Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Kilkaset szyszek, pomalowanych różową farbą rozwiesili działacze z Fundacji „Ja Wisła” na drzewach przed Ministerstwem Środowiska. Ekolodzy chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko decyzji ministra Jana Szyszko, zezwalającej na budowę obwodnicy Augustowa przez cenne przyrodniczo tereny na rzeką Rospudą.

– Wybraliśmy kolor różowy, ponieważ różowymi kropkami leśniczy zaznaczają drzewa przeznaczone do wycięcia. Nad Rospudą już 26 tys. drzew ma na sobie różowe kropki – powiedział jeden z organizatorów happeningu, Przemysław Pasek z Fundacji „Ja Wisła”.

Dodał, że ekolodzy wieszali na drzewach szyszki, aby podkreślić, iż swoje przesłanie kierują do ministra środowiska. – To taki mały prztyczek – zaznaczył Pasek.

Szyszki – symbolizujące przeznaczone do wycięcia drzew nad Rospudą, zostały przywiązane do drzew za pomocą czarnej żałobnej taśmy, używanej do ozdabiania pogrzebowych wieńców. Do taśmy z napisem „ostatnie pożegnanie” przymocowano zielone karteczki z napisem „szanuj zieleń”.

Jak powiedzieli organizatorzy happeningu, szyszki pozostaną na drzewach przez tydzień lub dwa, następnie ekolodzy je pozdejmują.

Zdaniem organizatorów happeningu, minister Szyszko powinien wycofać swoją zgodę na budowę autostrady przez cenne torfowiska w dolinie Rospudy, ponieważ tę drogę można poprowadzić inaczej, z mniejszą szkodą dla środowiska.

Jednak samorządy w Augustowie i w okolicach argumentują, że nie mogą zbudować proponowanej przez SISKom drogi, ponieważ przebiegałaby ona przez pola i łąki, co wymagałoby wykupu znacznej ilości działek.

Droga przez bagna nad Rospudą przechodzić ma głównie przez tereny leśne, co sprawia że nie trzeba wykupywać od prywatnych właścicieli tak wielu działek.

Źródło: PAP

Nadesłał/a: Wegetarianie.pl