Kocham te święta, te zakupy i...kocham karpie 😎 . Nie mogę patrzeć na te stoiska co kawałek gdzie pływa w małej wanience kilkanaście karpi! czy można temu zapobiec? handlowaniem żółwiami ludzie zapobiegli ale walczyli o to wiele lat a jak walczyć o niezabijanie karpi? wkońcu to tradycja (której ja nie będę obchodzić jak się wyprowadzę) Ale co możemy zrobić? ludzie zaczynają się zastanawiać nad cierpieniem zwierząt dopiero jak zaczynają wymierać i stają się zagrożone... a karpie są słodkie 😀
Dopóki ludzie nie uświadomią sobie paradoksu jakim jest czczenie narodzin jednego życia przez zabijanie innych stworzeń, co jest niestety wpisane w tradycję świąt, dopóty te zwierzęta będą męczone.
Mimo, że jeszcze się nie wyprowadziłam, nie uczestniczę w obchodzeniu świąt, nie tylko z pobudek etycznych, ale i ideologicznych. Pozdrawiam.
Cóż, ja za bardzo nie wiem, jak temu zapobiec. 🙁 U mnie w domu ( mieszkam z rodzicami, 12 lat...:p) nie są tradycją, ale za to mama robi inną rybe... 🙁 A w tym roku iewiem co bedę jadła...:P Kiedyś to przy sklepach niedaleko mojego bloku był samochód i tam.... te karpie i pełno krwi... :(((
Nie wiem jak im pomóc...:(((
Kocham te święta, te zakupy i...kocham karpie
Nie lubie tych swiat, nie lubie zakupow a karpie moga byc choc nie sa niczym pieknym.
Co z tym zrobic? Postarac sie zmienic w taki sposob by przekonac ludzi obok siebie ze nie trzeba zjadac karpia w swieta. W mojej Rodzinie nikt karpia nie je w swieta.
Powodzenia 🙂
Tylko zycie poswiecone innym warte jest przezycia....
Temat przypomniał mi początki mojego wegetarianizmu.Ja nie lubie Bożego Narodzenia ,nie ma dl amnie żadnego znaczenia jeśli chodzi o wyznanie , jest tylko nerwówka w domu ,siedzenie przed telewizorem i pełno jedzenia które leży i wydziela przeróżny dziwny zapach (szyneczka...)i zwiększony popyt na mięso ...z czego tu sie radować?
Jedynym dobrym aspektem tego całego bajzlu jest to ,że mamy wole w szkole...
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja