| Weronika |
| O sobie: |
Jakieś 21 lat temu przyszłam na świat i od tego momentu zaczęli do mnie mówić per Weronika. Na początku ciężko było mi zaakceptować imię, które brzmiało dość egzotycznie wśród Ann i Kaś, jednak z biegiem czasu dorosłam do tego że chyba tak jest lepiej i że wcale nie trzeba być jak inni ani robić to co oni. Tak zaczęła się moja wędrówka do wegetarianizmu. W pewnym momencie doszłam do wniosku, że skoro ja mam prawo żyć , to i takie samo prawo mają zwierzęta (mimo, że najbardziej kocham psy, to uważam, że krówka, świnka czy kurka wcale się od nich nie różni).
Gdzieżbym wtedy wiedziała o czymś takim jak wegetarianizm :))) Pochodzę z rodziny w której tylko ja nie jem mięsa, więc było mi szczególnie trudno... na początku zmuszano mnie do jedzenia, później namawiano (nawet na spędach rodzinnych, przy wszystkich- co było strasznie krępujące), tłumaczono mi że trzeba jeść mięso bo jest zdrowe itd. :) Jak grochem o ścianę, i rezultat jest taki, że zostałam rodzinnym odmieńcem (hahaha), ale w końcu zaakceptowano mój wybór i nawet na stole znajdzie się dla mnie coś więcej niż chleb z masłem :)
Małymi krokami uczyliśmy się tego, że trzeba robić albo obiad wegetariański, albo 2 różne- jeden dla nich, jeden dla mnie. Dziś to już całkiem normalna sprawa, ale ile było z tym zachodu :) Tak też od ok. 2 lat jestem już zdeklarowaną i pełną wegetarianką. Były to najtrudniejsze lata przyzwyczajania się i nauki nowych rzeczy, ale też najbardziej owocne, bo nauczyłam się gotować, zdrowo odżywiać, poznałam mnóstwo przypraw (bo z domu wyniosłam tylko sól i pieprz haha) i czerpać radość z jedzenia, które nie powoduje czyjegoś cierpienia :)
Najbardziej lubię risotto z warzywami, do tego oliwki, świeża bazylia, trochę czubrycy i curry, całość polana sosem pomidorowo-kurkowym (tfu, brzmi strasznie drobiowo ta nazwa hahaha) :))) mmm.
Aktualnie mieszkam i studiuję w Gdańsku, ale pochodzę z Kartuz (36km od Gdańska). W przyszłości zamierzam być pedagogiem i chyba to podpięłabym pod moją pasję. Choć nie tylko, mam jeszcze jedną :) Kocham podróże- jakiekolwiek
i gdziekolwiek. Uwielbiam spontaniczne zrywy- chwyt torby z parą majtek, szczoteczką do zębów i szczęściem wciśniętym do kieszeni...i w długą :)
Mam nadzieję, że nakreśliłam trochę jaką osobą jestem i zmieściłam się w ramach konkursowych :)
|
| Wy¶wietleñ: |
5773 |
|
