ja już chyba nie wierzę, że ludzie zmądrzeja ;]
widziałam kiedyś jakiś dokument o futrach, nie był on skierowany wbrew nikomu, bardziej pokazanie opinii różnych opcji, przeciwnicy - zwolennicy, nie ocena ich. w każdym razie to co mówili zwolennicy futer było tak bezmyślne, że ja już raczej nie uważam, że cokolwiek jest w stanie zmienić myslenie takiego człowieka.
Było u mnie w domu niegdyś futro - prawdopodobnie królicze, jako dziecko zarzucałam je sobie na grzbiet, i zasuwając po domu na czworakach po domu i rycząc niczym lew przed mutacją bawiłam się w niedźwiedzia... 😮
Wybiera się człek po papierosy i pac! Po oczach biją wszelakie naklejki opiewające nie-dobrodziejstwo fajek(mało kto się nimi przejmuje - ale są)
Coś podobnego przydałoby się w sklepach z futrami: przy ladzie w widocznym miejscu ten plakat z panią trzymającą lisiego trupka i podpisem "Oto reszta z Pani futra". Może wtedy dana wamp'ira zastanowiłby się czy faktycznie jest jej niezbędne do dobrego samopoczucia.
Białowieska się Puszcza.
w każdym razie to co mówili zwolennicy futer było tak bezmyślne, że ja już raczej nie uważam, że cokolwiek jest w stanie zmienić myslenie takiego człowieka.
No dokładnie, ludzie tego pokroju myślą tylko o sobie, o swoim wyglądzie. Kupują futra bo są drogie i mogą pokazać przez to ile mają kasy (przy okazji pokazując,że w głowie mają siano zamiast mózgu). Moja znajoma jest gorącą zwolenniczką futer a jej główny argument to,że one są takie mięciutkie i ładne. Ładne=ona będzie w nich bardziej atrakcyjna. Tylko dla kogo? 😮 faceta równie 'wartościowego' jak ona sama 😉
Coś podobnego przydałoby się w sklepach z futrami: przy ladzie w widocznym miejscu ten plakat z panią trzymającą lisiego trupka i podpisem "Oto reszta z Pani futra". Może wtedy dana wamp'ira zastanowiłby się czy faktycznie jest jej niezbędne do dobrego samopoczucia.
Wątpię...zobacz wyżej 😉
edit: no i nie chcę wyjść na jakąś fanatyczkę... wiem, że używam ostrych słów. Niestety te osoby które znam i które popierają futra niestety nie prezentują sobą nic wartościowego.
[edytowane 21/9/2010 przez Bellis_perennis]
a ja się cieszę, że coraz więcej znanych marek używa tylko futer sztucznych. 🙂 w każdej sytuacji trzeba szukać plusów. 😉
chociaż na widok futra w szafie babci aż mnie skręca i to ciągłe "Olu, przymierz, byłby ci w nim tak ładnie". grrrr... :/
'i think therefore i am vegetarian' ;D
Hmm... A macie pomysły jakieś na skomentowanie np. tychbabć co chodzą z szalikami z lisów czy gronostajów, a to futro jest jeszcze z głową? Bo jak takie widze to rzyg normalnie i mam ochote obrlać farbą, ale że nie moge to chociaż jakoś głosno skomentować te wstretne babska, które nie raz sie wrecz chwala tymi szaliczkami -.-
Jakieś kilka miesięcy temu widziałam właśnie taką kobietę z takim szaliczkiem z głową i przednimi łapkami liska...
To było takie smutne... Lisek był prawdziwy, miał tylko sztuczne oczka (chyba)...
Tak smutno mi się wtedy zrobiło... Jak ta głowa liska była na jej plecach, a te łapki miała tak z przodu...
Przygnębiający widok.
Ale wracając do tematu, to mi ta moda też się nie podoba. Mam nadzieję, że dostanę w tym roku płaszcz bez zbędnego futerka (nie chcę nawet sztucznego, bo Bellis ma rację...).
A co do tego szpanu kasą, kiedy kupuje się futra, to tak samo jest z kawiorem. Bogacze jedzą to tylko dla szpanu i wcale nie musi im to smakować, ale jedzą. W dodatku jest to niewegańskie. ;/
„Te no naka ni wa ai subeki hito sae mo, Hanabanashiku chitte. Te no naki ni wa ikita imi kizande mo, Munashiki hana to shiru...”
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja