Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wiewiórki w jadłospisie Brytyjczyków?  

Strona 2 / 2 Wstecz
  RSS

Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
21/02/2011 9:48 pm  

Lily nie w tym rzecz. To fakt, że każde zwierzę ma prawo do życia.

[b]ALE[/b] :exclam:

Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale liczba gatunków zwierząt użytkowanych w jakikolwiek sposób (w tym mam na myśli użytkowanie mięsne) drastycznie wzrasta. Czy ktoś kiedyś słyszał o hodowli wiewiórek, jeleni itd na mięso? Podobnie jest z futrami. W temacie antyfutrzarskim ktoś napisał, że przecież coraz mniej ludzi nosi futra, wzrasta świadomość. Tymczasem podam dane liczbowe z moich notatek z wykładów. Produkcja skór norczych w Polsce wzrosła czternastokrotnie od 1998 roku. Reszty nie napiszę bo się przerazicie. Nie jest lepiej, jest coraz gorzej. A teoretycznie ilość wegetarian wzrasta a ludzie martwią się coraz bardziej o dobro zwierząt.
Mnie to przeraża... 🙁


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
22/02/2011 11:05 am  

Dokładnie Bellis_perennis!
mnie właśnie dziwi, skąd u ludzi taki optymizm. niech ilość wegetarian wzrośnie sobie i trzykrotnie - niewiele się zmieni. wzrasta świadomość jednostek, ale społeczeństwa są coraz głupsze 😡
ostatnio np. czytałem o tym, że w krajach rozwijających się wzrasta konsumpcja mięsa, co w warunkach kryzysu na światowym rynku żywności (co najmniej w połowie stworzonym przez ludzi, a nie urodzaj i kataklizmy!). i potem się dziwić, że w Afryce jest głód, skoro: 1) korporacje i rządy prowadzą rabunkową politykę, 2) ziarno idzie na pasze zamiast jedzenie dla ludzi.

Ale co za różnica - wiewiórka, królik, pies czy świnia?

z etycznego żadna (nie jestem specistą 😛 ).
z logistycznego, kulturalnego i socjologicznego - paranoja!

[edytowane 22/2/2011 od eRZet]

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
22/02/2011 11:21 am  

Wystarczy spojrzeć na USA ,tam jest największy procent wegetarian a z drugiej strony najbardziej rozwinięty chów przemysłowy. Mam nadzieję, że UE nie będzie za jakiś czas wyglądać w ten sposób. Wolę aby ludzie pozostali przy mniej intensywnym chowie i umiarkowanym spożyciu mięsa. Bo marzenia o wegetariańskim świecie już dawno mi z główki wyparowały.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
22/02/2011 2:24 pm  

W Chinach konsumpcja mięsa wzrosła w ostatnich latach chyba 3-krotnie, zresztą myślę, że im się to czkawką odbije. O ile wcześniej trudno było spotkać otyłego Chińczyka, to wraz z wkroczeniem tam zachodniej cywilizacji (a raczej jej gorszej części) na pewno powstanie, o ile już nie powstał ten sam problem, co w USA i w Europie.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 2 Wstecz
  
Praca