Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wyjdą na ulice i będą rozdawać ulotki z przepisami na wigilijne postne potrawy bez karpia na stole. W ten sposób Federacja Zielonych chce zaprotestować przeciw barbarzyńskiej tradycji zabijania karpi na święta.

Białystok to jedno ze 122 miejsc w Polsce, gdzie organizacje ekologiczne będą się dziś upominać o prawa karpi. Prawa, bo karpie – podobnie jak inne zwierzęta – mają je zagwarantowane w ustawie o ochronie zwierząt, która mówi: „nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione”.

– A czymże innym jest przetrzymywanie stłoczonych żywych karpi w pojemnikach czy przenoszenie ich do domu w reklamówkach bez wody albo tylko owiniętych gazetą? – pyta Rafał Kosno z Federacji Zielonych.

Dlatego białostoccy ekolodzy już drugi rok z rzędu przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu organizowanego przez Stowarzyszenie Empatia. Dziś w godz. 15-19 przed pomnikiem Piłsudskiego, a także przez cały dzień przed sklepami handlującymi karpiami, będą rozdawać ulotki i zachęcać do innego spojrzenia na święta. Przez pryzmat czujących ból ryb, wyrzucanych na śmietnik chwilę po świętach choinek i ton śmieci po prezentach i opakowaniach świątecznych:

– Zamiast żywej choinki postawmy sobie w domu sztuczną, a zamiast karpia wybierzmy pstrąga – apeluje Rafał Kosno.

I dodaje, że być może już za rok sprzedaż żywych karpi zostanie w Polsce prawnie zakazana.

Źródło: Gazeta.pl Białystok

Nadesłał/a: bartezzzzz