http://widelec.org/rybacy,id,1216.html

tu nie trzeba nic dodawać.....

parszywe uśmiechy....

[edytowane 9/8/2007 przez pogodynkaa]

http://widelec.org/krowy_na_sterydach,id,1188.html - krowy na strydach :((
ludzie sa straszni ....

No niestety, w stosunku do zwierząt niestety dość często. 🙁

Co do "krów na sterydach" to wcale nie sterydy zadziałały,tylko jest to choroba genetyczna tzw hipertrofia.
Kojarzy się zwierzęta ze zmutowanym genem aby otrzymywać takie właśnie osobniki- związane jest to z lepszą jakością mięsa u osobnika hiper.
Podobna przypadłość zdarza się owcom, a nie tak dawno widziałam zdjęcia psa z hipertrofią.

edit:

znalazłam fotki hipertroficznej psiny -Wendy.
sama:

i z typowym przedstawicielem swojej rasy:
http://decor-466.slide.com/r/1/0/dl/9En1VWC_xT-RXXwlwqPx1UpFDvQ1bl1x/watermark

Wendy jest whippetem.

[edytowane 10/8/2007 przez Fatty]

Hmmm zdaje się iż ten temat mał byc o rybach 😉
Co zrobisz - dziadek chodził z ojcem na ryby by razem spędzić czas, ojciec szedł na ryby z synem, a syn w wieku nastoletnim z kumplami.
Nie można zbawić całego świata

Eeeeeee, to mi się wydaje rodzajem defetyzmu. Sugeruje, że tradycji nie da się zmienić. Że coś, co jest przekazywane z pokolenia na pokolenie, nie może się zmienić. A to przeczy oczywistym obserwacjiom. Oczywiście, raz może być to trudniejsze a raz łatwiejsze, ale wolność w myśleniu i używanie swojego umysłu w sposób nieskrępowany, pewna dyscyplina w myśleniu pozwala nam uwolnić się od takich form przekazywanych z pokolenia na pokolenie.

Bardzo mi przykro to mwic, ale zycze nieprzyjemnej smierci osobom, ktore zadaja im bol, cierpienie, smierc i jeszcze odczuwaja z tego powodu radosc 😡

Bardzo mi przykro to mwic, ale zycze nieprzyjemnej smierci osobom, ktore zadaja im bol, cierpienie, smierc i jeszcze odczuwaja z tego powodu radosc 😡

Hm, życzenie komuś okrutnej śmierci jest nawet nie tyle niemoralne, co na dodatek szkodliwe. Ja im życzę, żeby wreszcie przejżeli na oczy, poczuli część tego bólu, który zadają, zrezygnowali z połowów i stali się orendownikami sprawy obrony zwierząt.

Choć to pewnie równie nierealne jak śmierć w męczarniach. 😉

Niestety, niektórym ludziom się nie wytłumaczy, że postępują źle 🙁

http://widelec.org/krowy_na_sterydach,id,1188.html - krowy na strydach :((
ludzie sa straszni ....

Boże 🙁 pierwszy raz w życiu widzę coś takiego...:(

Sam kiedyś łowiłem ryby jak byłem gówniarzem i uczyli mnie by ryby zabijac poprzez ogłuszenie łyżką a następnie urwanie łba by skrócic im cierpienia. Nie zdawałem sobie jednak sprawy że to jest żywa istota, było to dla mnie tak naturalne jak poranna szklanka mleka i nei zdawałem sobie sprawy że można życ bez ryb. Ci rybacy dlatego nie są świadomi jakie cierpienia zadają, nie są swiadomi co robią. To jest wielki amok społeczeństwa z którego trudno ludzi wyrwac niestety.

Niestety, jest tak, jak mówił Sokrates - niewiedza jest podstawowym składnikiem zła. A ignorancja ludzi, jeśli chodzi o ich postrzeganie zwierząt, jest ogromne. Trzeba to zmieniać, stopniowo uświadamiać im, mówić i przekonywać, mobilizować i stawiać pytania, na które sami będą szukali odpowiedzi. I być może takie nasze skromne zadanie - tych, którzy wiedzą trochę więcej i których trochę bardziej to obchodzi.

prawdziwa masakra.. bez skrupułów, serca i litości.. tak jak by te ryby nic nie czuły jakby były rzeczą.. a tutaj macie kolejny przykład do czego zdolny jest człowiek..

http://www.youtube.com/watch?v=sd8lkY7wpr0

"Od wczesnych lat życia wyrzekłem się jadania mięsa i przyjdzie czas, gdy ludzie tacy jak ja, będą patrzeć na mordercę zwierząt tak samo jak teraz patrzą na mordercę ludzi." - LEONARDO da VINCI

Dziwi mnie to,że ludzie postrzegają ryby jako zwierzęta co nie czują,moi znajomi nadal po dwóch latach mojego wege dalej uważają ze glupio robię nie jedząc ryb, wychodzą z tekstem typu : a co to mi tam za zwierze...?? No kurde takie jak każde inne!! też czuje!! nie kumam takiego rozumowania....a rybacy...cóż...widze ich codziennie....rozstawiają sieci gdzie tylko się da.Ostatnio byłam na rejsie i jak już wracałam do mojego portu to po drodze musieliśmy robić niezłe slalomy zeby te sieci ominąć...smutne...a to tylko zatoka...

prawdziwa masakra.. bez skrupułów, serca i litości.. tak jak by te ryby nic nie czuły jakby były rzeczą.. a tutaj macie kolejny przykład do czego zdolny jest człowiek..

http://www.youtube.com/watch?v=sd8lkY7wpr0

Dlatego właśnie dużym szacunkiem darzę ALF. Czasem po prostu legalne środki nie wystarczają.