiedy sa takie upały mogę jeździć tylko po 20 ( to prywatnia stajnia / hodowla ślązaków ) i to góra godzine do półtora. Konie sa puszczane rano na pastwisko a kiedy zaczyna sie upał są sprowadzane do boksów po czym po południu ok 16 znów sprowadzane są na pastwisko.
Sport nie jest zły jeśli dobry jest stosunek właściciela i jeźdźca do konia. Trauma rozpoczyna się wtedy kiedy koń jest traktowany przedmiotowo ( co niestety jest nagminne ) , kiedy dozna kontuzji jest odstawiany niepotrzebny, nieleczony ... sprzedawany na rzeź bo już sie nie przyda... 🙁 to naprawde przykre.
Konie pracujące w rekreacji nie mają lekko ale wiele zalezy od właścicieli bo im bardziej własciciel chce zarobić tym koniom gorzej...
Ja naprzykład jezdze tylko w tej stajni o której pisałam bo konie są tam naprawde świetne i mają genialne warunki 🙂 Zawsze są leczone kiedy to potrzebne i gospodazowi nawet na myśl nei przyszło żeby z powodu jakiejś kontuzji czy choroby zlikwidować konia @_@ . Oczywiście wg. mnie jazda konna nie powinna wygglądać tak ze przychodzisz do stajni czeka na Ciebie osiodłany koń Ty wsiadasz dajesz galopem przez pół jazdy później schodzisz idziesz do domu. Trzeba łanie konia wyczyścić przed i po jeździe i podziękować za jazde 😉 Jazda konna jest miłym dodatkiem do obcowania z koniem 🙂
Yyyy coś mogłam pogmatwać czy coś więc jak co poprawie jutro 😉 Sayonara !


OdpowiedzCytat
Koniara
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 563
23/07/2007 3:13 am  

[b]Koniara[/b]:U mnie w poblizu tez jest stadnina

zazdroszczę Ci, u mnie jest jakieś 40km dalej, na bardzo drogiej (jadąc autobusem) trasie 🙁

Oj uwierz mi, takiej stadniny to nie ma co zazdrościć ;| nie jeździłam tam i nie mam zamiaru, ale pare osób znam które tam jeździły. I wiele o nich złego słyszałam. Tam jest tak: kupuje sie konia. Koń robi na oprowadzankach i pod siodłem w sumie ile się da. Zachoruje to kierownick przecież uwaza ze szkoda kasy na leczenie i na rzeź. ;/

Za moich czasów kiedy zaczęłam interesowac się tą stadniną czyli ok od półtora roku to dwa konie pojechały już na rzeź, a inne dwa własnie pomagałam wykupic i przeżyły.

Jeden był przypadek, dokładnie chyba 18 kwietnia czy jakos tak. Słyszałam o tym od paru ludzi.
Koń, piekny nawet mam gdzies jego foty, gniady, wysoki... cudo. jakis chłopak wypuscił go na padok i skopał go inny koń. Miał otwarta rane, znaczy złamaną noge a podobno kośc na wierzchu (tak słyszałam) no i zamiast ten dupniety kierownik albo wezweć weterynarza, albo chociaż strzelić mu w łeb zeby sie nie męczył posłał go na rzeź. Pojechał do rzeźni ze swoja kolezanką od takiego faceta króa tez miała zlamaną noge ale to nie z tej stadniny :(:(:(:( Poprostu koszmar 🙁
Tak słyszałam od kolezanki która czytała raport z tego dnia ;/

Stadnina ta podobno powstała dlatego, bo dwóch facetów z elektrowni (jakis tam kierowników) załozyło sie o to czy w rok moze powstac stadnina ;/

www.konie.jaworzno.pl

Niby wszystko piekne, zadbane ale czemu prawie wszystkie konie maja problemy z nogami?

Jeden koń (klacz) Miała rozewne płuc (czy jak sie tam pisze), dlatego ze jest tam zły piasek. nie chciało im sie płukac siana wiec miala isc na rzeź. Jedna laska ja wykupiła.
Potem jej siostra (pomagałam przy tym) wykupywała Demika (jest u mnie w galeri) który miał splaszczone kopyta (czy cus) i chory kręgosłup ;// ale uratowała go.

może to troche przesada co ja pisze, sama nawet tak myslałam na początku ale czemu słysze to od wszystkich prawie osób które tam jexdziły? nie wiem czy to prawda ale cos mi sie wydaje ze tak.

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?


OdpowiedzCytat
Patrice
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 194
15/08/2007 4:41 pm  

Jesli chodzi o Jaworzno jak i inne stadniny ( nie będe wymieniać z nazw) to jest przykład że na naprawdę odpowiedzialnych stanowiskach są ludzie którzy nie maja zielonego pojęcia o swojej pracy ani nie maja powołania do wykonywania takiej pracy. A o zawodach moge powiedzieć tyle że ok. 1/4 jak nie mniej jeżdzców ktorzy jeżdza na nie, to są ludzie naprawde z powołania, a reszta? szkoda gadać... Przykład byłam na zawodach na dolnym śląsku ( tylko w charakterze widza) i widziałam jak koń nie skoczył przeszkody a gość siedzący na nim odjechał kawałek i zaczął go okładać batem. I to ma być czyste sportowe zachowanie i zrozumienie psychiki konia? Jak dla mnie takie osoby powinny przerzucić sie na rower a nie męczyc tak piękne i inteligentne zwierzę jakim jest koń...........


OdpowiedzCytat
marchewka2808
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 443
17/08/2007 4:37 am  

to może ja cos jeszcze dorzuce o stadninach . Stajnia sportowa "Rywal" najlepsi ternerzy najlepsze konie w okolicy i nie ma pastwiska ?? 😮 nie maja nawet małego wybiegu nic albo stoja w boksach albo chodza pod jexdzcem . Dobrze chociaz że boksy maja dość duże ........
nastepny przykład poszłam sobie kiedys do stajni obok tej stajni do której ja chodze 15 minut drogi SZOK 😮 tragedia to co tam zobaczyłam stało tam osiem koni w tak zwanych stanowiskach i jedne na zewnątrz w prozowirycznym boksie tyklko dla tego że w stajni nie było miejsca . Wchodze do stajni i wszystkie konie stały tyłem i że ja si enie boje koni ostroznie podeszłam do jednego widział mnie bo odwrócił głowe dotkełam go tak delikatnie ze konie którymi sie zajmuje nie zwróciły by uwagi w ogóle na to a ten chciał mnie kopnąc wyszczerzył zeby jak pies i miał uszy na atak 😮 wyszłam z tamtad i poszłam do takich malutkich okienek i chciałm pogłaskac go po pyszku to on znów zęby i uszy do tyłu . Prawie wszystkiei konie miały

<a href=http://www.centaurus.org.pl/<img src=


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca