Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Kilka dni temu umarł mój psiak  

  RSS

piekna-iluzja
początkujący
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 18
18/01/2008 11:58 pm  

po prostu chcę się wyżalić... 🙁 śliczny, miał już 14 latek, ale w ciągu ostatnich miesięcy bardzo się męczył, stracił zmysł słuchu, wzroku, powonienia 🙁 widziałam w jego oczach, mówiły mi, że niedługo odejdzie, ten jego smutny i obojetny wzrok... biedna psinka 🙁 kilka dni przed śmiercią przestał jeść, tylko leżał bez ruchu, potem szczekał bez powodu smutnym głosem, wydawał się byc nieobecny... rano znalazłam go niezywego w ogrodzie, w dołku, w którym tak lubił się wylegiwać... :((


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
19/01/2008 12:00 am  

Rozumiem, z naszą suczką było podobnie, miała 17 lat... to bardzo smutne, jak odchodzą zwierzęta, które były członkami naszych rodzin...

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
19/01/2008 1:00 am  

Rozumiem Cię i przesyłam ciepłe uściski. Dobrze jest zapisać gdzieś, w pamiętniku, uczucia, myśli i wspomnienia, wracać do nich. Podtrzymywać pamięć.
Już trzy i pół miesiąca od mojego Misia... Bardzo mi go brakuje.

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
Koniara
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 563
19/01/2008 3:07 am  

Ja jeszcze nie przeżyłam śmierci mojego psa. Timon to mój pierwszy. Ale nie wyobrażam sobie tego momentu kiedy on sobie umrze ;/ nie no. Nawet nie cche o tym mysleć.

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?


OdpowiedzCytat
Patrishja
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 91
19/01/2008 6:22 pm  

ja również przesyłam ciepłe uściski.

w związku z tym, ze u mnie w domu zawsze były koty, odchodziły i rodziły się, wiem co to znaczy stracić zwierzę, które było jak członek rodziny;(

pat;)


OdpowiedzCytat
Sima
 Sima
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 566
19/01/2008 9:21 pm  

Współczuje,na każdego przychodzi swój czas,tez przezylam smierc kilku moich serduszek,a kot ma juz 14 lat i bardzo sie boje tej chwili.... Pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded


OdpowiedzCytat
Paulina_p
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 239
19/01/2008 10:05 pm  

ja również bardzo Ci współczuje, miesiąc temu został potrącony mój psiak, biedak nie przeżył, a miał przed sobą całe psie życe-miał ponad pół roku 🙁 Trzymaj się jesteśmy z Tobą


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
20/01/2008 1:27 am  

Teraz już nie cierpi


OdpowiedzCytat
nova.nike
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 173
20/01/2008 12:22 pm  

Bardzo ci współczuję. To straszne stracić kogoś tak bliskiego. Wiem co czujesz bo sama latem 2006 roku straciłam moja najlepsza przyjaciolke. Miala 16 lat, choć gdyby nie błędy weta to wierzę że żyłaby dużo dłużej (przy okazji nie polecam nikomu kliniki na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu). Niestety nie moge ci napisać że będzie lepiej. Choć u różnych ludzi różnie to przebiega. Ja do tej pory nie mogę się otrząsnąć z tego że umarła. Nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie być opiekunką jeszcze jednego psiaka. Kiedys gdzieś przeczytałam, to nie cytat, tamto było składniej napisane, że psy tylko raz potrafią skrzywdzić człowieka, właśnie gdy odchodzą na zawsze 🙁 I mimo iż wiem że na pewno mojej Mice jest teraz dobrze, że nie musi brać leków (miała chore serce i guzki) to strasznie mi jej brak.

supergirl;)


OdpowiedzCytat
Fatty
weteran forum
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 2286
20/01/2008 1:13 pm  

Bardzo współczuję..

Mojego Charliego(mordka w avatarze) straciłam nagle w czerwcu, a nadal mam wrażenie,że on poszedł gdzieś tylko na chwilę. Czułam się jakby mi ktoś serce wyrwał.....
Dalej tęsknię jak szalona, i nie mogę uwierzyć jak taka wielka psia osobowość jak Czaruch, mogła po prostu zniknąć 🙁

Białowieska się Puszcza.


OdpowiedzCytat
Asia
 Asia
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 429
20/01/2008 1:47 pm  

Rozumiem i szczerze współczuje.I dobrze,że to piszesz,to może pomóc...Wiem jak to jest...Mojego jedynego psa musieliśmy oddać, kiedy jeszcze byłam mała,ale nadal go pamiętam,mam jego zdjęcia,tęsknie.Był członkiem rodziny...pamiętam kiedyś mama zostawiła mnie samą w domu na chwilę ,a że byłam mała to bałam się i płakałam ,wtedy Atos przyszedł do mnie i było mi raźniej...Także odeszły już ode mnie dwie świnki morskie...najbardziej przeżywałam śmierć Salema...widziałam jak umierał,to było okropne...Ale cóż...takie jest życie - coś sie zaczyna i coś się musi skończyć...
Pozdrawiam Was serdecznie
3majcie się


OdpowiedzCytat
kazamuko
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 630
20/01/2008 10:19 pm  

To boli, bo z psami mamy taką niesamowitą więź 🙁 Jak straciłam Misia to jakieś dwa lata nie mogłam oglądać jego zdjęć....serce mi pękało, że już go nie ma. Czas zalecza rany. Bardzo tobie współczuję. Trzymaj się, pamiętaj twój pies już nie cierpi...męczysz się tylko Ty.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html


OdpowiedzCytat
Patrice
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 194
20/01/2008 11:22 pm  

Wyrazy żalu i współczucia....
moj piesek odszedł jak miał 11 latek a mogł tez więcej pozyc 🙁 początki po śmierci ukochanej istoty są zawsze ciężkie, zreszta mineły od tego czasu 3 lata a czesto nadal sie robi smutno jak ogladamy zdjęcia... obojętnie co kto na ten temat sądzi ale ja wierze ze wszystkie zwierzątka ida do raju, lub jak kto woli po prostu do miejsca gdzie bedzie nam i im dobrze i się wszyscy tam kiedyś spotkamy....


OdpowiedzCytat
kumkum
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 36
24/01/2008 7:10 pm  

Mój piesek umarł rok temu, po 14 latkach życia. Do tej pory ciężko mi o nim nie myśleć bez łezki w oku. Ale najważniejsze to pamiętać te cudowne chwile spędzone z nim.
Trzymaj sie cieplutko!! 🙂

kum kum


OdpowiedzCytat
  
Praca